Temat: Osoby z niedoczynnością tarczycy

Hej. W piątek dowiedziałam się, że mam lekką niedoczynność tarczycy (TSH - 5,292, gdzie min. 0,380. a max. 4,310). Zupełnie przypadkowo, ponieważ nie mam miesiączki od pół roku, poszłam do ginekologa, który zlecił mi badanie tarczycy, zanim przepisze mi coś na wywołanie. No, i obejrzał moje wyniki i powiedział, że to lekka niedoczynność i na razie nic się złego nie dzieje. Przepisał mi tabletki antykoncepcyjne, żeby jak to on ujął - 'przypomnieć mojemu organizmowi, że mam miesiączkować' :). Dostałam microgynon 21. Na razie na 21 dni, i po braniu ich mam dostać miesiączkę do 3-4 dni po odstawieniu. Dostałam również skierowanie na badanie do poradni endokrynologicznej. Chciałabym się dowiedzieć, co to są za badania? Czytałam, że osobom z lekką niedoczynnością podawany jest tylko jod? Dodam, że nigdy nie miałam problemów z tarczycą, dopóki nie zaczęło się kombinowanie z dietą. Tłuszcze są już na swoim miejscu, więc to mam uregulowane, ale co do jodu - obawiam się, że to jest właśnie przyczyna mojej niedoczynności, gdyż nie używałam przez rok ani grama soli, ani nie jadłam ryb. To się zmieniło, gdy dowiedziałam się o tej niedoczynności. Czy jeśli będę regularnie jadła ryby (dorsz, flądra, łosoś) i sół (ok. pół lyzeczki dziennie), to moja tarczyca nieco się unormuje, jeśli oczywiście przyczyną jest brak jodu? Słyszałam, że im szybciej wykryta, tym jest leczona 'łagodniej' zaczynając własnie od jodu. Jutro się zarejestruje do tej poradni, ale chcę wiedzieć na co mam być przygotowana? I czy jeśli przyczyną jest ten brak jodu, to dostanę jakieś inne tabletki na te tarczyce? Dziękuję za odpowiedź wzystkie osoby, które się znają na rzeczy lub sami na to cierpią :) Nie powiem, że jak się o tym dowiedziałam, to poczułam się, jakby coś we mnie uderzyło i cały czas o tym myślę..
> Ja też od razu dostałam euthyrox. Na początku 50,
> a teraz 125, ale biorę tylko pół tabletki dziennie
> więc wychodzi jakieś 62,5. Ja przytyłam nawet w
> leczeniu ale to tylko i wyłącznie moja wina, bo po
> prostu jadłam co i kiedy chciałam i nie ćwiczyłam.
> Moja endokrynolog mówi, że jeżeli wyrównuje się
> poziom tsh i jest już dobrze to kiedy zastosuje
> się podstawowe zasady odchudzania to powinna waga
> normalnie spadać. Mam nadzieję, że to prawda:)

tak prawda
choć uważaj mi lekarz kazała schudnąć a jak schudłam zaczeła gadać,że mam początki anoreksji i takie jak ja to by w psychiatryku pozamykała :D A zrobiłam tylko to co mi kazała
Pasek wagi
Cynamonowa cięzko mi powiedzieć, że jest uciązliwe... Na szczęście w porę podjęłam leczenie więc choróbsko nie zdążyło się we mnie rozpanoszyć ;)
Nie mniej jednak wolałabym nie miec niż mieć...
Na szczęście lekarz nie machnął ręką tylko zaczął wnikliwie mnie diagnozować.
Zdecydowanie bardziej uciążliwe jest PCOS niż Hashimoto... jednak slyszałam taka opinię (od wielu osób) że często Hashimoto czy niedoczynność i PCOS idą w parze wiec proponuję przebadać się pod kątem ew. PCOS... lepiej dmuchać na zimne.

