Temat: problem z alkoholem, błagam pomóżcie

Witam, przepraszam, że zarzucam taki durny temat, jednakże nie umiem sobie poradzić, nikt z bliskich mi nie pomoże.
Czy któraś z Was miała problem z uzależnieniem od alkoholu?
Ja od około 2 lat nie wyobrażam sobie dnia bez piwa, dwóch bądź wina. Rzuciłam alkohol dla mojego chłopaka, nie piłam tydzień, czasem dłużej, chciałam schudnąć dla niego, bo uważałam, że wtedy mnie pokocha.
Przeszłam na dietę dla Niego, jednak mnie zostawił. 
Na prawdę potrzebuję w tej chwili jakiegokolwiek wsparcia, kilku słów otuchy,by wziąć się w garść i nie zrezygnować z marzeń (waga 6' z przodu)
Na prawdę błagam Was o wsparcie, nie mam nikogo innego, miałam za przyjaciół kolegów, z których zrezygnowałam, by mój (już ex) nie był zazdrosny... 
Podzielcie się swoimi historiami (byleby dodawały sił do dalszej walki)
Z góry dziękuję....
Witaj :)
Najważniejsze , ze widzisz problem , teraz już będzie tylko lepiej i lepiej, możesz zacząć od wizyty u psychologa , on zdecyduje co dalej , jaki jest realny problem z tobą , albo możesz isć na miting AA, tam to już na pewno ci pomogą , bo są tam ludzie podobni do ciebie , którzy indentyfikują się z tobą .
Powiem więcej, ja jestem DDA ,  jesli nie wiesz co to znaczy, to powiem ci ,że jestem Dorosłym Dzieckiem Alkoholika  , mam 36 lat , rok temu to odkryła, poszłam na miting dla DDA , wtedy zobaczyłam ,że sama sobie z tym nie poradzę i poszłam do psychologa, mija prawie rok, jak chodzę na terapię , teraz widzę jak bardzo tego potrzebowałam, jeszcze długa droga przede mną , ale dam radę , mam zamiar narodzić się na nowo, jakkolwiek to brzmi, ja to wiem :)
Pasek wagi
Pomyśl sobie jakie konsekwencje niesie za sobą codzienne picie alkoholu, nie tylko uzależnienie, marskość wątroby ale równiez otyłoścć, a nie 6 z przodu, brak kasy bo wydawny jest ciągle na alkohol... będziesz sama, bo nikt się nie zwiąże z alkoholiczką...chcesz tak? Idź na terapie, widac że jeszcze nie jest za późno, i masz dopieor początki alkoholizmu....trzymam za Ciebie kciuki...alkoholizm to brutalna CHOROBA
Pasek wagi
Wielu ludzi ma za słabą pscyhikę na to.... miałąm tkai przypadek w mojej rodzinie, powiedzieli mu że go zaszyli, i ż enie może...wytrzymał dwa miesiące...potem powiedział, że już dłuzej nie da rady... nachlał się i czekał na śmierć, która nie nastąpiła, bo chcieli wywołać w nim terapie szokową, ale bez zazywania...skończyło się na tym, że został alkoholikiem, który nie wyszedł już z nałogu. zmarł w wieku 35 lat
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.