- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 września 2021, 19:28
Po jakim czasie związku zamieszkaliście razem z waszym partnerem?
Czy kiedykolwiek żałowałyście że decyzja była podjęta za wcześnie/późno?
10 września 2021, 07:21
Po niecałych czterech latach spotykania się zamieszkaliśmy razem, a 2 lata później wzięliśmy ślub. Jakoś tak to wszystko wyszło w miarę naturalnie:)
10 września 2021, 08:15
Razem zamieszkaliśmy po ślubie, po 4.5 roku związku. Niczego nie żałuję. Po lubię nic mnie nie zaskoczyło. Teraz jesteśmy prawie 4 lata po ślubie.
10 września 2021, 09:51
zamieszkaliśmy razem po około roku znajomości. Ślub wzięliśmy po 4 latach znajomości, czyli mieszkaliśmy razem 3 lata przed ślubem. Uważam, że to sporo czasu aby się poznać i nic nas nie zaskoczyło po ślubie. Ślub był formalnością. Jesteśmy 10 lat po ślubie. Natomiast mój brat znał swoją dziewczynę 3 lata zanim się pobrali a po ślubie zamieszkali razem i nichuchu nie potrafili się dogadać. Rozeszli się po kilku latach. Mój mąż z kolei przede mną też miał jakąś narzeczoną a jak zamieszkali razem to po miesiącu był koniec z jego strony (ale też nie wiem dokładnie o co poszło, bo nie rozmawialiśmy na ten temat jakoś wnikliwie - każde z nas założyło że mieliśmy życie prywatne przed poznaniem siebie, szczególnie że poznaliśmy się jak miałam 24 a on 26 lat i też jakoś specjalnie nie drążyliśmy przeszłości, choć nie żeby to była jakaś tajemnica - po prostu temat potraktowany bardzo lakonicznie). Oczywiscie nie mówię, że to standard że jak się nie zamieszka to sie nie pozna i się człowiek zdziwi potem - można się bardzo dobrze poznać przed zamieszkaniem, choć na pewno takie pomieszkiwanie daje już taki pełniejszy obraz. Fakt jest taki, że jedni są otwarci i nie grają niczego więc te spotkania ze sobą już dają obraz jakim kto jest człowiekiem, ale jest też masa ludzi, którzy na randkach czy spotkaniach się bardzo starają a jak przychodzi co do czego to się okazuje że na co dzień są nie do zniesienia. Kwestia indywidualna, więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy tyle i tyle czasu było wystarczające żeby się poznać czy za krótko czy za długo. No i też ludzie się zmieniają z czasem a niektórzy to potrafią o 180 stopni, więc nawet to poznanie się jak łyse konie może nie wystarczyć.
Edytowany przez Karolka_83 10 września 2021, 09:52
10 września 2021, 14:23
Poznalismy się jakoś w kwietniu i potem byliśmy na wakacjach, jak się zaczął rok akademicki to zamieszkaliśmy razem. Raczej nie żałuję, bo to było lepiej niż wynajmować pokój.
10 września 2021, 14:51
Po dwoch tygodniach zwiazku podpisalismy umowę wynajmu mieszkania. Nie zaluje juz 6 lat 😊
10 września 2021, 15:29
po slubie, z tym ze slub byl po 8 miesiacach znajomosci (bez ciazy). Wtedy wydawalo mi sie to takie romantyczne, teraz wiem ze decyzja byla przedwczesna.
10 września 2021, 17:23
Ja nigdy nie mieszkałam z facetem. Nie ukrywam, że tak mi lepiej. Jestem „zosia samosia” lubię swoje towarzystwo. Mój obecny chłopak mieszka 200km ode mnie, ze względów służbowych i widujemy się tylko w weekendy lub wakacyjne i świąteczne przerwy. Bardzo mi ten układ odpowiada.