Temat: Jak rzucić palenie...? Do osób, które pokonały nałóg...

Chciałabym rzucić palenie, ale szczerze mówiąc nie wiem jak się za to zabrać... Znacie jakieś metody? Teoria, teorią, ale jak to wygląda w praktyce? Jakie są Wasze doświadczenia i po jakim czasie przechodzi najgorszy kryzys? A może stosowałyście jakieś wspomagacze typu: nikoret tudziez nikłitin? Byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek rady i spostrzeżenia.
a co z przybraniem na wadze po rzuceniu, również palę i boję się rzucić tylko z tego względu, że utyje,  a tego mój organizm by już nie zniósł :( więc palę dalej choć wcale nie chcę, ale muszę by nie przytyć ;((
właśnie - moja mama też paliła sporo czasu, a jak dowiedziała się, że jest w ciąży, to natychmiast rzuciła :)
thabita - miej gumę do żucia pod ręką, jeżeli najdzie Cię ochota na palenie.
moja koleżanka zaczęła szydełkować, gdy nie miała co zrobić z rękoma, inna zajmowała ręce telefonem komórkowym :)

od samego niepalenia nie przytyjesz - najwyżej od podjadania. :)
ja 'paliłam' na początku przez miesiąc e-papierosa. Mozesz sobie kupic wkłady ktore maja tyle samo nikotyny ile jest w papierosie, i potem np. co tydzień zmniejszać dawkę aż dojdziesz do zerówek i potem rzucić, ja tak zmniejszałam i zmniejszałam aż w końcu przestałam palić. Takie palenie nie szkodzi tobie i tzw. biernym palaczom, nie śmierdzisz ty i dym też nie przeszkadza innym(bo tak naprawde to para wodna, ale dzieki temu dymkowi czlowiek czuje jakby palil normalnego papierosa :D), a e-papieros wyglada prawie jak normalny papieros.

Nie przytyłam i w ogole nie czułam ze rzucam palenie bo bylo tak latwo.
A moja mama ograniczyla palenie z 25papierosow do 5 dziennie.

Możesz sobie poczytac o tym w internecie.
A jesli chcialabys kupic, to na allegro dostaniesz w niskich cenach. Od 35zl za zestaw caly, bo w normalnych sklepach to musialabys zaplacic ok. 100-150zl za dokladnie to samo
Ja nie palę od Sylwestra, czyli niedługo będzie pół roku.
Paliłam okrutnie dużo - ponad paczkę dziennie (czyli ponad 10zł dziennie...)... co się stało, że rzuciłam..? nie byłam nawet pewna za bardzo, że muszę, bałam się, że utyję, poza tym zawsze myślałam, że lubię palić...

Przeczytałam książkę, którą już wcześniej dziewczyny polecały "skuteczna metoda aby łatwo rzucić palenie"... Z całego serca Ci polecam - u mnie pomogło, nawet przed doczytaniem do końca (chociaż to wbrew wyznaczonych tam zasad). Przeczytanie nic nie kosztuje, a rzucenie jest banalne... wierz mi lub nie, ale ja uwielbiałam obrazek siebie z papierosem, uwielbiałam palić... a teraz.. za 2tyg. będzie moje pół roku bez fajki
caffeelatte - słyszałam o tej ksiazce podobno duzo osob dzieki niej rzucilo


jak dobrze poszukasz w internecie to mozesz ja miec w formie ebooka za darmo
(poszukaj na chomiku)
Paliłam 7lat;] rzuciłam dla mojego ukochanego, który nigdy tego nie tolerowal i nigdy nie palił, teraz mu dziekuje kiedys byl to powod naszych klotni;p
potwierdzam, rzuciłam palenie po przeczytaniu tej książki z dnia na dzień bez żadnych problemów i wspomagaczy, nie przytyłam a nie palę już prawie rok. Paliłam 25 lat ponad paczkę dziennie, polecam. Podaj mi swój e-mail to przyślę Ci ją, mam wersję w Wordzie. Pozdrawiam
link do e-booka widziałam na poprzedniej stronie tego tematu nawet ;)

powodzenia w rzucaniu - da się, uwierzcie nałogowej palaczce, która kochała palić :)
ja juz rok nie pale :) najwazniejsze bylo to zeby przestac przebywac z tymi ktorzy pala :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.