- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 marca 2012, 21:04
21 marca 2012, 09:54
Chyba właśnie o to chodzi, żeby poczekać, aż zacznie plamić, dużo bardziej niebezpieczne niż zostawianie tamponu w pochwie jest jego przedwczesne wyciąganie, suchy tampon pozostawia włókienka na ściankach pochwy, które, jako ciało obce, bardzo łatwo stworzą środowisko przyjazne zakażeniu.
21 marca 2012, 09:58
nie używam ! i uzywac nie będę :P fi..ta nosic w sobie, pfe :D nie dla mnie, ale gdybym nosiła to chyba co 1h bym zmieniala. nosze podpaske i caly zcas mysle czy mi nie widac oO
21 marca 2012, 10:02
21 marca 2012, 10:26
no ja 3-4h nie wytrzymam , bo mi sie sikuu chce :P wymieniam-jeśli czuję że muszę.
21 marca 2012, 10:26
mam podobnie , tylko że tamponów używam sporadycznie .. jakos z początku czuję się niekomfortowo i tj. boli mnie taaam.ja sie bardzo przekonalam do tamponow- nie czuc jak leci.ale dla pewnosci mam tez cieniutka podpaske.Zmieniam zaleznie od potrzeb- pociagam za sznureczek- wychodzi, wiec zmienie. Jak "twardo" sie trzyma to nie zmieniam, ale nie sadze ze dluzej jak 5 godzin go nosze, zawsze przed samym pojsciem spac zmieniam i od razu przy 1szej wizycie w WC.
21 marca 2012, 10:27
A zmieniacie je w srodku nocy ? czy wtrzymyjecie wowczas te 7,8 godzin ?
21 marca 2012, 10:55
21 marca 2012, 11:19