- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 października 2022, 18:00
Hej, pisałam już Wam o sprawie mojego półmetka.Tydzień temu mówiła, że idzie, więc kupiłam sukienkę, miałyśmy się razem bawić. Teraz uznała nagle, że nie pójdziee, bo ma okres i tyle. Wystawiła mnie na ostanią chwilę. Nie mam z kim iść, nie mam zbytnio kolegi,a w klasie są porobione grupki i boje sie troche jak to bedzie. Dwie inne koleżanki już na starcie zadeklarowały, że nie idą. Jest mi przykro, że mnie ta potratkowała, bo jeszcze obiecywała, że będziemy się razem bawiły itp, a teraz ona ma okres i nie pójdzie. Jej matka taka nadopiekuńcza i jej nigdzie nie puści. Chciała nawet jechać do karczmy i robić aferę, że córka nie pójdzie, chora i żąda zwrotu pieniędzy. Czuje się zawiedziona. Zresztą w tej przyjaźni ona na wszystko co jej mówiłam regowała "nom" "oo" "nie wiem". Ja zaś zawsze ją słuchałam. Nigdy nie dało się z nią pogadać na głębszy temat niż jakieś słodkie pieski itp. Jest mi cholernie zle.
27 października 2022, 18:12
No niestety tacy są ludzie… nic nie poradzisz .
a ile masz Lat?
27 października 2022, 19:54
Idź i baw się z resztą klasy, co z tego, że są porobione grupki, możesz przecież dołączyć do którejś i poszukać fajniejszych znajomych. Po to są takie imprezy, żeby się zintegrować i razem bawić.
27 października 2022, 20:53
Idź i baw się z resztą klasy, co z tego, że są porobione grupki, możesz przecież dołączyć do którejś i poszukać fajniejszych znajomych. Po to są takie imprezy, żeby się zintegrować i razem bawić.
Dokładnie. Idź i baw się dobrze. Też byłam wystawiona przed półmetkiem (chłopak miał do mnie ponad 400km i nie przyjechał). Poszłam i do dziś mam przyjaźnie zawiązane na tej imprezie.
28 października 2022, 09:23
Bardzo mi przykro, że zostałaś tak potraktowana. Na poczatku sobie pomyślałam, że afera rozgrywa się u dorosłych osób (półmetek skojarzyłam ze studiami) i ten okres odebrałam bardziej jako PMS ale tu w grę wchodzi mama koleżanki i w zasadzie, nic już z tym nie zrobisz. Możesz zostać w domu a możesz iść i spróbować chociaż wejść w jakąś grupkę. U mnie na studniówce każdy bawił się z każdym a wcześniej 4 lata liceum praktycznie nikt do nikogo się nie odzywał, więc może będzie fajnie... Kasa wpłacona, sukienka kupiona, szkoda nie skorzystać. Zawsze możesz szybciej wyjść jak ci się nie spodoba.
28 października 2022, 09:56
Idz tak czy siak. Ja na studniówkę poszłam sama i to nie mialo znaczenia - tańczyłam albo w grupie, albo byłam proszona do tańca przez chłopaków, z ktorymi się nie umawiałam. W żaden sposób nie odczułam tego, że nie miałam partnera 😅
A na przyjaciółce polozylabym krzyżyk... Jednostronna przyjaźń to żadna przyjaźń.
28 października 2022, 10:02
Idz tak czy siak. Ja na studniówkę poszłam sama i to nie mialo znaczenia - tańczyłam albo w grupie, albo byłam proszona do tańca przez chłopaków, z ktorymi się nie umawiałam. W żaden sposób nie odczułam tego, że nie miałam partnera ?
A na przyjaciółce polozylabym krzyżyk... Jednostronna przyjaźń to żadna przyjaźń.
Podbijam. Też szłam na studniówkę sama i w ogóle tego nie odczułam. Bawiłam się super i... życzę Ci tego samego! :)
Nie daj sobie zepsuć tego wieczoru - drugi raz się nie powtórzy. Kiecka jest, do tego odrobina pozytywnego myślenia, chęci i jesteś gotowa na całonocne szaleństwo na parkiecie :)
28 października 2022, 11:02
Jakieś dziwne to. We wcześniejszym temacie tez pisałaś ze ci odmówiła? Ale nie pisałas powodu. Wczoraj powiedziała, że przez okres (czy wczesniej też?) Jeśli wcześniej też, to ten okres ile u niej trwa? 100 lat? Rozumiem że nie chce się chodzić na imprezy w pierwszym czy drugi czy nawet trzecim dniu, ale potem już na luziku. Kiedy pierwszy raz wspomniała o tym okresie? Bo coś tu śmierdzi. Pierwszy raz wspomniałaś wczoraj czyli czwartek. Zakładam ze półmetek jest w weekend. Sporo czasu w sumie, żeby już jej nie zalewało po pachy. Ona chyba po prostu nie chce iść. Taka przyjaciółka.