Temat: intymny problem

Sprawa dotyczy upławów.
Kiedy mieszkałam w Polsce do higieny intymnej używałam płynu Lactacyd- dzięki niemu nie miałam żadnych kłopotów ani z upławami ani ze swędzeniem, infekcjami.
Przeprowadziłam się i myślałam, że tutaj Lactacydu nie ma (nie widziałam go w kilku sklepach) kupiłam inny (tutejszy) płyn do higieny intymnej i po jakimś czasie pojawiły się potworne upławy, mają one różny kolor, zależy od dnia :/ 
Byłam ostatnio na wakacjach w Polsce kupiłam Lactacyd (ten niebieski) i zrobiłam zapas tych pomarańczowych, żeby zabrać je tutaj ze sobą (ostatecznie okazało się, że pomarańczowy Lactacyd jest u mnie, tylko dwa razy droższy, więc korzystając z okazji kupiłam kilka opakowań w Polsce). Przez cały okres pobytu w kraju nie było śladu upławów, majtki czyściutkie. Cieszyłam się, że wreszcie się uporałam z tym problemem. Jednak teraz wróciłam do siebie i ... dalej to samo... wszystko wróciło. :/
Już nie wiem co jest tego przyczyną i jak sobie z tym poradzić :( Nigdy nie musiałam na co dzień nosić wkładek higienicznych, a teraz bez nich nie da rady :/ 

Też mam en problem, byłam u lekarza, przepisał mi różne maści i tabletki ale ostrzegł, że to i tak będzie nawracać.. ;/
Może to przez wodę?
ech :( 
tylko mnie dziwi to, że w Polsce z dnia na dzień mi przeszło i przez dwa tygodnie było OK, a tutaj mam ten problem bez przerwy. 
Czy to może być wina wody, klimatu? (w Polsce mieszkałam na Śląsku, teraz mieszkam nad morzem; w moim rodzinnym mieście woda według wskaźników była 3x bardziej miękka niż tutaj)

cancri napisał(a):

Może to przez wodę?

haha, uprzedziłaś mnie :D
no tutaj z wodą jest masakra jakaś... twarda tak, że jak puszczam parę z żelazka to wyskakują z niego małe białe kamyczki :/ w czajniku mam kamieniołom, nie wspominając jak moje włosy tutaj cierpią... W Polsce mam zawsze burzę włosów na głowie a tu 3 włosy na krzyż :/  ostatnio mi chodzi po głowie, żeby okolice intymne myć przegotowaną wodą... albo podgrzaną źródlaną...
No to chyba przez to.
Pijesz taką kranówę?
Tzn. no wiesz, wody używasz zasadniczo do wszystkiego,
czy do gotowania, czy do kawy, herbaty.

Myślę, że to może być przyczyną,
chociaż dlaczego padło na upławy, tego nie wiem ;-)

Ja ostatnio jak miałam problem z miejscami intymnymi to podmywałam się takim roztworem
tantum coś tam, ale babcia mi mówiła, że dobrze jest też robić roztwór z kory dębu ;-)
cholera, a może to brzoza była...? :P
W każdym razie sprzedają takie herbatki.
Moze to byc  wplyw wody, proszku do prania lub wielu innych rzeczy. Przede wszystkim poszlabym do lekarza i zrobila badanie wydzieliny, zeby ostatecznie wykluczyc czy ma ona podloze bakteryjne lub grzybiczne.  Mozesz tez sprobowac uzupelnic mikroflore jakimis probiotykami.
Nie piję herbat, kawę jedną dziennie. Kranówę naprawdę sporadycznie jak mnie bardzo suszy a nie mam nic innego pod ręką ;) Na co dzień piję nieprzegotowaną, ale przefiltrowaną wodę (mam dzbanek z filtrem)
Gotowanie hmmm.... ja zawsze używam przegotowanej wody, którą biorę z mojego czajnika zawierającego chyba wszystkie minerały świata :P (np. ziemniaki i makaron zawsze zalewam wrzątkiem , nie gotuję w wodzie z kranu). 
Albo sobie kupuj do podmywania taką butelkową źródlaną wodę podgrzej i powinno pomóc
No ale wiesz, jak ten Twój czajnik również zawiera te wszystkie minerały świata...;-)
Chyba najlepiej iść do lekarza i zbadać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.