- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 czerwca 2024, 14:18
Czy TSH 2,73 u 29 latki jest ok ?
Niby zakres jest do 4,2 ale kiedyś gdzieś słyszałam że u kobiet powinno być sporo niższe
Badania zrobione ze względu na senność i brak chęci do robienia czegokolwiek
13 czerwca 2024, 21:48
I ważne jest aby zrobić badania tarczycy w odpowiednich dniach cyklu oraz dzień przed unikać wysiłku fizycznego oraz używek
A jakie to są odpowiednie dni?
14 czerwca 2024, 19:20
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
15 czerwca 2024, 01:01
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
Nie jedz w takim razie soi tylko inne strączki.
15 czerwca 2024, 09:56
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
Ja też zdiagnozowałam się dzięki vitalii ;) Podejrzewałam tarczycę bo miałam sporo pasujących objawów, ale lekarz POZ powiedział że TSH 3,8 spoko w normie więc olałam temat na ponad rok. I właśnie tutaj w jakimś wątku, któraś użytkowniczka napisała komuś innemu że TSH powinno być w moim wieku około 1-1,5. Zaczęłam dopytywać, doczytywać, koleżanka podała mi tu jakie badania zrobić i z kompletem udałam się do endokrynologa, gdzie diagnoza była już tylko formalnością.
Co do soi to nie wiem - nie jadam, więc też nie interesowałam się tematem.
Edytowany przez Karolka_83 15 czerwca 2024, 09:58
15 czerwca 2024, 21:19
I ważne jest aby zrobić badania tarczycy w odpowiednich dniach cyklu oraz dzień przed unikać wysiłku fizycznego oraz używek
A jakie to są odpowiednie dni?
najlepiej w pierwszych dniach cyklu
16 czerwca 2024, 15:31
I ważne jest aby zrobić badania tarczycy w odpowiednich dniach cyklu oraz dzień przed unikać wysiłku fizycznego oraz używek
A jakie to są odpowiednie dni?
najlepiej w pierwszych dniach cyklu
Dzięki za odpowiedź!
16 czerwca 2024, 20:29
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
Ja też zdiagnozowałam się dzięki vitalii ;) Podejrzewałam tarczycę bo miałam sporo pasujących objawów, ale lekarz POZ powiedział że TSH 3,8 spoko w normie więc olałam temat na ponad rok. I właśnie tutaj w jakimś wątku, któraś użytkowniczka napisała komuś innemu że TSH powinno być w moim wieku około 1-1,5. Zaczęłam dopytywać, doczytywać, koleżanka podała mi tu jakie badania zrobić i z kompletem udałam się do endokrynologa, gdzie diagnoza była już tylko formalnością.
Co do soi to nie wiem - nie jadam, więc też nie interesowałam się tematem.
napiszesz jakie badania robiłaś?
16 czerwca 2024, 21:00
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
Ja też zdiagnozowałam się dzięki vitalii ;) Podejrzewałam tarczycę bo miałam sporo pasujących objawów, ale lekarz POZ powiedział że TSH 3,8 spoko w normie więc olałam temat na ponad rok. I właśnie tutaj w jakimś wątku, któraś użytkowniczka napisała komuś innemu że TSH powinno być w moim wieku około 1-1,5. Zaczęłam dopytywać, doczytywać, koleżanka podała mi tu jakie badania zrobić i z kompletem udałam się do endokrynologa, gdzie diagnoza była już tylko formalnością.
Co do soi to nie wiem - nie jadam, więc też nie interesowałam się tematem.
napiszesz jakie badania robiłaś?
Jasne. Stronę wcześniej też podawałam jak coś:
TSH, Ft3, Ft4, aTpo, aTg, USG tarczycy (USG robiłam już na miejscu na wizycie u endo).
Moje wyniki były podwyższone, ale nie wywalone w kosmos, więc po samych wynikach endokrynolog miał jeszcze wątpliwości. Mówił, że ewidentnie coś się dzieje, ale wyniki nie są jednoznaczne. Natomiast po zrobieniu USG powiedział, że klasyczna tarczyca Hashimoto. Także polecam zrobić wszystko to co podałam, żeby mieć komplet do postawienia diagnozy.
Edytowany przez Karolka_83 16 czerwca 2024, 21:03
16 czerwca 2024, 22:20
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
Ja też zdiagnozowałam się dzięki vitalii ;) Podejrzewałam tarczycę bo miałam sporo pasujących objawów, ale lekarz POZ powiedział że TSH 3,8 spoko w normie więc olałam temat na ponad rok. I właśnie tutaj w jakimś wątku, któraś użytkowniczka napisała komuś innemu że TSH powinno być w moim wieku około 1-1,5. Zaczęłam dopytywać, doczytywać, koleżanka podała mi tu jakie badania zrobić i z kompletem udałam się do endokrynologa, gdzie diagnoza była już tylko formalnością.
Co do soi to nie wiem - nie jadam, więc też nie interesowałam się tematem.
napiszesz jakie badania robiłaś?
Jasne. Stronę wcześniej też podawałam jak coś:
TSH, Ft3, Ft4, aTpo, aTg, USG tarczycy (USG robiłam już na miejscu na wizycie u endo).
