Temat: Stereotypy na temat lesbijek

Witam wszystkich!

Coś cisza ostatnio na forum, więc pomyślałam że stworzę nowy temat. Jestem bardzo ciekawa jakie macie wyobrażenia/ stereotypy na temat lesbijek. W mediach o wiele częściej widać gejów, wiadomo, najlepszy przyjaciel gej który pomaga w zakupach itp. A lesbijek jakoś tak mało. 

Sama miałam w głowie obraz kobiety bardzo męskiej, twardej, niedelikatnej, obciętej na jeża, noszącej koszule i ogólnie męskie ubrania. Nawet samo słowo brzmi tak jakoś twardo i nieciekawie (dlatego chwilę zajęło mi zdanie sobie sprawy, że jednak wolę dziewczyny, ale nie w stylu butch tylko te bardziej kobiece).

Jestem ciekawa, sama jestem lesbijką (choć to określenie nie pasuje mi w 100%), tutaj gdzie mieszkam raczej nikt mi o stereotypach nie powie, bo tolerancja i nikt nie chce wyjść na homofoba. Proszę piszcie szczerze co na serio myślicie (jak nie macie żadnych stereotypów też piszcie!). Taki luźny temat, mam niewielu znajomych, a teraz w czasach pandemii to już prawie zero kontaktu z ludźmi, więc nie mam kogo spytać. 

Z góry dzięki za odpowiedzi!

21 wiek, forum o odchudzaniu, baby gadaja o tym jak sobie wyobrażają lesbijki.... Jplrd...

Ellen Page, a dziś już może raczej "Elliot". Coś mi świtało, że otwarcie deklarowała się jako homoseksualistka, dopóki nie kazała zwracać się do siebie jak do mężczyzny. Lesbijką jest chyba jeszcze Jodie Foster i Kristen Stewart ze "Zmierzchu". Ta walnięta ex-żona Deppa też miała jakiś epizod z kobietą.

Pasek wagi

nie wiem jak z tymi stereotypami ale znam pary lesbijek, meska-kobieca, kobieca-kobieca, nie znam za to meska-meska

Zdeklarowanych gejów poznałam w swoim życiu bliżej kilku i o nich mam takie samo zdanie jak i o hetero - trafiali się i fajni ludzie i beznadziejni. Natomiast co do lesbijek - nie mam najlepszych doświadczeń. Przez swoje całkiem już długie życie bliższy kontakt (z racji pracy) miałam z trzema. I porażka na całej linii - styl bycia i język dla mnie nie do przyjęcia - toporny zupełnie, zero kręgosłupa moralnego na różnych płaszczyznach życia - przepaść między nami kompletna. Takich ludzi hetero również unikam. Być może, był to po prostu zbieg okoliczności. Co do wyglądu - dwie rzeczywiście z kobiecością na wymarciu, trzecia za to jeżeli chodzi o wygląd zewnętrzny, koszmarnie krzykliwa.

Pasek wagi

nie mam żadnych stereotypow o lesbijkach, bo koleguje sie z nimi na co dzien i nie roznia sie niczym od kolezanek hetero. 

za to z checia poplotkuje o niewyoutowanych celebrytkach :D 

ja slyszalam o Katarzynie Sokołowskiej, co myślicie?

jakos niewiele wiadomo o życiu prywatnym Katarzyny Sokołowskiej, więc trudno czegokolwiek się domyślać :)  ja z kolei słyszałam, że Agnieszka Chylińska

Przycisk 'odpowiedz' nie działa, więc niestety nie zacytuję.

mantequilla

O Katarzynie Sokołowskiej nic nie słyszałam, widziałam ją w kilku programach jak Top Model itp, jakby okazała się lesbijką to bym się nie zdziwiła. 

Ogólnie w Polsce jak na lekarstwo wyoutowanych lesbijek, szczególnie takich znanych. No nie muszą być tylko lesbijki, mogą być też bi, ale wyobrażacie sobie gdyby nagle, no nie wiem, Małgorzata Kożuchowska była w związku z Agatą Kuleszą (absolutnie losowe połączenie). Czy Polska telewizja byłaby na to gotowa? ;) Czy TVP (no dobra, tutaj raczej marne szanse na ujawnienie się ;) ) czy Polsat czy TVN, nie znam żadnej prezenterki, aktorki, artystki która by nie ukrywała że ma partnerkę. Fajnie by było aby powiedzenie 'mam partnerkę/ żonę' przez kobietę było totalnie neutralne ( i vice versa jeśli chodzi o mężczyzn). I nie chodzi mi tu o wrzeszczenie na głos, chodzenie do każdej telewizji na wywiady i do śniadaniówek tylko tak jak to naturalnie wychodzi w rozmowie. Bo w to, że absolutnie każda babka w showbiznesie lubi tylko i wyłącznie facetów to nie uwierzę. 

nie mam stereotypow w glowie odnosnie lesbijek, ale tez zadnych zadeklarowanych nie znam ;)

Chyba nie mam stereotypów,o ile gejów znam paru bliżej, o tyle les znam tylko dwie i to niezwykle luźno(widzenie się ze 2 x w roku)-jakbym miała na ich podstawie sobie obraz środowiska kształtować, to powiedziała bym że bardzo grube, z lekka zaniedbane ale wesołe i miłe ;) Jak z jakiś materiałów z internetu- to powiedziała bym, że mało kobiece(i raczej niezbyt ładne), w bardzo nietwarzowych męskich ciuchach, z kanciastymi ruchami. A realnie tyle w tym prawdy co w obrazie geja w siateczkowej koszulce i  różowych rurkach, z podmalowanymi oczami. Na pewno sa i tacy, ale na co dzień raczej na ulicy się nie odróżni kto jest les albo gej.Po prostu ludzie jak ludzie,po co do łóżka komuś zaglądać.

Różne lesbijki poznałam, do głowy przychodzi mi pięć, które pamiętam chociaż pewnie było wiecej. Z tej piatki trzy rzeczywiście były takie stereotypowo 'męskie' że raczej od razu widać; kolejna była łagodna, małomówna I introwertyczna, partnerka jednej z tych męskich, młoda to była dziewczyna, z krótszymi włosami i casualowo ubrana I patrząc na nią człowiek nie pomyślał że lesbijka; no I na końcu bardzo atrakcyjna, zawsze wystrojona, ładnie zrobiona laska, ta nie pasowała do przeciętnych wyobrażeń o lesbijkach, na swoich mediach społecznościowych miała zdjęcia z wakacji, zawsze w otoczeniu równie atrakcyjnych, dbałych o wygląd kobiet, a wakacje to nie był kamping w lesie a na przykład te atrakcyjne kobiety stały nad basenem z lampkami wina.

No I dodam ze te męskie to byly Angielki, nieśmiała to była Irlandka, a atrakcyjna I wystrojona to Polka  :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.