Temat: Związek z osoba biorąca narkotyki

Hej . :)

Poznałam na tinderze pewnego faceta. Spotykamy się , z wyglądu podoba mi się tak znośnie . Nie jest jakiś super przystojny ale ma świetny charakter, jest zabawny , dobry, pomocny ,  o co go nie poproszę nigdy nie odmówi , martwi się o mnie no i ogólnie mam z nim super kontakt i fajnie się z nim czuje. Problem jest w tym , że nadluzywa narkotyków .. i ogólnie jest dość ,, szemrany” tutaj coś załatwia , tu gdzieś jeździ. No raczej taki ,, niegrzeczny facet” . I sama nie wiem co z nim zrobić.. ja sama święta nie jestem i czasami przy jakieś okazji zdarza mi się tez bawić w taki sposób ale mam umiar a ten chłopak chyba średnio. Dziś z nim rozmawiałam i powiedziałam ze jeżeli sytuacja sie nie zmieni to miedzy nami nic nie będzie i zakończę znajomość . On powiedział , ze juz z tym kończy bo szkoda mu pieniędzy, czasu, zdrowia itp. Ogólnie nie miałabym wątpliwości co do znajomosci z nim bo to świetny facet tylko te narkotyki i jego tez taka ,, szemrana” przeszłość i życie. Powiedział żebym  dała czas , zebysmy spotykali sie , żebym g o poznała, obserwowała i sie przekonam albo nie. Wszystko idzie powoli , powiedziałam mu że nie jestem przekonana na co do niego, ze potrzebujesz czasu żeby wejśc w związek. Niby  nic nie szkodzi się spotykac ale ważne żeby nie wejście w dziwne towarzystwo

daj sobie spokoj, dobrze ci tu wszyscy radzą. Nie wiesz co może cię czekać, raczej nie szczęście i radośc tylko kłopoty i to dość poważne. Odpusc. Znajdziesz innego. Nie bądź desperatka. 

Ale co to za narkotyki, twarde? Ja bym się e to w życiu nie pakowała, bo za pół roku znowu będą patolotematy na vit...

Najtrudniej jest zmienić całkowicie towarzystwo, jeśli facet będzie miał cały czas tych samych znajomych to wątpię aby całkowicie się zmienił. 

Ale fakt, skur*iele mają coś w sobie,.problem w tym, że większość prędzej czy później wraca do starych nawykow. Chyba, że spakujecie walizki, przeniesiecie się w zupełnie inne miejsce, odetniesz gościa od starych znajomości itd. 

Absolutnie bym się w to nie ładowała.

Nieeeeeeeeee!!! Nie pakuj się w to. Moja koleżanka dawno temu też tak się zauroczyła facetem. Brał, ale był cudowny, no do rany przyłóż. A potem przykładał jej pięści do oka, po tym jak zrobił dziecko. Miłość się szybko skończyła. Córka mojej koleżanki zaś też kocha już kilka lat na zabój podobnego gagatka. Sama ledwo przędzie, to jeszcze ten koleś wisi na niej jak pasożyt. To do niczego dobrego nie prowadzi. W życiu  bym się nie pakowała w taki związek, nawet gdyby facet był najprzystojniejszy i najinteligentniejszy z zajebistym poczuciem humoru. Zawsze istnieje ryzyko, że się stoczy albo że mu szajba odbije. Nie i koniec!

Nie pakuj się w to, nie wiesz czy nie odbije się to wszystko na twoim zdrowiu psychicznym, a wtedy będzie już za późno..

Pasek wagi

Właśnie to miałam napisać. Nałogowiec to jak pasożyt, szuka żywiciela- nawet nie musi robić tego świadomie. Przy którym będzie mógł tkwić w bagnie. Druga rzecz- im człowiek starszy, tym większa skłonność do nałogów. On już bierze- to jak życie na beczce prochu. Nie wiadomo czy i nie wiadomo kiedy.

Naturalna! napisał(a):

Nieeeeeeeeee!!! Nie pakuj się w to. Moja koleżanka dawno temu też tak się zauroczyła facetem. Brał, ale był cudowny, no do rany przyłóż. A potem przykładał jej pięści do oka, po tym jak zrobił dziecko. Miłość się szybko skończyła. Córka mojej koleżanki zaś też kocha już kilka lat na zabój podobnego gagatka. Sama ledwo przędzie, to jeszcze ten koleś wisi na niej jak pasożyt. To do niczego dobrego nie prowadzi. W życiu  bym się nie pakowała w taki związek, nawet gdyby facet był najprzystojniejszy i najinteligentniejszy z zajebistym poczuciem humoru. Zawsze istnieje ryzyko, że się stoczy albo że mu szajba odbije. Nie i koniec!

Despacitoo napisał(a):

olej go. On czeka aż będziesz na tyle zakochana by tkwić z nim w tym bagnie bez żadnego ale.

(puchar)

proponowalabym jednak związać sie z jakimś porzadnym facetem, zwłaszcza, jesli chcialabys kiedys założyć rodzinę, zeby bylo normalnie a nie wiecznie jakies problemy z nim. 

proponowalabym jednak związać sie z jakimś porzadnym facetem, zwłaszcza, jesli chcialabys kiedys założyć rodzinę, zeby bylo normalnie a nie wiecznie jakies problemy z nim. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.