13 lipca 2011, 18:19
Bardzo lubię jeździć na rowerze i praktycznie codziennie muszę chociaż godzinę pojeździć. Teren jest różny, zarówno poruszam się po lesie, jak i po ulicach.
Moja wada wzroku nie jest zbyt duża: -0,5 i -0,75, jednak czasem mam problemy z "odszyfrowaniem" czy ta plama co widzę to człowiek czy drzewo itp.
Zastanawiałam się więc nad przejściem na soczewki kontaktowe, jednak rodzina niezbyt pochwala mój pomysł.
W okularach jeździć nie lubię i trochę się boję, że w razie upadku coś się stanie.
Ile mniej więcej kosztują soczewki na miesiąc użytkowania? Czy to w ogóle dobry pomysł, czy lepiej męczyć się w okularach?
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
13 lipca 2011, 18:31
j
Edytowany przez googosiek 4 stycznia 2014, 11:30
13 lipca 2011, 18:34
> ja mam większą i astygmatyzm i widzę normalnie bez
> przesady
Wątpię :P Gdybyś widziała normalnie nie nosiłabyś okularów, bo po co...
13 lipca 2011, 18:39
haha ja jestem krótkowidzem mam ponad -3 ,często jeżdżę rowerem, w okularach ogólnie nie lubię chodzić,dlatego nosze je tylko w domu i w szkole na lekcjach by patrzeć na tablice, a gdy idę na rower zakładam je i nawet na nie zakładam przeciwsłoneczne jeszcze i git :p też marzą mi się soczewki ,ale dla moich rodziców to dodatkowy koszt i nie zgadzają się na nie na razie,więc muszę się jakoś pogodzić z tym,tak na marginesie dodam ,że normalnie wszędzie na ulicy, w mieście chodzę bez okularów,a widzę bardzo słabo,ale wszystko da się opanować
Edytowany przez pragne55kg 13 lipca 2011, 18:45
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
13 lipca 2011, 18:43
m
Edytowany przez googosiek 4 stycznia 2014, 11:29
13 lipca 2011, 18:45
> nie nosze okulista powiedział że to mój wybór
Wiesz... kwestia leczenia to zawsze wybór pacjenta. Dziwny ten Twój okulista...
- Dołączył: 2007-04-21
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 2015
13 lipca 2011, 18:46
m
Edytowany przez googosiek 4 stycznia 2014, 11:29
13 lipca 2011, 18:48
> mam już dużo po 21 roku życia a noszenie okularów
> przy małej wadzie rozleniwia oko
Wada w granicach 1 dioptrii nie jest już małą wadą... w dodatku z astygmatyzmem...
13 lipca 2011, 18:54
Soczewki to tak jak ktoś pisał, to koszt ok. 30 zł na miesiąc. Z tym, że jeśli się zdecydujesz, to polecam kupowanie ich w internecie ( oczywiście jak najpierw ci okulista już jakieś dobierze). Ja kupując 6 sztuk ( czyli na 3 miesiące) u optyka płaciłam w granicach 135-150 zł. Teraz kupuję na stronie szkla.com i płace niecałe 90 zł za 6 sztuk.
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 789
13 lipca 2011, 19:37
przesadzasz z tą wadą i nie wierzę, że przy takiej wadzie mylisz człowieka z drzewem. ja mam -6,75 w obu oczach i jak miałam jeszcze -6 to nie nosiłam soczewek (a w okularach nie wyszłam na ulicę bo się wstydziłam), miałam problemy z przeczytaniem czegoś no ale bez przesady. ja płacę ok. 190zł za 6par soczewek, jedna starcza na 3tygodnie. mam astygmatyzm, więc może są trochę droższe od innych. przy twoich minusach to nawet bym się nie bawiła w soczewki, bo po 1. to jest wada, którą posiada wiele osób (lecz jej nie dostrzega), a po 2. przy noszeniu soczewek wzrok może ci się popsuć bardziej i/lub wada będzie rosła szybciej
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Wyspy Kanaryjskie
- Liczba postów: 1332
13 lipca 2011, 19:43
Ja nie rozumiem stwierdzenia "nie wierze ci ze nie widzisz" Po co autorka mialaby zakladac temat i klamac? Bez sesnu. A ja owszem wierze, ze mozna pomylic, szczegolnie w lesie. Jako argument dla rodzicow mozesz podac rowniez problemy z odczytywaniem z tablicy w szkole (u mnie tak sie zaczynalo i mialam identyczna wade). I to nieprawda , ze noszenie szkiel korekcyjnych przy takiej wadzie rozleniwia oko. Ja dlugo nie nosilam, bo nie chcialam okularow, a o soczewkach nie pomyslalam i sie meczylam ladne pare lat. Az w koncu mam soczewki i jestem szczesliwa, bo nie musze co chwile mruzyc oczu zeby kogos poznac lub cos przeczytac. Takze soczewki jak najbardziej na tak :)