Temat: facet-czy się spotkać?

Cześć wszystkim.

Chciałabym poradzić się Was w pewnej kwestii, ale od początku. 

Niecały miesiąc temu na jednym z portali poznałam faceta. Miło nam się rozmawia, zauroczył mnie i myślę, że jest w porządku. Mieszkamy od siebie daleko, bo ponad 300 km. Ostatnio on coraz częściej schodzi na temat spotkania. Ja też bym bardzo chciała, ale jest problem. On zaprosił mnie do siebie na kilka dni i nie wiem, czy powinnam pojechać? Uważam, że facet jest naprawdę w porządku, ale mam wątpliwości. Pojechałybyście? Dodam, że rozmawiamy po kilka godzin dziennie, zgadzamy się w większości sprawach i naprawdę myślę, że fajnie trafiłam. 
Pasek wagi
dzieki wielkie dziewczyny, szkoda ze znam tylko opinie naszej plci 
Pasek wagi
> Dilajla89jeśli to co napisałaś tyczy się mnie, to
> już poprawiłam, bo może niezrozumiale się
> wypowiedziałam :) nie uprawiałam z nim seksu :))
PRZEPRASZAM ZAMOTALAM ODPOWIEDZI ZWRACAM HONOR :)
hm... Może przecież przyjechać na jeden dzień albo w połowie drogi się zgadać i tyle.. ale oby w miejscu publicznym...
> > Dilajla89jeśli to co napisałaś tyczy się mnie,
> to> już poprawiłam, bo może niezrozumiale się>
> wypowiedziałam :) nie uprawiałam z nim seksu :))
> PRZEPRASZAM ZAMOTALAM ODPOWIEDZI ZWRACAM HONOR :)

haha ok, nic się nie stało :) 
ja już zastanawiałam co tak naprawdę napisałam. :)) i myślałam, że może faktycznie tak powiedziałam :) 
Ja byl chyba pojechala, w koncu czemu nie, jeslli mowisz ze super sie wam rozmawia, przeciez jakbys miala chociaz ziarenko niepewnosci co do niego i jego intencji to nie pojechalabys nie ?? 
No co ty, chyba cie pogielo. Jak on chce sie spotkac to sie spotkajcie u ciebie na kawe na pare godzin a wtedy sie okaze.
Ja bym nie jechała, bo faceci zazwyczaj robia tak, mówią to co by chciała kobieta usłyszeć. Odradzam
ja miałam podobną sytuację - facet poznany na pewnym portalu - odległość ok 60-70 km - pisaliśmy chyba z 3 lata i nadszedł czas spotkania - oboje ustaliliśmy miejsce publiczne - kino ...
Sama bym się nie zdecydowała jechać do faceta - tym bardziej, że w internecie każdy może być kim chce ...
Z facetem z netu - spotykam się czasem - ale nie pociąga mnie - jesteśmy kumplami ...
właśnie, może spotkaj się z nim raz 'normalnie'  a później zdecyduj czy warto pojechać :))
A masz jego zdjecie??? 

Masz wszystkie jego dane? Adres? 

Rozmawialiscie np na Skypie? Tak wiesz zeby wiedziec jaki jest, jaki styl bycia, rozmowy, jak mieszka(bo widac tlo jak roamawiasz z kims) itp. Jesli to wszystko sprawdzilas, on nic nie ukrywa i wydaje Ci sie normalny to czemu nie. 

Ja mialam kiedys taka sytaucje ze facet chcial sie ze mna spotkac przez neta, mieszkalismy na tym samym osiedlu, i powiedzialam ok ale daj mi swoje nazwisko i adres bo chce wiedziec ze jestes szczery i nic nie ukrywasz. Nie chcial podac, wiec nie spotkalismy sie nigdy. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.