- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 kwietnia 2011, 10:49
21 kwietnia 2011, 19:55
21 kwietnia 2011, 19:56
Mysle ze przesadzacie,wyszlam za araba jestem mezatka od ponad trzech lat moj maz traktuje mnie doslownie jak ksiezniczke.Nigdy mnie nie uderzyl ani nie podniosl na mnie glosu, mam wszystko czego zapragne poprostu zyc nie umierac dzieki Bogu.
Dodam ze moj maz jest bardzo religijny.A to ze spotkalyscie w swoim zyciu muzulmaninow ktorzy nie szanuja kobiet traktuja je przedmiotowo itd. nie znaczy ze kazdy wyznawca tej religi jest taki sam. Tak na koniec polecam przeczytac ksiazke pod tytulem Status Kobiety w Islamie.
Autor Haithem Abu-Rub, Beata Zabza
21 kwietnia 2011, 20:30
> Koran zakazuje kobietom wiązania się z ludźmi
> innej religii. Mężczyźni mogą.
Mezczyzna moze zwiazac sie tylko z Chescijanka badz Zydowka poniewaz wierza w Boga.Muzulmanka nie moze poslubic nie muzulmanina dlugo by o tym pisac dlaczego ale najwazniejszy powod jest taki ze jej dzieci musza wychowac sie w Islamie i byc muzulmanami co byloby trudne gdy ojciec jest innej wiary.
21 kwietnia 2011, 20:46
21 kwietnia 2011, 20:54
21 kwietnia 2011, 21:00
21 kwietnia 2011, 21:01
Allah=Bog Allah to po arabsku.
Muzulmanin moze ozenic sie z Chrzescijanka badz Zydowka i to ze chcrzescijanie jedza wieprzowine nie jest zadna przeszkoda.
Obrzezania kobiet sa popularne w Somalii w krajach arabskichi nie tylko nie praktykuje sie tego,co do mezczyzn kazdy musi byc obrzezany.
Jedynie zgadzam sie z Toba iz muzulmanin moze posiadac cztery zony jednak musi spelniac pewne warunki itd.
Edytowany przez Semfura 21 kwietnia 2011, 21:01
21 kwietnia 2011, 21:09
21 kwietnia 2011, 21:10
> Semfura fajnie, ze się wypowiedziałaś, jednak tak
> jak poprzednio chciałabym podkreślić, że nikt tu
> nie robi rasistowskiego najazdu. I bardzo fajnie,
> że zdarzają się szanujące mieszane małżeństwa tak
> jak Twoje. Ale to czy związek będzie wyglądał
> normalnie zalezy od człowieka. Kobieta która się
> godzi na wszystko albo taka która jest muzułmanką
> robi to z własnej woli albo po prostu została
> wychowana w tej kulturze. W watku poruszyłyśmy
> jednak historie, które się zdarzają jednak
> częściej niż "i żyli długo i szczęśliwie" bo jest
> ich zdecydowanie wiecej od takich relacji jak masz
> z męzem Ty. Nawet wokół mnie mieszka 3 mieszane
> rodziny. Nie wnikałam w szczegóły ale wszyscy 3
> męzczyźni są arabami..2 rodziny są normalne. A
> jedna z nich to jakiś koszmar...szarpaniny pod
> blokiem i tej kobiety i tych biednych dzieci. Inną
> historię przedstawiłam wcześniej a
> ostatnia...masakra: dziewczyna wyjechała do anglii
> zakochala się w Pakistańczyku, pobrali się,
> urodziła sie im śliczna córeczka. Gdy mała miala 4
> miesiące dziewczyna zauwazyła siniaki na ciele
> dziecka po powrócie z pracy...mała plakała i
> płakała..pojechala z nią do szpitala okazalo się,
> że dziecko zostało pobite i ma złamaną rączke w
> nadgarstku. On spierdzielił do swojego kraju,
> powiedział, że i tak znajdzie ją i dziecko. W UK
> jest cięte prawo ad. bicia małoletnich...wiec
> skoro on uciekł czepili sie dziewczyny, odebrali
> jej ją, teraz wróciła do Polski sama...sprawa jest
> w toku, odzyska dziecko, ale pomyslcie co
> przeszła? Niestety "sława" wyznawców islamu jest
> taka jaka jest. Oczywiście to indywidualna sprawa
> gdzie i jak został wychowany, natomiast na pewno
> jest duża obawa planując przyszłosć z zaborczym
> człowiekiem z całkiem innej kultury. Dziewczyna
> która założyła watek jest jeszcze bardzo młoda, a
> wydaje mi sie jednak, że żeby nawet pracować nad
> związkiem, który w tej sytuacji wymaga w sumie
> wiecej wysiłku, trzeba być troche dojrzalszym,
> bardziej czujnym. Skoro dziewczyna sie radzi to
> żadna z nas nie chce źle. Podejrzewam, ze Ty byłaś
> dojrzałą kobietą i świadomie podeszłaś do tematu
> związku z obcokrajowcem biorac pod uwagę wszystkie
> różnice kulturowe. Myslę, że 15-latce trudno jest
> w tym momencie ocenić za i przeciw takiego
> związku, określić jego zasad i miejsca w nim. Ale
> Twoja wypowiedź na pewno w pewnym sensie pokazuje,
> ze nie każdy jest taki zły :)
Zgadzam sie Z Toba bywa tak ze niektorzy muzulmanie zle traktuja swoje zony wrecz znecaja sie nad nimi chcialabym tylko dodac ze Islam tego nie uczy.Kobieta w Islamie posiada wysoki status a to ze niektorzy wyznawcy nie potrafia sie temu podporzdkowac jest jak jest a nie inaczej.Ja bylam nie wiele starsza od autorki jak wychodzilam za maz,jednak bylabym za tym aby nie wiazala sie z tym Turkiem jak pije pali itd.Ja wierze ze tylko bardzo religijny muzulmanin moze byc dobrym mezem i ojcem.Chrzescijanki ktore chca wiazac sie z muzulmanami musza sie dobrze zastanowic bo ich zycie napewno sie zmieni.Muzulmanin nie pozwoli swojej zonie na obcisle ciuch przyjaznie damsko-meskie itd.co nie czyni Jego zlym tak zostal wychowany i w to wierzy.
Edytowany przez Semfura 21 kwietnia 2011, 21:11
21 kwietnia 2011, 21:10