15 października 2012, 11:36
Witam, przepraszam, że zarzucam taki durny temat, jednakże nie umiem sobie poradzić, nikt z bliskich mi nie pomoże.
Czy któraś z Was miała problem z uzależnieniem od alkoholu?
Ja od około 2 lat nie wyobrażam sobie dnia bez piwa, dwóch bądź wina. Rzuciłam alkohol dla mojego chłopaka, nie piłam tydzień, czasem dłużej, chciałam schudnąć dla niego, bo uważałam, że wtedy mnie pokocha.
Przeszłam na dietę dla Niego, jednak mnie zostawił.
Na prawdę potrzebuję w tej chwili jakiegokolwiek wsparcia, kilku słów otuchy,by wziąć się w garść i nie zrezygnować z marzeń (waga 6' z przodu)
Na prawdę błagam Was o wsparcie, nie mam nikogo innego, miałam za przyjaciół kolegów, z których zrezygnowałam, by mój (już ex) nie był zazdrosny...
Podzielcie się swoimi historiami (byleby dodawały sił do dalszej walki)
Z góry dziękuję....
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Antyle Holenderskie
- Liczba postów: 1916
15 października 2012, 12:10
Przede wszystkim musisz przestać pić, najpierw to bo to jest najważniejsze, a dopiero potem dieta
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 6884
15 października 2012, 12:11
dobrze, że sama to zauważasz, że coś jest nie tak...
powiedziałabym , żebyś poszła na terapię, im wcześniej tym lepiej.
zrób to dla siebie !
powodzenia
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 544
15 października 2012, 12:17
najlepiej bedzie jeżeli udasz sie na terapie tylko musisz miec w sobie bardzo dużo samozaparcia bo jeżeli sama nie bedziesz chciała przestac pic to żadna terapia ci w tym nie pomoże i zacznij myśleć o sobie schudnij dla sibie przestan pic dla siebie i badz szczęsliwa czego ci życzę bo skoro postanowiłas o tym napisać to napewno chcesz to zmienić;-)
15 października 2012, 12:30
dziekuje Wam za wsparcie, przemiłe jest Was miec tutaj :) Jutro poszukam jakiegoś psychologa, niestetyj estem studentką i ciężko jest z pieniążkami, ale postaram się poraz kolejny uporac z problemem. Jeśli nic nie da, idę do specjalisty. Macie rację, że chłopak nie jest wart poświęcenia. Chocby był najwspaialszym człowiekiema świecie, w końcu znikie. Nikt nie wytrzyma z poblemem dłużej niż osoba posiadająca ten problem.
Była któraś z Was wtakim dołku? Borykała się z takimi problemami?
15 października 2012, 13:12
Na terapie alkoholowa idz do AA, tam za darmo bedziesz sie mogla leczyc :-)
Gratuluje decyzji.
Edytowany przez be.alluring 15 października 2012, 13:13
- Dołączył: 2011-07-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 545
15 października 2012, 15:18
ja tez sobie lubie wypic codziennie lampke wina lub piwko, wiem, ze specjalisci powiedza, ze to alkoholizm, ale ja uwazam, ze to nic zlego
15 października 2012, 15:22
Sama się nie borykałam, ale miałam dziewczynę z problemem alkoholowym.Wyszła z tego, choć nie było łatwo, ale można:) Tylko , że samo niepicie nie zmienia wiele, bo cechy osobowości związane z uzależnieniami pozostaną, więc terapia to warunek konieczny. Dalej, daj sobie siana z szukaniem 2 połowy bo będziesz szukać osoby współuzależnionej i będziecie się oboje spadać w dół. Najpierw zrób porządek , potem szukaj kogoś.
15 października 2012, 15:39
trzymam kciuki za Ciebie!
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto: Belive Hope Fight
- Liczba postów: 902
15 października 2012, 15:46
Idź na zastrzyk - około 200zł ... JAk ruszysz po tym alkohol to koniec - wiem , brzmi strasznie, ale skoro nikt nie może cie tego oduczyć to musisz zastosować terapię szokową.
15 października 2012, 16:35
jak odchudzałam się dla faceta, popadłam w taką depresję, że szkoda słów...
Dziewczyny dobrze Ci radzą- rób coś dla siebie, ale bez terapii się nie obejdzie, czym prędzej zgłoś się do poradni leczenia uzależnień, samo pisanie na forum nie pomoże... Wytrzymaj chociaż do jutra a już teraz dzwoń na infolinię i poproś o pomoc i zapytaj gdzie możesz pójść. Natychmiast!!!
Edytowany przez Grian 15 października 2012, 16:36