18 listopada 2011, 14:34
Protestuję ! W h...a - nie bede tyle robić !
Podwyższenie wieku emerytalnego
Premier nie mógł pominąć kwestii wieku emerytalnego. Zamierza zacząć
podwyższać i zrównywać od 2013 roku wiek emerytalny kobiet i mężczyzn -
finalnie do 67 roku życia.
- Co 4 miesiące wiek emerytalny będziemy przesuwać o kolejny miesiąc.
Zakładany wiek emerytalny mężczyźni osiągną więc w 2020 roku, a kobiet w
2040 roku. Dla kobiety, która ma dziś 39 lat, oznacza to pracę dłuższą o
7 lata i emeryturę wyższa o 80 proc.
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 183
18 listopada 2011, 20:10
Monika rozumiem, że kogoś nie stać na dziecko, jak zarabia powiedzmy tys zł, ale że ktoś nie wyobraża sobie rodziny 2+1 za 2,5 tys?? Ja mam rodzinę 2+2 za 2,5-3 tys mies. I tak jak napisałam, wszyscy żyją, mają co jeść, ubrać, jeżdżą na wakacje i mają się dobrze! Ludzie są tak wygodni, że planując dziecko najbardziej martwią się, czy im starczy na extra wypasione zabawki i firmowe ciuszki. A tymczasem wśród moich uczniów jest coraz więcej uczniów zaniedbanych emocjonalnie!! Wszyscy mają extra komputery, jeżdżą na wakacje wszędzie gdzie to możliwe, a brakuje im zwykłej rozmowy, ciepła, bo wszyscy mają tylko przed oczami tę cholerną kasę!! Ja nie mam dziadków do opieki nad dziećmi, rodzice moi i męża pracują, moi synowie do 1 roku byli ze mną w domu (żylismy wtedy z pensji męża tylko ok 1,5- 2 tys mies), potem dzieci poszły do żłobka i do przedszkola. Trochę chorowali, ale na zmianę chodzilismy na opiekę, teraz nie choruja wcale. Sorry, ale mam alergię na takie pieprzenie, że nikogo na dzieci nie stać!! A zwykle to mówią te osoby, które zarabiają więcej niż ja.
I przyznaję się GŁOSOWAŁAM NA TUSKA I NIE ŻAŁUJĘ!!
Edytowany przez Julia47 18 listopada 2011, 20:10
- Dołączył: 2009-08-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 354
18 listopada 2011, 20:16
Załóżmy ze we dwoje mamy 5 tys, kredyt na mieszkanie/wynajem czyli jakieś 2 tys, do tego media itp... czyli z 2700 tys idzie na bieżące wydatki, a gdzie jedzenie itp ? We dwoje jest ekstra, ale teraz pomyśl zarabiamy 5 tys, zachodzę w ciąże... i mamy połowę tego, bo mojej pensji nie ma, pracodawca zatrudnia mnie na najnizszą krajową, reszta pod stołem, ile dostane macierzyńskiego ? Duże pradowpodobieństwo jest ze poprostu wylecę z roboty... i ani pensji ani macierzyńskiego. Mamy zatem jedną pensję, mieszkanie do spłacenia, życie, dziecko itp...Moi dziadkowie nie żyją, a rodzice pracują... Jak żyć ?
Edytowany przez moinka86 18 listopada 2011, 20:19
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 183
18 listopada 2011, 20:26
Monika kredyt na mieszkanie 2 tys? To jakie to mieszkanie, 200m? Chyba, że chcesz go spłacić w kilka lat. My płacimy ratę za dom i działkę 2,5 tys, kredyt mamy na kwotę 320 tys. Mieszkanie chyba tyle nie kosztuje? A wynajem mieszkania 2 tys? No chyba, że w Wa-wie mieszkasz. U mnie wynajęcie M3 to ok 1000 zł. Zresztą, nie wiem, czy warto się o to kłócić. Ja żyłam przez rok z jednym dzieckiem za 1500 zł mies, płaciło się rachunki, na jedzenie było. To kwestia poziomu życia. Można oszczędzić na jedzeniu, ciuchach itp, a można jeść łososia co niedziela i jak kogoś na niego nie stać to jest tragedia.
- Dołączył: 2009-08-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 354
18 listopada 2011, 20:33
Wszystko jest teraz znacznie droższe niż 5 lat temu, paliwo po 6zł ... będzie jeszcze drożej. Mieszkam w Krakowie tutaj wynajem mieszkania o srednim standardzie ok 45 m to 1500 zł... Nawet płacąc taką rate kredytu czy to za dom czy mieszkanie, czarno to widzę.
Kiedyś żyliśmy za pensje ojca 1500 zł w 4 osoby i dało się...a teraz ?
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 183
18 listopada 2011, 20:41
Monika, masz rację, że kilka lat temu było taniej. Teraz za te 1,5 tys na pewno trudno wyżyć. Nie czepiam się w sumie tego co piszesz, bo sama daleka jestem od twierdzenia, że wszyscy narzekają bezpodstawnie. Wkurzaja mnie tylko ludzie, którzy mają się w miarę dobrze, a ciągle tylko narzekają, ciągle chcieliby więcej, a najlepiej to żeby państwo dało. I że winę za drożyznę zwala się tylko na nasz rząd i PO. Tak jakby w innej sytuacji, gdyby rządziła inna partia, miało być u nas jakieś eldorado. Poza tym na całym świecie jest kryzys, to jest globalna tendencja, dlatego wkurza mnie jak słyszę, że Tusk to taki i owaki. Niech wszyscy ci, co są tacy mądrzy idą rządzić i decydować o sprawach państwa w dobie kryzysu. Wg mnie jest to cholernie trudne zadanie i wymaga wielu poświęceń od nas wszystkich. A Polacy mam wrażenie często nie potrafią tego przyjąć do wiadomości i tylko by chcieli, żeby wszystko im ot tak dano, bo przecież się należy.
18 listopada 2011, 20:48
Jak napisałaś wyżej 2,5-3 tys to masz na czysto... Już bez wynajmu mieszkania. Mieszkanie moim zdaniem kosztuje ok 1,5 najtaniej. Wynajem ;p za sam pokój w poznaniu się płaci 600-800zł ;p. Także, no nie jest najlepiej, a nie zapowiada się żeby coś miało pójść w innym kierunku... Sama gdyby było mnie stać chciałabym mieć dziecko za 2-5 lat potem drugie. Nie wiem czy będę miała. Jeżeli stwierdzę, że nie będę miała za co je wyżywić i dla niego czasu...
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
18 listopada 2011, 20:51
jeśli ktoś ma 1500zł i mu wystarczy na dzieci to ok.
jeśli ktoś ma 5000zł i stwierdza, że nie stać go na dzieci, to też ok. Bo to znaczy, że tego zwyczajnie nie chce.
nie można mieć do kogoś pretensji o to, że ma kasę, że sobie dobrze żyje, że je łososia i nie planuje zakładać rodziny. to kwestia priorytetów i życiowych planów.
18 listopada 2011, 21:01
.
Edytowany przez JasmineRose 1 grudnia 2011, 13:07
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 183
18 listopada 2011, 21:16
Patasola, ja nie mam pretensji, że ktoś ma kasę i je łososia, źle mnie zrozumiałaś. Denerwuje mnie tylko, jak ludzie, którzy mają na tego "łososia" wiecznie narzekają, że ich na nic nie stać.