6 października 2011, 21:02
.
Edytowany przez Cat.Lover 25 listopada 2012, 12:54
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11059
6 października 2011, 23:20
od jakiegoś (dłuzszego) czasu tylko nadzieja na lepsze jutro.
rodzina- kto inny zajął sie juz skutecznym jej rozwalaniem (ale wciąz nie trace tej nadzieji, ze w koncu bedziemy w takim momencie w jakim bylismy jeszcze 4-5 lat temu)
przyjaciele- ostatnio coraz czesciej przekonuje sie ze powiedzenie 'umiesz liczyc...licz na siebie' jest trafione jak zadne inne.
ukochany facet- brak takiego na horyzoncie niestety.
Edytowany przez it.girl 6 października 2011, 23:21
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 677
6 października 2011, 23:22
moje dzieci :)
pijanyjakKwasniewskiwCharkowie
6 października 2011, 23:28
> chociażby takie, że samobój oznaczałby wieczne
> potępienie, poza tym skoro po śmierci mam szansę
> pójść do nieba, to czemu nie przeżyć wpierw dobrze
> życia na Ziemi? @pijanyjakKwasniewskiwCharkowie,
> Twój mentor ze zdjęcia raczej nie lubił KK, ale
> faktycznie nawet Nergal tyle nie pije
Ramayana, dziwisz się, że nie lubi? Tyle ludzi, co oni nazabijali, to nawet CBA z Kaczorem nie zdołało zamordować, a takie batony jak oni dzieciom dają, to - uwierz mi - w Biedronce byś lepsze kupił. Za wszystko musisz płacić - słyszałeś, że gdzieś w Kaliszu czy Kołobrzegu, wejście do kościoła jest płatne??? Mozesz wykupic abonament, wtedy taniej, ale nie dostaniesz znizki na pogrzeb. Poczytaj troche w "Faktach i mitach", kto rządzi w Polsce, poczytaj Jurka Urbana, bo wydaje mi sie, że troche sie nie orientujesz. Podobno jak Kaczor wygra wybory, to nastepnym prezydentem ma byc klecha (tak slyszalem od kolegi na meczu Legii)!!
Edytowany przez pijanyjakKwasniewskiwCharkowie 6 października 2011, 23:29
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
6 października 2011, 23:38
moje powody, zeby zyc????:))) są oczywiste:)
ja sama!!!! jestem takim powodem
wszystkie moje działajace zmysły, czyli wzrok, słuch, węch....
to, że mam marzenia i że beznadziejny dzień przezyłam, a po nim jest dzien całkiem niezły,
że mam wszystkie działajace organy,
i że jestem fajna i wartościowa,
a to czy mam faceta czy nie, czy mam jakies tam przyjaciółki...czy mam kochajace dzieci..., z tym akurat różnie, ale w zyciu fajne jest to własnie, ze mozna sie pokłócic, ze mozna sie wkurzyć, ze można zerwac i zyc dalej po czym stwierdzic, ze nowy ktos jest zaje...
jest naprawde wiele powodów, zeby cenić własne życie
6 października 2011, 23:47
kocham zycie od zawsze ;D Wmawiam sobie ze jest piekne i w to wierze ;D
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Zzz
- Liczba postów: 1168
6 października 2011, 23:48
Ja mam wspaniałego synka ! Jego uśmiech daje mi siłe do wszytskiego:)
- Dołączył: 2010-06-14
- Miasto: Canada
- Liczba postów: 476
7 października 2011, 00:12
chlopak ktorego kocham, przyjaciele, rodzina, sport, siatkowka..
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
7 października 2011, 07:11
chłopak który wspiera mnie jak może![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
a do tego pragę pokazać innym że daje sobie radę w życiu pomimo ż jest ono dla mnie bardzo ciężki i często się załamuje ale muszę dać radę!
i chęć posiadania dziecka![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie5.gif)
ono będzie dla mnie wszystkim i bardzo dużym powodem dla którego warto żyć!
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
7 października 2011, 08:06
> > rano musze isc do pracyA ja.. nie zostałam
> jeszcze ortodontą, nie wyjechałam do Monako i nie
> kupiłam sobie kameleona. :D
hahahaha
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 6622
7 października 2011, 08:06
a ja nie schudlam jescze do zymarzonej wagi
nie byłam jescze w Brazylii....a ogolnie chcialabym tam kiedys zamieszkac