Temat: mąż kilka razy mnie uderzył...

jesteśmy małżeństwem prawie 7 lat. pierwszy raz uderzył mnie rok po ślubie. Nie zdarza się to często, raz na jakiś czas, ale ja się go naprawdę zaczynam bać. Wczoraj poprostu mnie przeraził zacząc mnie dusic, wykręcać ręcę. Nie wiem co mam robić. Odejśc czy martwić się co zrobi następnym razem...
> Raczej bym się nie zastanawiał.

Sorry nad czym? Czy następnym razem ją udusić do końca czy może przestać jak straci tylko przyomność.... ????
> poczekaj aż dziecko podrośnie i zacznie lać w
> majtki na widok ojca bo takie będzie przerażone-
> poczekaj aż będzie mialo zjechaną psychikę i na
> zawsze będzie się czuło bezwartościowe i do
> niczego, poczekaj aż zacznie bić dzieci w
> przedszkolu lub szkole bo taki będzie miało
> wzorzec, albo poczekaj jak zostanie kaleką bo tym
> razem ono wkurwi ojca bardziej niż Ty i rzuci nim
> o ścianę, a Ty do końca życia sobie nie wybaczysz
> tego że wiesz dobrze co MUSISZ zrobić żeby ratować
> swoje dziecko. Nie mówię ratować siebie bo są
> kobiety które lubują się w tym żeby być ofiarą ale
> nie wierzę że nie masz serca żeby skazywać na to
> swoje dziecko

Podpisuję się pod tym!!!
odejdź od niego... zgłoś to gdzieś... tak nie można żyć :(
u mnie w rodzinie była przemoc..rodzice się dusili,bili,dźgali nożami...pili...Jeśli dziecko to zobaczy, uwierz mi - zapamięta to do końca życia.! Ja do tej pory mam wstrząs... i zostawiło to ogromny ślad w mojej psychice..pomimo ze miałam 3-6 latek a teraz mam 15...Jestem przez to dojrzała nad wiek..i nigdy nie miałam dobrego dzieciństwa..NIGDY.! i nie mam co wspominać, a ogromnie żałuję tego...nawet bym się nie zastanawiała.. o nie.. !ale i tak przy nim zostaniesz..bedziesz mu szykowac obiadki z z nadzieja że się poprawi..jak każda inna głupia gęś..a nie poprawi się.!
Powinnas odejsc i to bez zadnego zastanowienia...Jak juz dziewczyny powiedzialy,uderzyl raz beda kolejne...Zadna z nas nie jest "smieciem" do pomiatania,i powinnas sie szanowac!!! To jest po prostu Tyran,kopnij go w du...i zostaw samego jak psa!!! Niewyobrazam sobie mieszkania z takim "damskim" bokserem pod jednym dachem...Zrob to dla swojego dobra,mimo ze bedzie Ci ciezko,bo napewno czujesz "cos" do niego,,ale nie warto ryzykowac swojego zycia!! Musisz sie ogarnac,nabrac sil i uciekac dopoki niejest za pozno!!!!
uderz i odejdz, w ogole jak on moze podniesc reke na kobiete..! sadysta!
daj nam koniecznie znać co postanowiłaś... wszyscy tu życzymy Ci jak najlepiej. Pamiętaj to jest Twoje zycie i od Ciebie zależy jak je przeżyjesz.... oby jak najszczęśliwiej!
odejdz poki jeszcze zyjesz...nastepnym razem moze sie nie opanowac i zabije Cie na oczach dziecka
Oczywiście, że powinnaś odejść i to jak najszybciej.
Nie masz sie nad czym zastanawiac, w koncu chcesz dla dziecka jak najlepiej.  Nie chcesz zeby  je skrzywdzil , a tak sie stanie predzej czy pozniej.  Mowisz ze Ci wstyd, ale to nie Tobie powinno byc tylko jemu. Na slabszego zawsze sie znajdzie bohater. A co jesli odbierze Ci kiedys zycie ??? Dziecko zostanie bez matki z chorym ojcem. Zycze Ci sily i  wiary w to ze sobie poradzisz, uwiez mi latwiej Ci bedzie bez niego i napewno dasz sobie rade :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.