Temat: czego nie możecie sobie odmówić na diecie?

jw. ale oprócz słodyczy bo wiadomo, że praktycznie wszyscy nie mogą się na ich widok ogarnąc ;d
ja na przykład nie potrafię zrezygnować z makaronu a zwłaszcza trójkolorowego z bierdonki i różnych kasz.. poprostu uwielbiam i nie umiem ich nie jeść, umiem zrezygnować ze słodyczy i fast foodów całkowicie, ale z makaronów nie. :( a wy czego nie potraficie sobie odmówić na diecie?

edit: no i z zakrapianych imprez też niestety nie umiem zrezygnować ;d

Kateshikikatotoka napisał(a):

pizza nie jest włoskim żarciem, tylko greckim !!!! czemu nikt tego nie może zrozumieć!!!


mowa o współczesnej pizzy, a nie chlebkach z oliwą posmarowanych czosnkiem
Pasek wagi
Ja ostatnio się ogarnęłam i umiem sobie odmawiać wszystkiego :) Chociaż największą moją słabością są właśnie słodkości! :P
z wódki.

z wszystkiego innego potrafie, zarcie mna nie rzadzi

.piggy. napisał(a):

70ada51 napisał(a):

z takich rzeczy, których absolutnie nie wolno (podkreślam, bo widzę, ze niektóre dziewczyny panikują bo zjadły morele czy jabłka...) to piwo i wódka. nie ma bata, piję 3 razy w tygodniu minimum...edit: i "tigery"... o ile alko jeszcze przeżyję, to przez te energetyki męczą mnie potworne wyrzuty sumienia 
Nikt nie powiedział żeby wymieniać rzeczy których "nie wolno", a jeśli któraś dziewczyna notorycznie łamie dietę, bo zjada dziennie kilogram jabłek które uwielbia to to jest problem.


moja matka wpiertala kg jablek lub innych owocow dziennie i to wieczorem !!!!!! i dziwnym trafem wazy 50 kg....
słodycze to dla mnie łatwizna ,    ale sól ojojo   wszystko sole, nie zjem jajecznicy,zupy   bez posolenia;x
kinder bueno,czekolady z duzymi orzechami,lody rozki,teraz to wlasnie jem!
Pasek wagi
owoców

glodomorka napisał(a):

Kateshikikatotoka napisał(a):

pizza nie jest włoskim żarciem, tylko greckim !!!! czemu nikt tego nie może zrozumieć!!!
mowa o współczesnej pizzy, a nie chlebkach z oliwą posmarowanych czosnkiem

dokładnie to chciałam napisać. pierwotna forma pizzy znana była już w starożytnej grecji, niemniej - danie zaliczane do kuchni włoskiej i tam najbardziej popularne, oni wymyślili najprostszą margeritę i oni się pizzą szczycą.

co do tematu:
alkohol, owoce w dużej ilości, wszystko, do czego namawia mnie chłopak :D a że fajnie się razem radośnie nażreć to ulegam czasami:P

BeTheChampion napisał(a):

.piggy. napisał(a):

70ada51 napisał(a):

z takich rzeczy, których absolutnie nie wolno (podkreślam, bo widzę, ze niektóre dziewczyny panikują bo zjadły morele czy jabłka...) to piwo i wódka. nie ma bata, piję 3 razy w tygodniu minimum...edit: i "tigery"... o ile alko jeszcze przeżyję, to przez te energetyki męczą mnie potworne wyrzuty sumienia 
Nikt nie powiedział żeby wymieniać rzeczy których "nie wolno", a jeśli któraś dziewczyna notorycznie łamie dietę, bo zjada dziennie kilogram jabłek które uwielbia to to jest problem.
moja matka wpiertala kg jablek lub innych owocow dziennie i to wieczorem !!!!!! i dziwnym trafem wazy 50 kg....


no cóż.... pozostaje pozazdrościć metabolizmu. :)
na diecie jeśli zechcę, potrafię zrezygnować z wszystkiego. np. dziś mija 161 dzień kiedy nie jem słodyczy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.