Temat: Kubeczek menstruacyjny

Ostatnio naszła mnie refleksja na temat tego, ile osób tak właściwie używa kubeczków menstruacyjnych. Wiadomo - na stronach tematycznych, forach itp. jest spory ruch i sporo wypowiedzi, ale to może nie dawać kompletnego obrazu sytuacji;)

Jak Wy podchodzicie do kubeczków menstruacyjnych? Znacie temat? Próbowałyście? Używacie? A może uważacie za obrzydliwe i niehigieniczne?

Pasek wagi

używam od 2 lat - ale przyznam się, że czasami też podpasek :) kubeczek założe tylko w domu. jak okres dostanę w pracy to nie ma opcji. często kubeczek zakładam pod koniec okresu, ostatnie 2-3 dni...

Nie raczej bym się na to nie zdecydowała. Zdecydowanie wolę tampon/podpaske. 

andorinha napisał(a):

Też używam od lat. Źle się czułam myśląc ile śmieci w ciągu życiu wyprodukuję przez okres :) Dziwię się osobom uważającym kubeczek za bardziej obrzydliwy niż tampony czy podpaski (!). Krew na zewnątrz, praktycznie na bieliźnie (podpaska) to dopiero obrzydlistwo. Dzięki kubeczkowi praktycznie zapominam że mam okres.

Pomyślałam tak samo. Może nie użyłabym słowa "obrzydliwe" w ogole w odniesieniu do okresu, ale jeśli juz, to takie skojarzenie wywołują u mnie własnie podpaski. W zasadzie ich nie używam.

Kubeczek mnie ciekawi, ale na tę chwilę nie tak bardzo, żeby spróbować ;)

Pasek wagi

Słyszałam i trochę o tym czytałam, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić użytkowania. Mam bardzo obfite okresy w pierwszych dniach. Muszę używać i podpasek i tamponów, bo inaczej przecieknę. Niestety mogę używać jedynie tamponów mini, które po 30min są już pełne. 

A jak umyć kubeczek jeśli nie ma zamykanej toalety razem z umywalką? Np. Jestem 12h w pracy i umywalki są jedynie w części wspólnej... Po jakim czasie powinno się opróżniać go przy obfitych okresach? Jak to wygląda w praktyce?

Pasek wagi

Ja używam od roku. Pracuje po 8 godzin dziennie, więc odpada mi problem domywania go w publicznej toalecie. Jedynie na jakieś wyjazdy typu pod namiot, gdzie wiem, że nie będę miała dostępu do osobistej łazienki, korzystam z tamponów.

Pasek wagi

Tez ciekawi mnie kwestia opróżniania w miejscu publicznym.

ConejoBlanco napisał(a):

Ja planuję kupno, na razie gdybam na temat rozmiaru :) Znam co najmniej kilka osób, które używają.

Ja wybrałam zły rozmiar. Jest też twardy. Zraziłam się bardzo. Może to było powodem, tego, że ciężko było mi nim operować. Odłożyłam, już 3 rok leży i czeka na moją łaskę... 

Giraffe186 napisał(a):

Słyszałam i trochę o tym czytałam, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić użytkowania. Mam bardzo obfite okresy w pierwszych dniach. Muszę używać i podpasek i tamponów, bo inaczej przecieknę. Niestety mogę używać jedynie tamponów mini, które po 30min są już pełne. A jak umyć kubeczek jeśli nie ma zamykanej toalety razem z umywalką? Np. Jestem 12h w pracy i umywalki są jedynie w części wspólnej... Po jakim czasie powinno się opróżniać go przy obfitych okresach? Jak to wygląda w praktyce?

Uważam, że kubeczek jest lepszy na obfite okresy niż podpaski czy tampony. W pierwszych miesiączki jak używałam tamponu musiałam wstawać w nocy żeby go wymienić, z kubeczkiem nigdy. W pierwszych dniach faktycznie mój kubeczek nie wytrzymuje 12 h, jest pełny po pięciu, sześciu, ale w instrukcji jest napisane, że nie trzeba za każdym razem myć go wodą, więc jeśli nie miałam umywalki w toalecie czyściłam go specjalnymi chusteczkami.

Używam od jakichś 7 lat i w życiu bym nie wróciła do tamponów i podpasek. Brr!!

Dla mnie i kubeczki i tampony są obrzydliwe. Sama świadomość, że ten cały brud i syf gromadzi się w środku mnie wzdryga. Podpaski może super nie są, ale przynajmniej brud jest na zewnątrz.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.