Temat: rzucanie palenia:)

Już od wielu lat przymierzam się do rzucania tych okropnych, śmierdzących, drogich i nie przyjemnych fajek.
Rzucał ktoś już- z powodzeniem- papierosy.
A może ktoś ma taki sam problem i razem się zmotywujemy:)???
ja rzucałam i wracałam, raz nie paliłam 3 lata i potem znowu patataj.... teraz nie paliłam 2 tyg i znowu .. wiem ze mięso wędzone dłuzej się trzyma ale zdrowia szkoda
no wlasnie ja tez juz tak robilam...najgorsze jest to ze moj partner powiedzial ze rzuci jesli ja rzuce...a razem byloby nam latwiej sie za to zabrac..jakos nie umiem go przekonac
to pochwal sie jak tego osiagnełaś:)
jedynie co to teraz robie sama papierosy i to mnie na miesiac na dwie osoby wychodzi 200 zl ale i tak chce to rzucic
wiecie im wiecej tym lepiej:) wiec do roboty i moze skonczymy sie truc???
no to jaki sposob proponujesz bo ja sie chetnie przylacze
Mój mąż próbował rzucić i osobno i razem i póki się nie zdenerwuje to ciąglę bedziemy mieli tytoniowy oddech, trzeba coś z tym zrobić, palimy w kuchni przy okapie , w domu nie czuć fajek ale okap to ja musze kupić nowy!!!!!!!!!!!!cuchnie jak popielniczka!
mnie motywują najbardziej pieniądze:P jak zobacze po tygodniu 100 zł w skarbonce to może się już nie chyce mozna dolozyc cwiczenia i obserwowac organizm jak sie wydolnosc poprawia, mysle ze to tez jest motywator:)

do grudnia jeszcze byłam wielkim palaczem (1,5p. dziennie)
od stycznia e-papieros wysmiewałam wszystkich ze na mnie takie cos nie podziała
i co???
nie zamieniłabym juz swojego e-papieroska na normalnego
potrzeba silnej woli izdecydowania
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.