Temat: Sptykanie się z chłpakiem

Jak wytłumaczyć chłpakowi że chcę się z nim spotkać dopiero w sobotę a w sobotę mija tydzień a nie np.jutro. Kocham go ale nie tęsknie i nie mam ochoty co ja poradze na to że taka juz jestem
a ja bym wszystko dała zeby sie z moim teraz spotkac !  ale w przeciwieńswie do Ciebie możemy spotykać się tylko na weekendach i to nie na wszystkim. 
Ciesz się tym co masz !
Pasek wagi

amazing.girl napisał(a):

Ja myślę autorko, że wcale nie kochasz obecnego, tylko uważasz, że powinnaś za to, że jest dla ciebie dobry. Jednocześnie masz problem z zaufaniem, bo wyrobiłaś już sobie zdanie na temat mężczyzn. To, że teraz jesteś z tym sprawia, że czujesz się bezpieczniej, ale wiedz, że nie tak powinno być i źle postępujesz. Sama mówiłaś, że kiedyś kochałaś kogoś naprawdę, ale on cię skrzywdził. Myślę, że któregoś dnia się naprawdę zakochasz i będzie to miłość szczęśliwa, ale żeby miłość znaleźć, chyba powinnaś się rozstać z obecnym..

Tylko ta osoba powinna byla wypowiadac sie na ten temat, reszta za grosz nie ma w sobie empatii i zrozumienia sytuacji. Takie rzeczy jakie przydazyly sie autorce zwiazane sa ze wspoluzaleznieniem, to nie jest tak, ze facet zrobi straszna rzecz i sie odchodzi, To nie jest w takim wypadku mozliwe, gdyz osoba bedaca w takim zwiazku nie jest czesto sama w stanie z niego wyjsc!!

wspolczuje mu... bo wiem jak on sie moze czuc.moj "chlopak " mowil ze mu zalezy a jak mielismy sie spotkac to sie okazalo ze on sie zle czuje i nawet nie raczyl mi napisac ze sie nie spotkamy, a ja jak glupia czekalam az napisze o ktorej godzinie..

wspolczuje mu bardzo. nie kochasz go
ojj aj pamietam jak mojego byłego namawiałam na spotkania, wiecznie czułam że mu się narzucam, że on nie chce sie ze mna widzieć że mu nie zależy i miałam rację

manru napisał(a):

ojj aj pamietam jak mojego byłego namawiałam na spotkania, wiecznie czułam że mu się narzucam, że on nie chce sie ze mna widzieć że mu nie zależy i miałam rację



to samo. jednak jak kobieta czuje ze facetowi nie zalezy, to mu naprawde nie zależy..
musisz byc bardzo zakochana skoro tak czesto chcesz sie widywac z nim az raz w yg najlepiej od razu mu powiedz ze po Wwielkanocy dopiero bo tak juz masz i nic na to nie poradzisz
Ja się z moim widuję średnio co 2 dni, a i tak to dla mnie mało, ale to może dlatego, ze mamy wspólne zainteresowania, gramy w te same gry komputerowe, karciane, ta sama muzyka. Jedynie filmy lubimy inne, ale raz oglądamy to co ja lubię, a raz to co on :)
Powiedz mu jeśli potrzebujesz czasu, bo to normalnie nie jest..
Pasek wagi

bezmotywacji19 napisał(a):

nie wyjdę nigdy za mąż bo facet nie jest tego warty.Każdy facet zdradza czym prędzej, lub później lub bije...

No, skoro masz takie podejscie, to Mu zwyczajnie napisz, ze wczesniej nie chcesz, tylko dopiero w sobote. Nie podoba sie, to... znajdzie sie inny...

bezmotywacji19 napisał(a):

Jak można się spotykać z chłopakiem codziennie??A jak pracujecie od pon d piatku od rana do 17?dojezdżacie do domu musicie jeszcze cwiczyc uczyc sie w sobotę na studia to w nocy sie spotykacie z chłopakami??

Ja pracowałam do 18 plus soboty do 15-16.
I jakoś znajdywałam czas dla mojego faceta, ba, nie wyobrażałam sobie się z nim nie zobaczyć.
Nasze motto brzmiało "dzień bez Ciebie to dzień stracony".
Zabierał mnie na weekndy do siebie. CAŁY WEEKEND RAZEM.. straszne...

Później mój miał beznadziejną pracę.
Od 7 rano do 19 przeważnie.
Od pon.do pt. plus co 2 weekend.
Do domu miał dodatkowo 15 km.
I zawsze po pracy przyjeżdżał do mnie,żeby na głupią herbatkę do herbaciarni pojechać, albo przejść się na lody po moim osiedlu...Albo zwyczajnie posiedzieć w domu/ogrodzie.


Tak mają zakochani....

Pasek wagi
A jak dlugo wytrzymalabys nie spotykajac sie z Nim? Gdyby przykladowo, On jakos "nie  mogl" sie spotkac przez dluzszy czas?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.