- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 442
8 maja 2012, 12:36
Hej,
Chciałam bym się poradzić się Was w ważnej dla mnie kwestii. Otóż od dłuższego czasu zauważyłam, że mam problemy z wysławianiem się. Czasami brakuje mi słów lub po prostu jestem w stanie wymówić tylko najprostsze zdania. Zdarza się także, że przekręcam wyrazy, zamiast powiedzieć np. on jest fany, mówię on jest fajnie. Jeszcze kilka miesięcy temu nie miałam takiego problemu. Doszło do tego, że boję się odezwać do ludzi, często nie potrafię nazwać najprostszych rzeczy, analizuje też każde wypowiedziane zdanie w głowie, każdy wyraz. Strasznie niszczy mi to życie, stałam się bardzo zamknięta w sobie. Czuję się po prostu głupia. Zawsze czytałam dużo książek, starałam się rozwijać umysł, dlatego też wydaje mi się, że wina leży po stronie mojej bardzo niskiej samooceny. Zastanawiam się czy psycholog byłby w stanie mi pomóc. Myślicie, że taka przypadłość jest w ogóle uleczalna?
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
8 maja 2012, 12:54
korna - jeśli wcześniej tak nie było to może zacznij od lekarza rodzinnego , nie wiem ile masz lat
ale może trzeba zrobić wyniki krwi może masz czegoś za mało, może coś z tarczycą??
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 851
8 maja 2012, 12:55
Ja tak mam jak za dużo gadam! :D
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 442
8 maja 2012, 12:58
Mam 24 lata, a tarczyce badałam pół roku temu. Wydaje mi się, że ze zdrowiem u mnie raczej wszystko ok, ale może tak dla zwykłej jasności rzeczywiście powinnam się przebadać.
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Łęczna
- Liczba postów: 28
8 maja 2012, 13:04
Zytong napisał(a):
psycholog pomoże uporać Ci sie z problemami....ale warto byłoby przejsc sie do neurologa...bo może coś się rozwija, uciska ośrodek mowy? nie chce Cie straszyć, ale przyczyn może byc mnóstwo...
Zgadzam się z tą wizytą u neurologa. Nie piszę tego, żeby Cię straszyc straszyć absolutnie, ale u mojej cioci było podobnie. Zaczęło się od tego, że miała problemy z wypowiadaniem się podobnie jak Ty, a teraz nie mówi już zupełnie. Okazało się, że to udar mózgu, nie jest już zdolna dbać i opiekować się samą sobą. Nie mówię, że może Ty masz udar, ale tak jak pisze Zytong - może coś uciska Ci coś tam w mózgu.
8 maja 2012, 13:17
ja powiem inaczej bo jesteśmy mimo wszystko na portalu o dietach. Zdarzają mi się takie rzeczy, jak zaczynam łapać się krańcowo wyniszczających diet typu kopenhaska. Czuję się wtedy jakby mój mozg jechał na rezerwie. Co gorsze mam prace w której zawsze muszę wiedzieć co mówię i robić dobre wrażenie. Lekarstwem na to okazało się zdrowe jedzenie i sport na powietrzu. Im bardziej niedożywiony i niedotleniony umysł tym gorzej przetwarza informacje.
Na początek polecam kupić Bilobil... i nie chodzi tu o brak pamięci, a raczej o to, żeby łatwiej przyswajał tlen i poprawiał koncentrację. Dodatkowo polecam zapoznać się ze stronami tego typu:
http://adamjagiello.com/2010/01/paliwo-dla-twojego-umyslu-%E2%80%93-jak-zdrowo-nakarmic-twoj-mozg/
- Dołączył: 2012-01-14
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 694
8 maja 2012, 13:28
czytaj dużo książek. To pomaga, naprawdę.
8 maja 2012, 13:32
Korna mam to samo!!
