- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2012, 10:54
21 czerwca 2012, 12:27
A mi sie wydaje, ze niekoniecznie wina lezy tylko po stronie Twojej mamy...I z tym tunczykiem... (wiem, ze bylo to zle zachowanie) mysle, ze chodzi jej o to, ze nie szanujesz pieniedzy, na ktore Twoi rodzice na pewno ciezko pracuja i to chciala Ci przekazac Twoja mama.Ze tylko ciagniesz kase i nie patrzysz na to, ze sie marnuje. I powiem Ci, ze my z facetem tez staramy sie patrzec na to, ze cos jest otwarte i trzeba to zjesc mimo, ze niekoniecznie mamay na to ochote - kiedys wywalaismy naprawde sporo zarcia, za ktore przeciez zaplacilismy...Postaraj sie tez troche swoja mame zrozumiec
21 czerwca 2012, 12:29
21 czerwca 2012, 12:30
21 czerwca 2012, 12:33
Siedzę w domu z moją mamą. Postanowiłam że nie pójdę do szkoły tylko pouczę się na poprawę.A ona ciągle mnie woła o jakieś bzdury, a to że zostawiłam talerz na blacie, albo że mam posprzątać buty. Mówie jej że się uczę i jest to dla mnie bardzo ważne. Ale jak do ściany. Trochę zgłodniałam i chciałam zjeść drugie śniadanie. Powiedziała że mam zjeść otwartego tuńczyka, który już nie był za świeży, nie nadaje się do jedzenia. Powiedziałam że nie i zjem sobie serek. Zaczęła na mnie krzyczeć że marnuje jedzenie i ją to nie obchodzi że on jest zepsuty! Jak go nie chce zjeść to nic nie będę dziś jadła Kazała mi oddać wszystkie kosmetyki jakie mi ostatnio kupiła oraz oddać pieniądze za tuńczyka.Nic jej nie oddałam, siedzę u siebie i nic się nie odzywam.Potem muszę wyjść do szkoły i chciałam umyć włosy. Powiedziała że mi nie pozwala.Co ja mam robić? Jak się sprzeciwiam to krzyczy a nawet dochodzi do rękoczynów. Miałam już raz obdukcje bo mnie pobiła :(Tak jest ciagle o takie błahe rzeczy. Nie czuje do niej miłości. Tylko się jej boje.POMOCY ! [/quoteA ile masz lat, że Ci zabrania jeść i myć głowy? Powiedziałabym coś takiej matce ; /
21 czerwca 2012, 12:40
21 czerwca 2012, 12:50
21 czerwca 2012, 12:50
21 czerwca 2012, 13:14
21 czerwca 2012, 13:15
ze strony matki rodzina popiera jej zachowanie a od strony ojca mieszkają dosyć daleko ode mnie, nie mam możliwości częstych spotkań.Jeżeli chodzi o obowiązki domowe to ja je tylko wykonuje, bo ona wiecznie nie ma czasu. Sprzątam, gotuje, opiekuje się bratem, zamiast sama to robić to mówi np. że zrobiłam to i tamto niedokładnie. Jeśli się jej postawie jest darcie i zabiera mi najczęsciej rzeczy na których mi zależy.
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 21 czerwca 2012, 13:18