- Dołączył: 2010-06-23
- Miasto:
- Liczba postów: 1395
6 listopada 2011, 12:19
Od kilku lat mieszkam w UK i zauwazylam, ze Polacy sa o wiele bardziej zawistni niz inne nacje.
Wezmy przyklad: przyjezdzam do PL na wakacje, spotykam sie ze znajomymi i coniektorzy zawsze oczekuja, ze zaplace za ich drinki itp, gdyz"zarabiam w funtach". Nikt nie pomysli, ze ja tak samo musze robic zakupy, placic czynsz, na ktory wychodzi polowa mojej wyplaty i placic za wszystko inne tak jak oni w PL.
Co do Polakow w UK to wiekszosc obgada Cie za plecami jak sie dowiedza, ze wiecej zarabiasz, lub kupilas nowy samochod itp. Bylo mi strasznie przykro, jak sie dowiedzialam, ze niektorzy buntuja innych przeciwko mnie, gdyz twierdzili, ze ja to musze czuc sie lepsza, gdyz moj Maz jest anglikiem. Wiem, ze jak sie to czyta to czasem ciezko w to uwierzyc, ale niestety taka jest prawda...ciezko na obczyznie o przyjazn miedzy Polakami...
6 listopada 2011, 12:22
he no taki juz naród.Nie raz slyszalam ze na wyjazdach za granice-zbiorach Polacy okradaja sie nazwajem.Jestesmy narodem zawistnym nietolerancyjnym,marudnym. No cóż kazdy narod ma jakies cechy :P
6 listopada 2011, 12:23
Dlaczego Anglicy są tacy flegmatyczni?
Dlaczego Niemcy są tacy porządni?
Dlaczego Francuzi są tacy wysublimowani?
Dlaczego Japończycy są tacy dokładni?
Dlaczego Włosi są tacy leniwi?
Dlaczego musimy myśleć stereotypami?
6 listopada 2011, 12:25
A co do drinkow i Twich znajomych to dziwnych znajomych masz.Ja jestem w PL ale wiekszosc moich bliskich znajomych i przyjaciółka sa za granica.Widujemy sie jak tylko zjezdzaja i nigdy nie oczekiwalam nawet zl.
No w 1 wypadku bylo inaczej gdy kolezanka poczula sie niesamowicie wielka bo jest tam i duzo zarabia i po przyjezdzie do PL wydawala na bzdety i wszystkim stawiala bo chciala.To przystalam na jej oferte
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
6 listopada 2011, 12:26
co do $ to jest tak,że nawet jak ktos nie pracuje za granicą a ma więcej to ludzie często zazdroszczą.Snują dziwne historie, dodają swoje opowiastki...a nie przyjdzie do glowy,że człowiek musi sam zarobić ciężko te pieniądze.Jedni mają mniej , inni więcej....to logiczne,ale na punkcie pieniędzy najczęściej wychodzi jakiś "kwas".Przerabaialam to w pracy, gdy dowiedziano się ,że zarabiam więcej -to Osoby, z którymi dogadywałam sie wprost bez słów miały o to żal, zamilkły ,stały się jakieś obojętne i chlodne...conajmniej tak jakbym była temu coś winna,że wynegocjowałam sobie taką a nie inną stawkę.A przecież nikomu nic nie zabrałam i nie broniłam ubiegać się o swoje u Przełożonego.
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13308
6 listopada 2011, 12:26
T zwykła zazdrość Twoich znajomych. Nie pakuj całego narodu do jednego wora.
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Biecz
- Liczba postów: 1031
6 listopada 2011, 12:28
Bo myślą że leżysz do góry brzuchem a pieniądze lecą z nieba....dużo jest takich osób których ten ich jad rozwala od środka....Nie trzeba szukać daleko....w Polsce Polak,Polaka by zabił jakby się mu lepiej wiodło....Takie życie a ludzkiej mentalności się nie zmieni...Naucz sie to olewać i jak ktoś Ci podpadnie to wypnij na niego DUPĘ....!!!!!
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
6 listopada 2011, 12:35
bo polacy tacy sa ...ile ludzi mieszka na jednym pietrze i sobie dzien dobry nie mowi ...lub bardzo chrona swoja prawatnosc ...tak jest tez i w polsce ...i w innych krajach tez nie tylko u ciebie ...za duza duma i brak pokory ....u mnie w wiosce jest duzo polakow ktorzy nawet po polsku sie nie odzywaja choc wiedza ze jestem polka ...mnie to wisi i olewam to
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto: York
- Liczba postów: 1694
6 listopada 2011, 12:44
To niestety prawda. Tez mieszkam w UK i nauczyłam się, ze Polak Polakowi wilkiem.
Jak tu przyjechałam, mówiłam lepiej po angielsku niż wiekszość Polaków, zawsze z chęcią pomagałam, tłumaczyłam, poświęcałam swój czas na to, żeby pójść z kimś do banku, wypełnić komuś podania/aplikacje.
W zamian wbito mi kilka razy nóż w plecy, podstawiono kłody pod nogi, obgadano (zdarzyło się, że jedna dziewczyna nagadała bzdur o mnie w pracy, żeby mnie zwolnili, bo chciała moje godziny dostać)
Już nie pomagam Polakom.
Troche to przykre jak patrzy się na Hiszpanów, Brazylijczyków, Hindusów, jak oni trzymają sie w kupie. Potem idziesz na lunch z kolegą Turkiem, mówisz mu, że ta kelnerka na 100% jest Polką a ten się dziwi i nie może uwierzyć, że jej nie zagadałaś, że sie nie zapoznałyście, że jak on spotyka jakiegoś Turka to odrazu zostają friends
- Dołączył: 2010-06-23
- Miasto:
- Liczba postów: 1395
6 listopada 2011, 12:47
Gdyby tak spojrzec na inne nacje np hindusi, to oni raczej trzymaja sie razem i wzajemnie sobie pomagaja, a nie tak jak polacy oczy sobie wydrapuja...