23 maja 2012, 15:09
hej chyba tydzien temu założyłam temat jak ktos nie pamięta to przypomnę
Wczoraj wróciłam z 4 dniowej wycieczki no i był tam taki jeden chłopak ale zacznę od początkuwiec często widywałam go w szkole nie zwracałam na niego szczególnej uwagi ale wszystko zmieniło się jakiś tydzień temu
jak szłam z koleżanka ulicą i go mijaliśmy to on spojrzał mi głęboko w oczy czułam się wtedy jakby się czas zatrzymał
i na tej wycieczce tez często zerkaliśmy na siebie a jak on wysiadał a autobusu to się popłakałam ;( wczoraj tez cały dzień płakałam
zakochałam się czy jak ?
więc dzisiaj mijałam go na korytarzy w szkole i jak go zobaczyłam to znowu popatrzeliśmy sobie w oczy i czułam sie tak jak wtedy gdy zobaczyłam go na ulicy cały czas mysle o nim i zapisałam sie na zajęcia sportowe na które chodzi więc będziemy sie widywać w kazdy poniedziałek ^^ juz sie nie moge doczekac
miałyście tak kiedys?
jak do niego zagadac pomóżcie bo nie mam pojęcia ;/
- Dołączył: 2011-06-15
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3167
23 maja 2012, 17:36
ale Wy jesteście wredne...
Po prostu się zauroczyłaś, na tych zajęciach chłopak na pewno sam znajdzie sposób, żeby się z Tobą zapoznać :)
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
23 maja 2012, 17:40
Poczekaj na ruch z jego strony albo po prostu zagadaj, zawsze się znajdzie jakiś pretekst.
23 maja 2012, 18:12
Z racji tego, że pewnie jesteś młoda również nie skomentuję :-)
- Dołączył: 2011-10-21
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 174
23 maja 2012, 18:21
walnij mu porządnie z piłki a potem przepraszaj :D
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
23 maja 2012, 18:42
jestem zszokowana komentarzami pod tym tematem :/
jesli sie zostawia komentarz nie bede komentowac? to po co w ogole cokolwiek pisac? ........
moze to z zazdrosci, bo nigdy tego nie przezyly hehehe
ja mam 25 lat i bardzo milo sobie wspominam te chwile, te spojrzenia, zauroczenia :) daj mu szanse, aby pierwszy do Ciebie podszedl, chyba ze jest bardzo niesmialy to moze zajac dluzej albo i nigdy!
kiedys w gimnazjum spodobalam sie takiemu chlopakowi, poprosil mnie do tanca na dyskotece, a ja odmowilam bo sie za bardzo wstydzilam, ale moja przyjaciolka poszla do niego (za moimi plecami) i powiedziala ze chce z nim tanczyc! po kilku dniach dal mi na korytarzu "zlote mysli" (cos w stylu zeszytu z 100 pytaniami o sobie, nie wiem czy mlodsze pokolenia wiedza co to), potem sledzil mnie do domu i raz zostawil list milosny/walentynke u mojej mamy dla mnie!
w koncu nic z tego nie wyszlo bo mi sie on nie za bardzo podobal, ale milo bylo:)
powodzenia!
23 maja 2012, 19:00
Lubisz ten stan, wiesz że jest, że może byc fajny ale jesli nie to przynajmniej masz swoje marzenia. Pasywna postawa śpiącej królewny - pogratulować, pogratulować.
23 maja 2012, 19:05
ale masz problem jak ci się podoba to dniego zagadaj i już
23 maja 2012, 19:07
pewnie masz z 15 lat czy nawet mniej bo jak się popłakałaś jak on z autobusu wychodził haha dobre w życiu czegoś takiego nie słyszałam