8 lutego 2012, 18:57
Jak wytłumaczyć chłpakowi że chcę się z nim spotkać dopiero w sobotę a w sobotę mija tydzień a nie np.jutro. Kocham go ale nie tęsknie i nie mam ochoty co ja poradze na to że taka juz jestem
8 lutego 2012, 19:56
Zgłupiałam. Masz chłopaka, ale nie wiążesz z nim przyszłości [to po co ten związek?], tęsknisz, ale częściej niż raz na tydzień nie chcesz go widzieć. To raczej traktujesz go jako kolegę, bo o związku tu mówić nie można. Chyba, że mówimy o chorym związku? Ewentualnie to jest tęsknota za seksem a nie za nim. No mówię, dziwny przypadek.
Edytowany przez wykrzyknikk 8 lutego 2012, 19:58
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 3898
8 lutego 2012, 19:56
Fiona28 napisał(a):
dziewczyna ma 20 lat co ona wie o życiu ma podejście dzieciaka w podstawówce, potrzeba jej jeszcze dużo doświadczenia w życiu żeby się nauczyła czegokolwiek i może trochę zmądrzała
tez mam 20 lat. racja to co obserwuje wokol tak samo wyglada, kolezanki w kalsie sa z chlopakami dla lasnu ? albo zeby nie byc same ? zachowuja sie jak dzieciaki. szczerze ? nierozumiem
ja mam 20 lat , jestem z chlopakiem 15 miesiecy , w tym roku koncze technikum , mam plany na przyszlosc , starams ie osiagac cele i byc przy tym szczesliwa.
bedac z chlopakiem cieszysz sie kazda chwila , czujesz sie szczesliwa , wspaniale jak przy nikim innym , to ejst milosc , wies zez mozesz polegac na tej osobie , ale tez dajesz jej siebie
8 lutego 2012, 19:58
haha, z dziwnego założenia wychodzisz... masz lepsze rzeczy do roboty niz spotykanie sie z ukochanym? chyba pomyliło Ci się coś
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
8 lutego 2012, 19:59
bezmotywacji19 napisał(a):
Ja mam 20 lat ale dużo przeszłam w życiu i nikt tego niepotrafi zrozumieć czemu musiałam mieć tyle przeżyć w życiu, może to się odbiło na tym że nie potrafię w taki sposób kochać .Z chłopakiem spotykałam się co drugi dziień ,ale ile można??Teraz mam trochę więcej zajęć niż wtedy ,jakoś nie tęsknię
a powiesz mi czemu go kochasz?
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
8 lutego 2012, 20:00
skoro Twój facet wie jakie masz podejście do niego i waszego związku, to powinien zrozumieć, jeśli powiesz mu po prostu, ze nie masz ochoty się z nim na razie spotkać, bo za nim nie tęsknisz. proste jak drut.
pozdrawiam i życzę powodzenia :)
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 604
8 lutego 2012, 20:03
oszczędź chłopakowi cierpienia, nie dawaj złudnych nadziei .. Lepiej żeby sobie znalazł dziewczynę która z tęsknoty będzie chciała się z Nim spotykać ;)
8 lutego 2012, 20:03
Byłam z chłopakiem 4,5 roku. Starałam się , robiłam wszystko, tęskniłam. Potem musiałam się rozejść bo brał here i bił mnie, groził. Wiązaliśmy ze sobą plany marzyłam o dzieciach z nim, ale wyszło strasznie, Zachorowałam przez niego i byłam w śpiączce i w grożnym stanie. Długo nie mogłam uwierzyć żadnemu facetowi ,i poznałam tego.Tylko że z nim nie wiąże przyszłości no nibata nie potrafię. Chociaz zże jest sympatyczny i bardzo dowcipny, ale czasami też nerwowy i mówi co mu się nasunie na myśl.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
8 lutego 2012, 20:07
Ideałów nie ma. A to, że byłaś kobietą bluszcz i nie potrafiłaś się oderwać od tamtego jak zaczął się źle zachowywać, że mu matkowałaś zamiast traktować jak partnera to możesz winić tylko siebie a nie faceta. Amen.
8 lutego 2012, 20:13
siebie winić a nie faceta?to jego wina byla ze takie glupoty robił,ale nie o nim tu chce gadac