Martyna dobrze będzie. Jesli lekarz dobrze Ci dobierze leki (co bywa trudne w praktyce) to skutków ubocznych odczuwać nie będziesz.
Nie martw się na zapas :)))
Tak jak już wspomniałyśmy nie taki diabeł straszny ; )
Pasek wagi
Jod jest potrzebny dla osób z niedoczynnością tarczycy. Biorę Euthyrox 25 rano na czczo (30 minut przed śniadankiem) bo niestety również ją mam. Koniecznie wykonaj szczegółowe badania. Powinno się sprawdzić poziom: ft3, ft4, przeciwciała antyTG i antyTPO, USG tarczycy, badanie ginekologiczne (USG najlepiej), poziom glukozy. To może sporo wyjaśnić. Zdrówka życzę :)
Afrah moim zdaniem powinnaś przyjmować leki. Ja miałam podobne objawy do Twoich (zmienny nastrój, wlosy mi wypadały garsciami, @ nie miałam ponad 6 miesięcy ale to przypisuję PCOS, zaparcia i wiele wiele innych) lekarz nie miał watpliwości, że pomimo niewiele za wysokiego THS trzeba włączyć leczenie farmakologiczne. Diete taką stosuję od lat więc się nie sprawdzila.
Koniecznie powinnaś przyjmowac leki.
Ja nie znoszę ryb więc biorę tran
bo tarczyca plus głupota ( cienka dieta, krótkotrwale , ale jednak ) = brak okresu od kwietnia
lekarz uważa,że musze przytyć a ja jem słonecznik, łykam tran , i tłuszcze .. myślicie,że pomoże?
Pasek wagi
dziękuję :) a jeśli zaczęłabym odczuwać jakieś skutki uboczne podczas ewentualnych tabletek, to mogę prosić o ich zmianę? 
aa. i dodam, że nie mam objawów niedoczynności tarczycy (czasem miewam gorsze dni, ale to raczej chyba normalne, nie zauważyłąm większej potliwości, ani wzrostów wagi pomimo diety, senność lub bezsenność też nie, bo nie śpię w ciągu dnia, a w nocy późni się kładę, ale dlatego, ze tak zawsze chodziłam, ale zasypiam normalne, nie budzę się w nocy, ani żadnych takich, chyba że wypije za dużo wody, czy herbaty przed snem, to wiadome, że się budzę do toalety). 
miałam robione jeszcze takie badania :

FSH - 10,50 gdzie: 
- 36,6 - 168, 8 menopauza
- 4,5 - 11 faza folikularna
- 3,6 - 20,6 - faza owulacyjna
Prolaktyna - 10,00, gdzie min. 4,10. max. 28,90
cynamonowa, lepiej przerzuc się na tłuszcze nasycone, bo nienasycone nie sa odpowiedzialne za hormony. 
W twoim menu codziennie muszą być :
- jajka (z zółtkiem!)
- twarogi poltluste albo lepiej tłuste
- sery wszystkie
- mieso/ryba
- masło (koniecznie!)
- mleko 3,2% (szklanka dziennie)
+ tłuszcze roslinne. 
> cynamonowa, lepiej przerzuc się na tłuszcze
> nasycone, bo nienasycone nie sa odpowiedzialne za
> hormony. W twoim menu codziennie muszą być :-
> jajka (z zółtkiem!)- twarogi poltluste albo lepiej
> tłuste- sery wszystkie- mieso/ryba- masło
> (koniecznie!)- mleko 3,2% (szklanka dziennie)+
> tłuszcze roslinne.


dobry boże ;(
wspominałam,że jestem niejadkiem? :D
jaja jem tylko jak są składnikiem czego
twarogów nie jestem fanką
mleko pije 2 %
jedyne co to masło
chyba muszę zacząć jeść jak człowiek ;(
dzięki.

Ps: Tak myślę,że możesz poprosić o zmianę , ale sądze,że najpierw zmieniliby dawką a potem jeśli to konieczne tabletki
Pasek wagi
Niby tak, ale dopiero przy zbadaniu krwi poproszę o tabletki. Na razie tylko wspomnę o swoich kłopotach.
Bo i obecna moja endokrynolog, jak i moja ciocia (która jest endokrynologiem) uważają, że w moim przypadku (guzki na tarczycy) nie bierze się tabletek, chyba że takie, które hamują wzrost guzów.
Najwyżej rodzinnego lekarza poproszę o skierowanie na badanie krwi. Pewnie i tak nie dostanę leków. Moja endo nie uważa za prawidłowe wyniki z mojego miasta (wcale się nie dziwie, bardzo mijają się z tymi w innych laboratoriach)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.