Temat: jazda na rowerze, a wada wzroku

Bardzo lubię jeździć na rowerze i praktycznie codziennie muszę chociaż godzinę pojeździć. Teren jest różny, zarówno poruszam się po lesie, jak i po ulicach.
Moja wada wzroku nie jest zbyt duża: -0,5 i -0,75, jednak czasem mam problemy z "odszyfrowaniem" czy ta plama co widzę to człowiek czy drzewo itp.
Zastanawiałam się więc nad przejściem na soczewki kontaktowe, jednak rodzina niezbyt pochwala mój pomysł.
W okularach jeździć nie lubię i trochę się boję, że w razie upadku coś się stanie.

Ile mniej więcej kosztują soczewki na miesiąc użytkowania? Czy to w ogóle dobry pomysł, czy lepiej męczyć się w okularach?
Noszę soczewki od niecałego roku i bardzo sobie chwalę. U mnie to średnio 30 zł na miesiąc wliczając w to już płyn do czyszczenia.
a co ma do tego Twoja rodzina bo nie rozumiem??
to, że ktoś musi mi dać pieniądze :)
> a co ma do tego Twoja rodzina bo nie rozumiem??

No jeżeli jest jeszcze na jej utrzymaniu to ma całkiem dużo do powiedzenia.
noś okulary, ja mam wadę dokładnie taką jak ty i w przerwach ściągam nieszczęsne gogle:)
w takim razie faktycznie
> noś okulary, ja mam wadę dokładnie taką jak ty i w
> przerwach ściągam nieszczęsne gogle:)

Też tak robiłam i sobie rozwaliłam akomodację oka... Miałam co prawda trochę większą wadę, ale tak czy owak to bardzo głupie zachowanie.

Teraz nawet w dobrze dobranych soczewkach nie widzę tak jak powinnam.
k
Pasek wagi
> kurcze to jest taka mała wada że wcale nie musisz
> nosić okularów

muszę, bo inaczej w kinie, szkole, czy sklepie nic nie widzę
na rowerze coś tam zobaczę, ale czasem mam jedną wielka plamę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.