Temat: .......................

......................

A mi to wygląda na węzeł chłonny.

Pytanie którego nikt nie zadał - guzek przemieszcza się pod palcami, jesteś w stanie wyczuć jego krawędź? 

Raczej jest to ropień, zwłaszcza, że zmiana wygląda na zaczerwienioną. Wezel chłonny oraz gruczoł barthilina odpadają, miejsce nie to.

Krummel napisał(a):

Pytanie którego nikt nie zadał - guzek przemieszcza się pod palcami, jesteś w stanie wyczuć jego krawędź? Raczej jest to ropień, zwłaszcza, że zmiana wygląda na zaczerwienioną. Wezel chłonny oraz gruczoł barthilina odpadają, miejsce nie to.

Teraz nie dotykam go za bardzo, jak były dwa mniejsze to się przemieszczały pod skórą, ten co jest teraz duży - krawędzie wyczuwalne i na ile potrafię - przemieszcza się. Aczkolwiek jest duży i brzydzę się go dotykać. Dziś na 16 idę do chirurga (próbowałam dostać się do rodzinnego, internisty czy nawet zamówić wizytę domową ale brak terminu).

A dziś już ledwo chodzę

Jak boli, to w takim razie może to być kaszak. Potrafią być duże. I niestety, trzeba to usunąć wraz z torebką, bo potrafi inaczej się wznawiać. Mi chirurg powiedział, że do usunięcia czegoś takiego trzeba poczekać, aż się uspokoi i stanie się bezbolesny i płaski. W czasie zaostrzenia objawów raczej nie należy tego tykać.

Byłam u chirurga, zdiagnozował ropień i tak jak pisałyście, naciął go i założył sączek. 

Powiedział że to przez moją skrajną otyłość, mam zrzucić 30 kg i jeszcze zdiagnozował platfusa. 

grubaskasaska napisał(a):

Byłam u chirurga, zdiagnozował ropień i tak jak pisałyście, naciął go i założył sączek. Powiedział że to przez moją skrajną otyłość, mam zrzucić 30 kg i jeszcze zdiagnozował platfusa. 

Życzę w takim razie szybkiego powrotu do zdrowia.

Dziękuję dziewczyny! Jak zawsze nieocenione! 

grubaskasaska napisał(a):

Byłam u chirurga, zdiagnozował ropień i tak jak pisałyście, naciął go i założył sączek. Powiedział że to przez moją skrajną otyłość, mam zrzucić 30 kg i jeszcze zdiagnozował platfusa. 

nie żeby coś - ale jaki bezpośredni wpływ na ropień ma otyłość?

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

grubaskasaska napisał(a):

Byłam u chirurga, zdiagnozował ropień i tak jak pisałyście, naciął go i założył sączek. Powiedział że to przez moją skrajną otyłość, mam zrzucić 30 kg i jeszcze zdiagnozował platfusa. 
nie żeby coś - ale jaki bezpośredni wpływ na ropień ma otyłość?
Ciekawe, nie? Może chodzi o to, że w tkance tłuszczowej gromadzą się toksyny i to może być czynnikiem sprzyjającym do powstawania ropni? Nie wiem, tak sobie zgaduję.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.