- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 września 2012, 21:55
29 września 2012, 10:31
29 września 2012, 10:31
29 września 2012, 10:36
sory, ale Ty nie masz pojęcia o czym tu mowa, co to jest i jak wygląda nasze życie...Ja to widzę tak: Nikt Wam nie pomoże w tym momencie, bo same nie chcecie sobie pomóc! Przynajmniej w Twojej wypowiedzi autorko widać, że póki co to ciało i wygląd jest dla Ciebie ważniejsze niż zdrowie! Nie piszę tego złośliwie, po prostu musisz sobie dokonać po pierwsze rewolucji w sposobie myślenia i pozamieniać miejscem priorytety życiowe. Jeśli obsesyjnie będziesz myślała o tym jak wyglądasz to nie wyzdrowiejesz. jak wygląda Twoje menu gdy chcesz schudnąć? Na pewno jesz za mało, stąd te napady a potem wyrzuty. Da się schudnąć bez popadnięcia w ED. Przykład - chociażby ja i wiele innych osób. Też nie miałam i nie mam w nikim wsparcia, muszę walczyć z tym sama. Jednak ja mam trochę inne priorytety w życiu i potrafię wybierać co jest ważne a co ważniejsze. Ty musisz się tego nauczyć, bo to że przeszkadzają Ci te zaburzenia to już pierwszy krok do przodu, jednak w momencie gdy podkreślasz w niejednym poście, że najbardziej przeszkadza Ci to, że tyjesz jest krokiem do tyłu niestety.
29 września 2012, 11:01
"pytam się , bo ja już nie mam sił, by walczyć z tym gównem ,"- sama sie w to wpakowałaś wiec kto ma walczyc za cb??? nikt ci nie kazał.
29 września 2012, 11:20
29 września 2012, 12:36
29 września 2012, 13:14
może nie mieć pojęcia w praktyce, ale ze wszystkim ma rację. wiem że takim żelaznym fortem jest nikt mnie nie rozumie, nikt nie ma pojęcia przez co przechodzę. ale to, że trzeba wybrać zdrowie ponad sylwetkę to moim zdaniem absolutna podstawa.sory, ale Ty nie masz pojęcia o czym tu mowa, co to jest i jak wygląda nasze życie...Ja to widzę tak: Nikt Wam nie pomoże w tym momencie, bo same nie chcecie sobie pomóc! Przynajmniej w Twojej wypowiedzi autorko widać, że póki co to ciało i wygląd jest dla Ciebie ważniejsze niż zdrowie! Nie piszę tego złośliwie, po prostu musisz sobie dokonać po pierwsze rewolucji w sposobie myślenia i pozamieniać miejscem priorytety życiowe. Jeśli obsesyjnie będziesz myślała o tym jak wyglądasz to nie wyzdrowiejesz. jak wygląda Twoje menu gdy chcesz schudnąć? Na pewno jesz za mało, stąd te napady a potem wyrzuty. Da się schudnąć bez popadnięcia w ED. Przykład - chociażby ja i wiele innych osób. Też nie miałam i nie mam w nikim wsparcia, muszę walczyć z tym sama. Jednak ja mam trochę inne priorytety w życiu i potrafię wybierać co jest ważne a co ważniejsze. Ty musisz się tego nauczyć, bo to że przeszkadzają Ci te zaburzenia to już pierwszy krok do przodu, jednak w momencie gdy podkreślasz w niejednym poście, że najbardziej przeszkadza Ci to, że tyjesz jest krokiem do tyłu niestety.
Edytowany przez Yovanka 29 września 2012, 13:14
29 września 2012, 13:21
29 września 2012, 14:32
sory, ale Ty nie masz pojęcia o czym tu mowa, co to jest i jak wygląda nasze życie...Ja to widzę tak: Nikt Wam nie pomoże w tym momencie, bo same nie chcecie sobie pomóc! Przynajmniej w Twojej wypowiedzi autorko widać, że póki co to ciało i wygląd jest dla Ciebie ważniejsze niż zdrowie! Nie piszę tego złośliwie, po prostu musisz sobie dokonać po pierwsze rewolucji w sposobie myślenia i pozamieniać miejscem priorytety życiowe. Jeśli obsesyjnie będziesz myślała o tym jak wyglądasz to nie wyzdrowiejesz. jak wygląda Twoje menu gdy chcesz schudnąć? Na pewno jesz za mało, stąd te napady a potem wyrzuty. Da się schudnąć bez popadnięcia w ED. Przykład - chociażby ja i wiele innych osób. Też nie miałam i nie mam w nikim wsparcia, muszę walczyć z tym sama. Jednak ja mam trochę inne priorytety w życiu i potrafię wybierać co jest ważne a co ważniejsze. Ty musisz się tego nauczyć, bo to że przeszkadzają Ci te zaburzenia to już pierwszy krok do przodu, jednak w momencie gdy podkreślasz w niejednym poście, że najbardziej przeszkadza Ci to, że tyjesz jest krokiem do tyłu niestety.
Edytowany przez KtoPytaNieBladzi 29 września 2012, 14:37