- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 442
8 maja 2012, 12:36
Hej,
Chciałam bym się poradzić się Was w ważnej dla mnie kwestii. Otóż od dłuższego czasu zauważyłam, że mam problemy z wysławianiem się. Czasami brakuje mi słów lub po prostu jestem w stanie wymówić tylko najprostsze zdania. Zdarza się także, że przekręcam wyrazy, zamiast powiedzieć np. on jest fany, mówię on jest fajnie. Jeszcze kilka miesięcy temu nie miałam takiego problemu. Doszło do tego, że boję się odezwać do ludzi, często nie potrafię nazwać najprostszych rzeczy, analizuje też każde wypowiedziane zdanie w głowie, każdy wyraz. Strasznie niszczy mi to życie, stałam się bardzo zamknięta w sobie. Czuję się po prostu głupia. Zawsze czytałam dużo książek, starałam się rozwijać umysł, dlatego też wydaje mi się, że wina leży po stronie mojej bardzo niskiej samooceny. Zastanawiam się czy psycholog byłby w stanie mi pomóc. Myślicie, że taka przypadłość jest w ogóle uleczalna?
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
8 maja 2012, 12:37
tez tak mam czasami :) a niekiedy mam tak, ze gadam i gadam i niektórzy za mną nie moga nadąrzyć :)
8 maja 2012, 12:44
Tak, wizyta u psychologa na pewno nie zaszkodzi. Ja tak mam tylko jak się denerwuję a do tego mam wtedy dziwaczny ton głosu ;) Powodzenia :)
- Dołączył: 2011-01-11
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 442
8 maja 2012, 12:47
I jak się z tym czujesz? Dla mnie to jest katorga, zwłaszcza, że chciałabym znaleźć prace, ale wizja przejścia ewentualnej rozmowy rekrutacyjnej spędza mi sen z powiek.
8 maja 2012, 12:47
jeju, też tak mam i czuję się jak kretynka
![]()
tym bardziej że jak się czasami pomylę/przekręcę coś to mąż się zaraz mnie czepia jakbym to specjalnie robiła... Parę razy już mu zwracałam uwagę bo mi zwyczajnie przykro, przecież nie robię tego celowo bo i po co?
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
8 maja 2012, 12:48
Ja też nigdy nie miałam problemów z wysławianiem się, ale kilka lat temu miałam wypadek, to znaczy uderzyłam głową o betonowe podłoże i od tamtego czasu pojawiły się podobne problemy........jak coś opowiadam to czasami brakuje mi wyrazów albo się jąkam :/ też mi przez to głupio więc Cie rozumiem, myślę, że wizyta u psychologa będzie dobrym rozwiązaniem :))
8 maja 2012, 12:52
zauważyłam nie dawno u mnie też takie dziwne zjawisko, jeszcze nie dawno nie potrafiłam się wysłowić w obecności obcych ludzi, a teraz nie potrafię rozmawiać nawet z mamą i przyjaciółką ;//
8 maja 2012, 12:52
czasem mi troche głupio jak przekręcam. całkiem niedawno powiedziałam do lekarki "To Ci pokażę" zamiast "to Pani pokażę" w sumie nie wiem czemu tak powiedziałam. co chwila coś przekręcam i zmieniam znaczenia słow. najczesciej jednak dotyczy to pomijania liter lub pomylenie przypadków no i mnóstwo yyy,
8 maja 2012, 12:53
.
Edytowany przez Zytong 11 lutego 2013, 13:16