- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4389
2 stycznia 2012, 17:22
co myślicie o piegach?
zdałam sobie sprawę, że odbierają mi one całą pewność siebie. Przez to nie mam takiego kontaktu z ludźmi, jaki bym chciała mieć. Kilka razy miałam szansę na fajną znajomość (chłopak) ale to mnie całkowicie onieśmiela i.. unikałam rozmowy.
Może to się wydawać bez sensu i idiotyczne z mojej strony, ale tak było. Nie potrafię tego zmienić.
Nie chodzi o to, że jestem jakaś okropna, piegi mam tylko na policzkach i nosie i nie są bardzo widoczne, jestem blondynką, ale jednak to nic nie zmienia dla mnie.
Mogę być 10 kg grubsza, ale bez piegów - a będę szczęśliwa.
ktoś z Was również ma piegi? jak sobie z tym radzicie/jak byście sobie z tym radziły? malujecie się, robicie jakieś zabiegi by to usunąć czy zaakceptowaliście?
i czy myślicie że z taką urodą również można być atrakcyjnym?
- Dołączył: 2011-11-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 832
2 stycznia 2012, 18:53
ja sama ich nie posiadam, ale uważam, że dodają uroku kobiecie;) ktoś kiedyś powiedział, że buzia bez piegów to jak noc bez gwiazd. :D
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Lm
- Liczba postów: 2929
2 stycznia 2012, 18:55
mnie onieśmiela moja twarz i ciało ;p jakoś trzeba z tym żyć, a piegi nie są złe :)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
2 stycznia 2012, 18:55
Nie jestem fanka piegow,ciesze sie ze ich nie mam,ale niektorym dziewczyna one naprawde pasuja.Musisz sie zaakceptowac,z drugiej strony jak bardzo Ci przeszkadzaja maskuj je.
2 stycznia 2012, 19:29
ja lubię swoje piegi i to bardzo... :)
2 stycznia 2012, 19:52
.
Edytowany przez PaniDalloway. 3 stycznia 2012, 10:21
2 stycznia 2012, 19:52
Ja swoje przeżywałam na przełomie podstawówki i gimnazjum, wkurzałam się na moich (już) byłych którzy pieszczotliwie nazywali mnie Pieguskiem. Przechodziłam etapy 'wybielania', 'tapetowania' piegów warstwą pudrów, okres płaczu nad nimi a teraz... Gdybyś nie przypomniała, zapomniałabym, że je mam. W NICZYM mi nie przeszkadzają!
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
2 stycznia 2012, 20:12
Kiedyś wydawały mi się blee, ale teraz są dla mnie jak najbardziej ok! Szczególnie u faceta! ;)
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
2 stycznia 2012, 20:19
ale masz dziwna faze, troche moim zaniem jak jakies natrectwo. tez mam piegi, nawet o tym zapomniałam ze je mam, ty mi przypomnialaś, olej to, dla mnie miec a nie miec piegów to jak miec krótsze albo dłuzsze rzesy, nieistotna pierdoła
2 stycznia 2012, 20:37
ja uwazam, ze piegi sa urocze o ile nie jest ich za duzo;)