- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2013, 19:20
13 lutego 2013, 08:28
13 lutego 2013, 17:44
14 lutego 2013, 17:41
15 lutego 2013, 00:02
16 lutego 2013, 20:02
26 lutego 2013, 19:33
Ja też nie planuję dziecka wcześniej niż za ok. 3-4 lata. Miesiączki też zawsze miałam, nieregularne. Pomimo tego miałam robioną pełną diagnostykę i wciąż mam zlecane masę badań. Wg mnie powinnaś mieć zrobioną pełną diagnostykę, bo równie dobrze, możesz mieć problemy z nadnerczami. Zapytaj lekarza o te badania w szpitalu...;)Chodzę do ginekolożki prywatnie (jest ginekologiem-endokrynologiem) i pracuje ona również w szpitalu. Robiłam któreś z tych badań w szpitalu żeby nie płacić (ona mi tak zaleciła ), ale to było tylko tak, że dałam tam krew do badania i mogłam iść do domu.Mi się wydaje, że ginekolog nie robi mi teraz kompletu badań, bo nie staram się obecnie o dzidziusia- planuję za jakieś 4-5 lat. Poza tym miesiączki mam, od zawsze nieregularne, ale są. To może ze mną nie jest tak źle i po prostu nie wymagam tej diagnostyki? No sama nie wiem, ale tak sobie to tłumaczę... ;/
Miałam badanie kortyzolu i było wszystko w normie więc nadnercza są ok. Ogólnie sprawa u mnie wygląda następująco: brałam cilest + verospiron. Po tej mieszance włosy przetłuszczały mi się normalnie, miałam cudowną cerę, włoski na brodzie rosły ciemne w bardzo małej ilości. Więc działało. Przerwałam branie tabletek i mam masakrę na twarzy, okropnie przetłuszczające się włosy i pełno ciemnych włosów na brodzie ;// Dodatkowo widzę, że ciągle tyję choć w miarę trzymam dietę. Cukier miałąm w porządku, hormony tarczycy także...
Więc na czym powinno opierać się leczenie? Zdiagnozowane pcos mam, miałam stosunek LH do FSH wynoszący 3:1... A tak to wszystko wyszło mi idealnie. (progesteron wyszedł mi dwa razy poniżej normy, ale brałąm wtedy anty więc miał prawo tak wyjść)
Co więcej można zrobić? Wydaje mi się, że po prostu brać tabletki żeby nie było torbieli, trzymać dietę i czekać do momentu aż będę gotowa na dzidziusia i wtedy zobaczy się czy naturalnie się uda czy może trzeba jakoś stymulować ogranizm itp. Czy może ma to inaczej wyglądać? Bo już sama nie wiem...
27 lutego 2013, 13:18
27 lutego 2013, 20:49
Dziewczyny, poszłam dzisiaj do innego gina. Miałam w końcu zrobione usg (po dwóch latach!) i jajniki są w porządku. Zastanawiam się, czy to efekt brania tabletek, czy może to idzie w dobrym kierunku? Nie wiem, w każdym razie zaczynam bardzo powoli chudnąć, ale pasek idzie w dobrym kierunku.
Bardzo się cieszę, że wszystko idzie w dobrym kierunku! :) A nie schudłaś ogólnie w czasie tych dwóch lat? Bo to zazwyczaj schudnięcie powoduje przywrócenie owulacji :)