- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 marca 2019, 14:27
Nie znalazlam w necie zadnych przeciwskazan do picia drozdzy (zalanych wrzatkiem). Tyle tylko, aby robic przerwy tygodniowe co miesiac. I pic w przerwie miedzy jedzeniem (nie od razu przed czy po).
Faktem, produkt tani i dostepny, pelen witamin B i co ciekawe ma tez chrom. Dobry jako maseczka na twarz i wlosy (polecam!).
Pytanie czy picie drozdzy ma sens. Czy po zalaniu wrzatkiem drozdze nie traca swoich wlasciwosci?
26 marca 2019, 14:35
Zalanie drożdży wrzątkiem, nie zabija witamin. Każdy pije je z innego względu, ale polecam na grupie 'wlosing' na Facebooku sobie wyszukać, tam są dziesiątki informacji o piciu drożdży. Dwie najczęstsze opcje picia to pić trzy tygodnie i tydzień przerwy, lub pić trzy miesiące i później zrobic miesiąc przerwy :) z tego co widzialam najczesciej dziewczyny pija 1/3 lub 1/2 kostki dziennie. Ps. Na maseczke na skórę głowy również polecam :)
A dlaczego nie powinno się pić przy posiłku tylko pomiędzy? O tym nie slyszalam, a sporo czytałam na ten temat
26 marca 2019, 14:37
Kiedyś piłam chyba ponad miesiąc i nie zauważyłam różnicy (miałam okropny trądzik). Przestałam gdy przeczytałam, że można się przez to (czyt. picie) nabawić grzyba
26 marca 2019, 14:41
Mi bardzo pomogły drożdże na włosy i paznokcie ;) chociaż na początku nie mogłam przeżyć ich smaku ;P ja czytałam, ze nie powinno się spożywać drożdży do posilku jeśli zawierał cukier tylko najlepiej do 2h po/przed ale czy coś by się stało to nie wiem bo i tak pije wieczorem ;p
26 marca 2019, 14:44
Wysyp pryszczy jest niestety bardzo częsty na początku, ale to dlatego, że skóra się 'oczyszcza', a później już jest tylko lepiej. Z tym grzybem to echh... Też dużo takich postów miałam okazję przeczytać. Polecam poczytac artykul naukowy o drozdzach - nie pamietam niestety linku, na grupie o ktorej pisalam wyzej znalazlam. W skrocie jeśli sie pije 'zabite' drozdze to nie wyrządza nam żadnej krzywdy, a tylko mogą pomóc, poprzez dostarczenie nam ogromnej dawki witamin:)
26 marca 2019, 14:51
Mi bardzo pomogły drożdże na włosy i paznokcie ;) chociaż na początku nie mogłam przeżyć ich smaku ;P ja czytałam, ze nie powinno się spożywać drożdży do posilku jeśli zawierał cukier tylko najlepiej do 2h po/przed ale czy coś by się stało to nie wiem bo i tak pije wieczorem ;p
Generalnie chodzi o to, że cukier to pożywka dla drożdży i fakt, że jak ktoś lubi pić drożdże na słodko to nie powinien slodzic drożdży od razu, kiedy zalewa je wrzątkiem, tylko np jak ostygną (czyt. Są zabite na amen :D) - wtedy już cukier im nie straszny. Mysle, ze to samo tyczy sie jedzienia. Chociaż mi nawet lepiej smakują gorzkie
Edytowany przez kiiwi 26 marca 2019, 14:52
26 marca 2019, 14:53
A płatki drożdżowe nieaktywne też są OK? Bo ja takie uwielbiam - wyjadam łyżeczką. Tylko nie wiem, czy one działają jak trzeba. No i czy to ma dużo kalorii?
26 marca 2019, 14:58
Ja kupuje od razu drożdże nieaktywne w płatkach - można dostać w sklepach ze zdrowa żywnością czy też dla wege. Warto. Super dodatek do koktajli i salatek, smak ma bardziej orzechowo kremowy - nie muszę się męczyć z zabijanie drożdży i piciem paskudztwa. Cenowo wychodzi drożej niż świeże drożdże ale w sumie na długo starcza więc nie jestem pewna czy aż taka to różnica. Generalnie czy świeże zalewane wrzątkiem czy suszone nieaktywne są bogatym źródłem Wit z grupy B. Mają śladowe ilości Wit B12 która jest problematyczna dla wegetarian - u mnie jest więc w codziennym menu. Ah.. I są bardzo kaloryczne :))
26 marca 2019, 15:00
Moja mama bohatersko piła przez trzy miesiące po ćwierć kostki dziennie - nie pamiętam już z jakiego konkretnego powodu - i jako miły efekt uboczny zauważyła, że jeden paznokieć u nogi, który jakoś dziwnie jej rósł, rozwarstwiał się i ogólnie nieciekawie się prezentował - odpadł samodzielnie po tym czasie, bo na jego miejscu wyrósł piękny, świeży i gładki (a jako cukrzyk jest wyczulona na punkcie stóp, co zrozumiałe).
I teraz tata pozazdrościł (bo on z tych, co "krogulcze ma paznokcie") i od początku marca też dziarsko pija drożdżowy napój...
26 marca 2019, 15:00
Nie no o tym żeby slodzic te drożdże bym nie pomyślała ;P nie wiem ja zapobiegawczo pije min 2h po posilku nie wiem czy ma to znaczenie mi tak pasuje , zresztą po czasie te drozdze nawet mi smakuja ale jak bym wypila je w krótkim czasie po jedzeniu to bym chyba ;P
Edytowany przez 26 marca 2019, 15:00