10 maja 2012, 22:17
Jaka jest waszym zdaniem granica, której przyjaciele nie powinni powinni przekroczyc? Jak blisko jetseście ze swoimi przyjaciółmi/ na ile pozwalając sobie w stosunku do nich????????????
Spałam ostatnio z facetem przyjaciółki- w sensie w jedym łózku (zero seksu czy czegokolwiek. A omna mi robi afere i obgaduje za plecami, mimo, ze to on sie do mnie wprosił!!!!! Moim zdaniem sie czepia i nie widzę problemu, jak ona siedzi u innego na kolanach, to nikt nie zwraca na to uwagi, włącznie z jej kolesiem a tu nagle wielka afera.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
11 maja 2012, 10:17
ja też bym się wkurzyła, zaraz powiesz" ja tylko mu się pokazałam nago, bo mnie zobaczył jak wychodziłam z łazienki"
a i dlatego nie mam przyjaciółek, bo jeszcze chciałyby nocować w swoim łóżku mojego faceta
Edytowany przez manru 11 maja 2012, 10:18
- Dołączył: 2012-05-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1066
11 maja 2012, 10:35
annakow01 to co wypisujesz to az serce boli, NIGDY ale to przenigdy nie powinnas spac z facetem swojej przyjaciolki, nie zaleznie od tego czy spaliscie w ubraniach, czy spaliscie na dwoch koncach lozka, do tej sytuacji nie powinnas doposcic. Wyobraz se sytuacje ze twoja przyjaciolka by spala z twoim facetem? czy tobie by bylo milo... nikt nie lubi jak chlopak dotyka inna dziewczyna, nie mowiac juz nic o spaniu razem. aczkolwiek z drugiej strony jezeli bylo tak jak ty mowisz ze sie wprosil, to wina lezy po obojgu z was, przemysl to i na przyszlosc nie popelnij takiego samego bledu . pozdrawiam
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto:
- Liczba postów: 875
11 maja 2012, 10:46
Juz slyszac ze spalas z jej facetem wystarczy! Poco z nim spalas? dla sexu! Po co dziewczyna spi z nie swoim facetem w jednym lozku???DLA SEXU !
![]()
Teraz nikogo nie obchodzi co Ty masz do powiedzenia kazdy sam sobie odpowie na to pytanie
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
11 maja 2012, 10:47
a tam wprosił się, jakbyś odmówiła to by zrozumiał, w najgorszym wypadku powiedziałabym ok, ale śpisz na podłodze
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1446
11 maja 2012, 11:22
moim zdaniem zle zrobiłaś , że pozwoliłam mu na spanie z Tobą .. nawet mimo tego , że do niczego nie zaszło
- Dołączył: 2011-06-29
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 24
11 maja 2012, 11:47
Byłam kiedyś w podobnej sytuacji, tylko na miejscu twojej przyjaciółki, od wielu lat nie jesteśmy już razem za to oni owszem..... Fail...
11 maja 2012, 13:05
Nie wiem ile macie lat ale pewnie nie więcej niż po 18...
Nie miała bym nic przeciwko żeby mój został u mojej przyjaciółki jeśli było by to zdarzenie losowe i nie miał by faktycznie czym i jak wrócić, a wcześniej zadzwonił by do mnie żebym to ja zadzwoniła i zapytała przyjaciółki czy jest taka możliwość. Oczywiście nie śpią w jednym łóżku tylko osobno, od spania na podłodze jeszcze nikt nie umarł. Jak przyszedł by do mnie facet mojej przyjaciółki bo nie miał by gdzie spać to też na pewno bym go wpuściła,zapytała czy ona wie a jeśli nie to zadzwoniła poinformować, zapytać o zdanie.
Wy zachowaliście się jak byście ukrywali to przed nią skoro dowiedziała się od kogoś innego.
Czemu on w ogóle przyszedł do Ciebie spać?
Edytowany przez IdzieWiosna 11 maja 2012, 13:08