- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 26
21 czerwca 2012, 19:50
hej
czy ktos mial moze ten problem?
wczoraj przy wieczornym prysznicu zauwazylam taka gulke w okolicach intymnych, przetrzaslam internet i bardzo prawdopodobne, ze jest to wlasnie zapalenie tego gruczolu.
mam pytanie - czy ktos poradzil sobie z tym problemem w warunkach domowych? jestem obecnie w Niemczech i z lekarzem bedzie ciezko :( na razie mnie nie boli jakos bardzo tylko jak dotkne i nie powiekszylo sie od wczoraj.
przepraszam za brak polskich znakow, klawiatura mi sie przestawila i nie wiem jak to naprawic, mam nadzieje, ze nikogo nie bedzie to zbyt razic w oczy.
bardzo prosze o pomoc, od dawna zagladam na vitalie i widze ze pomagacie sobie nie tylko w kwestii odchudzania, mam nadzieje ze jakas pomocna dlon znajdzie sie i dla mnie :)
Edytowany przez lililolo 21 czerwca 2012, 19:52
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1531
21 czerwca 2012, 20:08
masz to po wewnętrznej stronie czy zewnętrznej? może po prostu wrósł Ci włosek?
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 26
21 czerwca 2012, 20:11
ciezko okreslic, tak po srodku troche, blisko miejsca gdzie wargi stykaja sie z wejsciem do pochwy. to raczej nie jest wlosek bo juz raz mialam i wygladalo to zupelnie inaczej... poza tym po ostatniej depilacji juz mi odrosly i wlasnie mialam isc na nastepna :(
21 czerwca 2012, 20:37
Miałam kiedyś coś podobnego dokładnie w tym samym miejscu. Okazało się, że to był ropień. Urósł mi do wielkości orzecha włoskiego. Wydzielała się z niego ropa. Dostała wysokiej gorączki, bolała mnie pachwina i cała noga. Zgłosiłam się do szpitala. Chirurgicznie rozcinali i czyścili. Lekarz powiedział, że jeszcze kilka godzin, a dostałabym zakażenia krwi.
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 26
21 czerwca 2012, 20:43
no to mnie teraz wystraszylas :(((( bede musiala zabrac dupke w samochod i jechac do pl bo innego wyjscia nie ma :(
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88311
21 czerwca 2012, 20:47
Dlaczego ciężko?
Jak masz kartę turystyczną nfz, bądź inne potwierdzenie ubezpieczenia w Polsce,
to idziesz normalnie do lekarza, płacisz 10 euro za kwartał, i Cię przyjmują,
dają dalej skierowania i takie tam, nie musisz jechać od razu do Polski,
co na pewno Cię drożej wyniesie, jak jeszcze nie wiadomo nawet, co to jest.
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 26
21 czerwca 2012, 20:50
no wlasnie nie mam nic takiego, przyjechalam z narzeczonym tu dopiero tydzien temu bo kupilismy mieszkanie (on jest Niemcem) i jestem sama bo on w delegacji. za tydzien slub i jestem w kropce teraz.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88311
21 czerwca 2012, 20:53
A masz kogoś na miejscu w domu?
Nie musisz osobiście składać podania o tą kartę,
niech ktoś załatwi za Ciebie i prześle Ci skan,
oni i tak w przychodni biorą z tego tylko numer,
ewentualnie skanują.
Wyrobienie karty to 10 minut.
Musisz mieć tylko potwierdzenie zapłacenia ostatniej składki na zus.
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto:
- Liczba postów: 26
21 czerwca 2012, 20:57
cancri super, juz dzwonie do rodzicow
generalnie to mam slabe pojecie o takich rzeczach bo wczesniej nie spedzalam czasu tutaj, tylko czasem jechalam z moim do jego rodzicow na weekend i tyle, a slub bierzemy tutaj i za dwa tygodnie podpisuje tez umowe o prace wiec juz bedzie latwiej skorzystac z opieki zdrowotnej
dziekuje Ci serdecznie za informacje.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88311
21 czerwca 2012, 21:02
Tzn. no tak mi się wydaje, moja mama zawsze mi tak załatwia karty jak jestem za granicą :P
Niby musisz tam sama coś podpisać, albo dać upoważnienie, ale wiesz, co za problem :P
Niech powiedzą, że nagły przypadek musisz do lekarza zdiagnozować nie masz jak wrócić,
babeczki pewnie zrozumieją ;-)
Moja mama mówi, że ja nie musiałam nigdy być, tylko oni zawsze za mnie składali.
Jak masz to ubezpieczenie, i jesteś ubezpieczona na np. rodziców,
to też zgłoszenie do ubezpieczenia muszą pokazać.
I potwierdzenie zapłaty to np. przelew z banku, że były wysłane pieniążki na zus.
Jak jesteś jeszcze studentem i na tej zasadzie jesteś ubezpieczona, to kopia legitki też potrzebna
te trzy rzeczy.
Edytowany przez cancri 21 czerwca 2012, 21:03