Moje wyniki były podwyższone, ale nie wywalone w kosmos, więc po samych wynikach endokrynolog miał jeszcze wątpliwości. Mówił, że ewidentnie coś się dzieje, ale wyniki nie są jednoznaczne. Natomiast po zrobieniu USG powiedział, że klasyczna tarczyca Hashimoto. Także polecam zrobić wszystko to co podałam, żeby mieć komplet do postawienia diagnozy.
Karolka a kojarzysz ile miałaś przeciwciał? aTg i aTpo? Moja mama ma Hashimoto zdiagnozowane ale z tego co kojarzę to do diagnozy miała na poziomie aż 1000 itd. do tego usg. Ja mam 35 od kilku lat i niejednorodną pomniejszoną tarczycę ze stanem zapalnym w remisji od doety i regularnego ruchu, reszta panelu tarczycowego również niejednoznaczna...do ewidentnej diagnozy a wręcz endo (każdy endo jest trochę inny) mówiła, że nie kwalifikuje się do leczenia farmakologicznego, wtedy TSH było 1,7 ale całe życie przed było na poziomie ok 4 do 4, czyli 3,9 np. Do tego ft3 i ft4 niskie, przy dolnej granicy normy ale nie poza.
Edytowany przez eMalutka 16 czerwca 2024, 22:22
17 czerwca 2024, 09:51
Dobrze, że trafiłam na ten wątek, mam trochę ponad 2.6 (mam 30 lat) myślałam, że wszystko wporządku, bo widełki są do ponad 4...to już wiem przypuszalnie czemu tak źle się czuję. Kolejne badania mam we wrześniu, może uda mi się zbić tę wartość zdrowszą dietą.
Czytałam, że nie powinno się jeść soi mając Hashimoto, jaka jest wasza opinia? Nie jem mięsa więc gdybym miała taką diagnozę to kiepsko.
Ja też zdiagnozowałam się dzięki vitalii ;) Podejrzewałam tarczycę bo miałam sporo pasujących objawów, ale lekarz POZ powiedział że TSH 3,8 spoko w normie więc olałam temat na ponad rok. I właśnie tutaj w jakimś wątku, któraś użytkowniczka napisała komuś innemu że TSH powinno być w moim wieku około 1-1,5. Zaczęłam dopytywać, doczytywać, koleżanka podała mi tu jakie badania zrobić i z kompletem udałam się do endokrynologa, gdzie diagnoza była już tylko formalnością.
Co do soi to nie wiem - nie jadam, więc też nie interesowałam się tematem.
napiszesz jakie badania robiłaś?
Jasne. Stronę wcześniej też podawałam jak coś:
TSH, Ft3, Ft4, aTpo, aTg, USG tarczycy (USG robiłam już na miejscu na wizycie u endo).
Moje wyniki były podwyższone, ale nie wywalone w kosmos, więc po samych wynikach endokrynolog miał jeszcze wątpliwości. Mówił, że ewidentnie coś się dzieje, ale wyniki nie są jednoznaczne. Natomiast po zrobieniu USG powiedział, że klasyczna tarczyca Hashimoto. Także polecam zrobić wszystko to co podałam, żeby mieć komplet do postawienia diagnozy.
Karolka a kojarzysz ile miałaś przeciwciał? aTg i aTpo? Moja mama ma Hashimoto zdiagnozowane ale z tego co kojarzę to do diagnozy miała na poziomie aż 1000 itd. do tego usg. Ja mam 35 od kilku lat i niejednorodną pomniejszoną tarczycę ze stanem zapalnym w remisji od doety i regularnego ruchu, reszta panelu tarczycowego również niejednoznaczna...do ewidentnej diagnozy a wręcz endo (każdy endo jest trochę inny) mówiła, że nie kwalifikuje się do leczenia farmakologicznego, wtedy TSH było 1,7 ale całe życie przed było na poziomie ok 4 do 4, czyli 3,9 np. Do tego ft3 i ft4 niskie, przy dolnej granicy normy ale nie poza.
Aż poszłam sprawdzić 😊 aTpo=33,3. aTg=118,9. Pamiętam że Endo mówił że sama obecność ich już coś sugeruje że jest zapalenie ale te wyniki nie są jakieś zle i jednoznaczne, bo ludzie miewają właśnie w tysiącach czy setkach ale takich wysokich. Dlatego po wynikach nie był w stanie jednoznacznie określić co dokładnie się dzieje. Dopiero USG rozwiało wątpliwości. Sama konsystencja tarczycy była jakaś taka pod Hashimoto wlasnie. Dodatkowo są miejsca "dziurawe". Jedyne co mnie pocieszył to że dobrze że nie ma guzków. TSH wtedy miałam 3,8. Teraz niecałe 1. Dawkę mam dobrana na 88 od około roku. Zaczynałam od minimalnej i była zwiększana w miarę konieczności. Teraz się w miarę ustabilizowały te wyniki. Przeciwciał nie badałam już dawno więc nie wiem co tam się dzieje na chwilę obecną.
Edytowany przez Karolka_83 17 czerwca 2024, 09:54