Temat: Co pozostaje po spaleniu 400 papierosow

http://www.youtube.com/watch?v=Qau6Z4ZE1BM&feature=player_embedded#!


egyptiancat trzymam kciuki, powodzenia
Nienawidzę gdy jestem za
> zakupach czy gdziekolwiek a ktoś mi kopci pod
> nosem... To jest niesmaczne. 

Dmuchanie na kogoś jest po prostu niekulturalne...
kiedy paliłam zawsze odsuwałam się od ludzi, by nikogo nie podtruwać.
gdy nie palę, nie widzę, by ktoś inny wcielał tę zasadę w życie i bardzo mnie to wkurza.
>  palę 2 paczki dziennie i jutro> podejmuję kolejną
> próbę rozstania się z nałogiem.to strrrrrasznie
> dużo. masz stresującą pracę? to jakbyś odpalała
> fajka od fajka. ja paliłam (popalałam) ok. 5-6
> paczek w miesiącu i już miałam okropne wyrzuty...

Czasem dobijam do 3 dziennie, lekka patologia już..wiem.
Kiedyś rzuciłam na 1.5 roku, ale życie mi się skomplikowało i od papieroska do papieroska znów nałóg się rozwinął.

Do wielkich przeciwników- nie zapominajcie, że większość pali już nie dlatego, że chce.. To potwornie uzależnia.

Galahda- dzięki, przyda się ;)
> Nienawidzę gdy jestem za> zakupach czy
> gdziekolwiek a ktoś mi kopci pod> nosem... To jest
> niesmaczne. Dmuchanie na kogoś jest po prostu
> niekulturalne...kiedy paliłam zawsze odsuwałam się
> od ludzi, by nikogo nie podtruwać.gdy nie palę,
> nie widzę, by ktoś inny wcielał tę zasadę w życie
> i bardzo mnie to wkurza.

Sama rowniez uwazam na innych. nawet gdy jestem gdzies na zewnatrz, pytam grzecznie czy moge zapalic, gdyby ktos powiedzial nie - nie zapalilabym, lub odeszlabym w inne miejsce. I nawet gdy pale przy kims to staje tak, by nie dymic w niczyja strone. Ja sama jako palacz nie cierpie tego.
oglądałam to dziś rano... cóż, mocno demotywujące...
ale znam ludzi palących którym nie odpowiada smrodzenie pod nosem gdy oni w danym momencie nie palą... fuu
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.