Temat: akceptacja siebie

Jak u was z tym jest, może tak na ile procent akceptujecie siebie i jaka jest wasza pewność siebie, akceptacja własnego ja.

Ja powiem tak u mnie z tym różnie bywa zależy od dnia, ale zazwyczaj jest ona bardzo niska i nawet, kiedy rano wstaje czuje się pieknie, dotego fajne ciuchy i już myśle że jest ok ale to tylko przez chwile ponieważ wystarczy że wyjde do ludzi i odrazu to wszystko mija, w głowie pojawiaja mi sie takie sygnały, że każda jest lepsza odemnie, że ma coś ładniejszego lub lepszego. Powiem, że juz zaczyna mnie to męczyc ponieważ brak wiary w siebie i akceptacji jest do d....

Prosty przykład jesli ktoś mówi mi jakiś komplement to mi w głowie odrazu pojawia sie taka myśl, że to pewnie tylko z grzeczności, albo że żarty ktoś sobie robi i tak takie tam... Najgorsze jest, że jestem w stanie u każdego znależć coś fajnego coś lepszego, a u siebie nic. Mam wrażenie że dziewczyny które mają nawet więcej kilogramow odemnie sa seksowniejsze i wogóle 100 razy lepsze

Wiecie jak poprawić myslenie o samej sobie ??

mamaDamianka napisał(a):

Blushybunny-widocznie to sa właśnie Twoje atuty,skoro masz meża i mu sie spodobałaś 

No - to właśnie jemu zawdzięczam fakt, że wypełzłam z dołka emocjonalnego, bo było już ze mną bardzo źle. 

Teraz faktycznie wypadałoby popracować nas samooceną, bo robię się zgorzkniała jak stary babiszon.
ja mam tak samo.
w dodatku zawsze jak jestem sama i gdzieś wychodzę, myślę że wszyscy na mnie patrzą i widzą wszystkie moje niedoskonałości.
wiem, to jakaś schiza..
nigdy nie czułam się ze sobą w 100% dobrze i podziwiam osoby, które tak potrafią. zazdroszczę im :)
Ja tak samo zazdroszcze osobom ktore sa pewne siebie tylko ze nadmiar pewnosci tez szkodzi :)

Asiupek napisał(a):

Tez tak mialam, wszystko odbieralam negatywnie... Raz jak szlam gdzies i chyba z 15-sty samochod na mnie trabnal to az sie poryczalam, ze wszyscy sie wysmiewaja ze jestem pasztetem  Albo jezeli ktokolwiek sie smial w promieniu 10m ode mnie to zakladalam, ze na pewno ze mnie i bedac miedzy ludzmi tez mi sie wydawalo ze jestem gorsza od wszystkich... Mi akurat terapia pomogla i teraz jestem pewna siebie, ale widzialam kiedys na necie takie ksiazki-cwiczenia na poprawe samooceny - moze cos takiego to by byla fajna sprawa?
To są przypadki dysforii, wrażenia, że wszyscy Cię obgadują i są przeciwko Tobie. Co to była za terapia i co powiedział/a terapeuta/ka?
Pasek wagi
JA tak miałam ale już nie mam.Lubie siebie i akceptuje
Koniecznie obejrzyjcie http://www.youtube.com/watch?v=pdj9tdQKQp8  (po wcisnięciu tej malej ikonki cc w szarej dolnej czesci okienka powinny wlaczyc sie wam napisy)  
Mnie po obejrzeniu tego filmu naszła niejedna refleksja. Czy warto naprawdę tak bardzo się nad sobą użalać?  
:)
To jak wy to robicie ? naprawdw wystarczy codziennie przed lustrem powtarzac obie " jestem piekna , ladnie dzis wygladam " ?? 

bubu156 napisał(a):

Koniecznie obejrzyjcie http://www.youtube.com/watch?v=pdj9tdQKQp8  (po wcisnięciu tej malej ikonki cc w szarej dolnej czesci okienka powinny wlaczyc sie wam napisy)   Mnie po obejrzeniu tego filmu naszła niejedna refleksja. Czy warto naprawdę tak bardzo się nad sobą użalać?   :)
Obejrzałam, prawie płakałam, a to przytulanie było fantastyczne. No i motto: no arms, no legs- no worries 
Pasek wagi
:) to tylko przykład człowieka, który znalazł swoją motywację do życia .. w tym filmiku nie było mojego ulubionego momentu - jak on się celowo przewraca i mówi o podnoszeniu się z upadkow ;) w takim głebszym sensie oczywiście :)  A takich ludzi naprawdę jest wielu..., Da się! tylko trzeba chciec , nie poddawać się, probować, akceptować :)  Na youtubie jest dużo motywujących filmików ;)
O, np wiedzialyscie o tym, że  http://www.youtube.com/watch?v=hzBCI13rJmA&feature=related
Więcej wiary we własne siły i możliwości! :)  Dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą :)

edit: w tym akurat nie ma napisów ;)  

wiem życie jest za krótkie żyby sie umartwić i przejmowac duperełami tylko to sie tak latwo mówi gorzej jest to wykonac . Jak oglądam jakis program np. UWAGE i tam sa różne przykłady ludzi naprawde ciężko chorych to jak to widze to sobie mysle ,, dziewczyno co ty od siebie chcesz jestes zdrowa masz rece i nogi masz rodzine dom a ciągle narzekasz że coś nie tak, co Oni w takim razie maja powiedzieć ludzie ktorzy naprawde maja problemy ,,  Tyle że taka myśl nasówa sie szybko i szybko gdzies ginie w mojej głowie pojawia sie gorszy dzień i chce mi się ryczeć

Ale koniec tego postaram sie to zmienić , poczytam różne książki na tema akceptacji siebie i zobaczymy

 

Dziewczyny do dzieła od dziś nie walczymy tylko o ładną sylwetke ale przedewszystkim o akceptacje siebie i żeby chodzić z głowa wysoko  co wy na to ?/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.