![]()
-chciałam nawet założyć posta-nie umiem mówić ani pisać, a niegdyś pisałam najlepsze wypracowania z języka polskiego i recytowałam wiersze.
Identycznie i to uwłączające- Za czasów szkoły śmiałam się gdy ludzie w moim wieku nie potrafili się wysławiaćnp. na histori :"no i ten on napoleon; budowali mury z drewna; dżuma płynęła ulicami"
a teraz mówie gorzej!!
I stylistyka leży: nigdy nie powtarzałam wyrazów, szukałam synonimów a teraz co słowo "ja się pójdę położyć się :-D" albo zapomniałam przez jakie "h " piszę się hipopotam, nie dość że szyk jest tragiczny to jeszcze ortografia.
Przyczyny u mnie:
-dziwne rozkojarzenie, chęć powiedzenia szybko tego co mam na myśli(szybsze myśli niż słowa)
-skończenie szkoły, nie praktykowanie języka, nie czytanie książek-wtórny analfabetyzm
-nadużywanie alkoholu, odwodnienie, głodówki w przeszłości-mózg sam się strawił
-w wakacje miałam wypadek-też uderzyłam się w głowę
-przebywanie w towarzystwie osób zza granicy: w j. angielskim jest inny szyk zdania-właściwie w każdym i myśle że to miało duży wpływ
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
8 maja 2012, 13:38
Vanilambrozja napisał(a):
Korna mam to samo!!Przyczyny u mnie:-dziwne rozkojarzenie, chęć powiedzenia szybko tego co mam na myśli(szybsze myśli niż słowa)-skończenie szkoły, nie praktykowanie języka, nie czytanie książek-wtórny analfabetyzm-nadużywanie alkoholu, odwodnienie, głodówki w przeszłości-mózg sam się strawił-w wakacje miałam wypadek-też uderzyłam się w głowę-przebywanie w towarzystwie osób zza granicy: w j. angielskim jest inny szyk zdania-właściwie w każdym i myśle że to miało duży wpływ
ZGADZAM SIĘ!!!! mam tak samo i właśnie w tym widzę winę. Rozmawiam (w związku z zawodem) prawie ciągle po niemiecku i cholera coraz mniej potrafię powiedzieć po polsku. Brakuje mi słów, mam problemy z ortografią i szykiem zdania. Książki czytam nadal, ale wydaje mi się że to teraz niewiele daje.
Ze swojej strony dodam jeszcze - urodzenie dziecka ;p poważnie. Nigdy przedtem nie czułam się tak głupia ;p Nie myślałam tak szybko jak wcześniej, nie potrafiłam się wysłowić. Całe szczęście to po jakimś czasie przechodzi, tylko ten pierwszy moment ciągłego zmęczenia, myśli typu jedzenie-pieluszka-sen, jest taki straszny i sprawia że mózg mi przestał funkcjonować ;)
8 maja 2012, 13:42
Hyyy zobacz co znalazłam! Chyba miałam wstrząs mózgu wtedy ale lekarze cielaki w szpitalu mi nie powiedzieli(zaraz po wypadku nie pamietałam jak się nazywa moja rodzina, i wielu słów
http://www.medico-brain.pl/zaburzenia-mowy.html
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
8 maja 2012, 13:47
Vanilambrozja napisał(a):
Hyyy zobacz co znalazłam! Chyba miałam wstrząs mózgu wtedy ale lekarze cielaki w szpitalu mi nie powiedzieli(zaraz po wypadku nie pamietałam jak się nazywa moja rodzina, i wielu słów http://www.medico-brain.pl/zaburzenia-mowy.html
jakbyś miała wstrząs to byś rzygała dalej niż widziała ;p nie da się tego nie zauważyć ;p
edit. zresztą tam jest jeszcze o nierozumieniu innych ludzi. Ja przynajmniej tego nie mam. Ja wiem co chcę powiedzieć, tylko słów bark.
Edytowany przez menevagoriel 8 maja 2012, 13:50