Temat: Metabolizm.

hej. czy jak nie chodzę to kibelka i sie nie wypróżniam to znaczy, ze mam Rozwalony Metabolizm ? chodzi mi o zaparcia.

Dziewczyno, ważysz 54 kg. przy 171cm. wzrostu! Jedz normalnie!
po prostu pij więcej wody, minimalnie 1,5 litra, jak nie chcesz to wpychaj na siłę, ale to właśnie woda zapewnia poślizg przy wypróżnianiu
Pasek wagi

kiciulka91 napisał(a):

adveenture,przystopuj trochę.Nic nie upoważnia Cię do bezczelnych odzywek,których nikomu nie żałujesz.Trochę kultury nie zaszkodzi.

Poczytaj ten artykuł :)  http://portal.abczdrowie.pl/zaparcia jak to przeczytałam trochę mi rozjaśniło sprawę

G.R.u. napisał(a):

kiciulka91 napisał(a):

dużo białka(zwłaszcza na noc)
A co to za legenda ludowa?


Hahaha...xD
wpisz w google: sagrada cascara
Pasek wagi
Ja też miałam wielki problem z zaparciami. Ale bardzo pomagało mi to, że w ciągu dnia trochę się poruszałam. Dzięki temu jelita także ruszyły i poszło elegancko. 
Tak samo działa na mnie len zalany wrzątkiem na czczo lub kiwi. Kawa też, ale staram się jej unikać. Według mnie powinnaś zwiększyć kalorie i ruch, ale nie w domu, tylko na świeżym powietrzu! 

chocolate14 napisał(a):

kiciulka91 napisał(a):

nie.rozwalony metabolizm to wolne rozregulowane spalanie kalorii.Ty masz po prostu wolniejsze trawienie,to wszystko:)polecam spacerek,suszone śliwki,dużo białka(zwłaszcza na noc) i duużo wody:)
hehe , dzięki ;) ale zanim zaczęłam sie odchudzać to chodziłam do kibelka bardzoooo czesto. właśnie dzisiaj zjadłam na kolacje kefir z otrebami i kiwi . ;)

 

I tu masz odpowiedź: "właśnie dzisiaj zjadłam na kolacje kefir z otrebami". Otręby w połączeniu z kefirem czy jogurtem są złym pomysłem. Otręby miękną i powstaje papaka, która zalega w jelitach, poniekąd je zalkeja.

Kolejny przykład: "zanim zaczęłam sie odchudzać to chodziłam do kibelka bardzoooo czesto". Wypróżniałaś się bo miałaś czym. Zmodyfikuj dietę.

 

Cały czas nie mogę zrozumieć jak ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia biorą się za tak ważną rzecz jaką jest odchudzanie. To nie jest prosta sprawa. Żeby odchudzanie było dobrze przeprowadzone, z jak najmniejszymi złymi skutkami dla organizmu, musimy wiedzieć co i jak. Cały czas trzeba się dokształcać..

W ogóle powinny być kursy dla rodziców "jak prawidłowo karmić swoje dziecko". Jak widzę te wszystkie paróweczki, paszteciki i słoiczki dla dzieciaków to mi się robi niedobrze. Rodzice kochaja swoje dziecie, więc dlaczego robią im taką krzywdę?!

A co jesz? Bo jak jesz za mało to chyba nie dziwi, że nie masz czego wydalić.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.