Temat: nk

...

MyObssesion napisał(a):

Zapewne po to żeby sam mógł się przekonać czy nadal coś czuje do autorki tematu.


niby twierdzi, ze mnie kocha, tylko, ze dla żadnej miłości nie poświeci się i nie wytrzyma mojego zachowania ... tego pakowania itp

u mnie tez jest burzliwe w zwiazku, tez duzo problemow w domu wiec troche mam podobnie. nawet sytacje o ktorych piszesz wygladaja podobnie. jednak podjescie mojego chlopaka jest calkiem inne chociaz widze ze to podobny typ. 

rozchodzilismy sie kilka razy, odpoczywalismy od siebie ale zawsze wyglada to tak ze po kilku godzinach pisze do mnie 'kochanie juz odpoczelas ode mnie? bo ja juz tesknie'

twoim zdaniem po kim bardziej widac ze zalezy na drugiej polowce? po tobie czy po nim?\

a przepraszam, ale za co Ty go kochasz????? bo z tego co piszesz to on jest totalnym swirem. koniec swiata bedzie w tym roku, tak? wydziera sie na Ciebie, nie robi nic, żeby utrzymać związek, zamieszkać z Tobą. Chcesz być z kimś, kto nie myśli o przyszłosci?
nk

placekczekoladowy napisał(a):

jak ktos kogos kocha to nie chce zadnej separacji, teskni nawet po 1 dniu nie widzenia ukochanej osoby, daj sobie z nim spokoj znajdz prace wynajmnij cos sama znajdz wartosciowego faceta a nie takiego kretynaedit: ja mam toksyczna matke, moj narzeczony wiele przez to ucierpial placze kilkudniowe tez przerabialismy, byl przy mnie zawsze, zawsze wspieral nigdy nie chcial zadnej separacji

 

zgodze sie co do separacji. tez mam burzliwy zwiazek w ktorym duzym problemem jest patologia u mnie w domu. odpoczywanie od siebie u nas wyglada tak ze on po kilku godzinach pisze 'kochanie odpoczelas juz? bo ja juz tesknie...'

Słuchaj... miałam ostatnio podobną sytuację. Mam takie same problemy co Ty- ojciec pewnie alkoholik, nie mylę się prawda? Od mojego faceta oczekuję duuuuuużo ciepła i okazywania uczuć bo nigdy nie dostałam ich w takiej ilości w jakiej chciałam. Jestem z moim facetem ponad 3 lata. Ostatni rok był dla mnie uciążliwy, męczący, niespełniony pod względem miłości. Tzn, różnie bywało między Nami ale nie starał się o moje względy, o mnie. Nie pokazywał mi, że jestem dla Niego KIMŚ ważnym. Ciągle Mu o tym mówiłam, a On uważał, że przesadzam, wyolbrzymiam. W końcu nie wytrzymałam [ no tak...kto by wytrzymał tyle czasu?!] i pokłóciliśmy się. Wiesz co zrobiłam? Nie odzywałam się do Niego. Wogóle. Nie widzieliśmy się, nie pisaliśmy. Kilka dni- a zawsze po milion smsów w ciągu dnia. Byłam twarda, nieugięta, wściekła i rozżalona. W końcu się odezwał ale ja byłam oschła. Zrozumiał. Na jak długo nie wiem ale coś tam dotarło do Niego.
kl
To chyba trzeci Twoj temat dzis zalozony: pytalas o wyjazd do Anglii, o pomoc jaka tam dostaja matki, teraz czytam ze chcesz odstawic tabsy i co? zajsc celowo w ciaze z tym facetem, o ktorem tu piszesz, ktory najwyrazniej ma Cie dosc i nie chce z Toba budowac przyszlosci? Zmusisz go do pozostania w tym zwiazku bo dziecko i benefity w Anglii? Wiem, ze pewnie pisze troche na wyrost, jesli sie myle to wybacz, ale troche chyba jestes zdesperowana i kombinujesz:(  
bkk
ok, rob jak uwazasz:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.