Temat: zawieszanie się – chwilowa utrata koncentracji

Już od dzieciństwa zdarzało mi się zawieszać (tracić na chwilę koncentrację; myśleć "o niczym") – porównałabym te epizody do działania wygaszcza ekranu na komputerze. Ostatnio miałam stresujący czas w życiu, co chyba trochę mnie osłabiło i te zawiewiechy mam częściej, a przy tym taki 'mętny' umysł. Utrudnia mi to życie, bo muszę wkładać 3 razy większy wysiłek w naukę niż dotychczas, a dodatkowo rozmówcy często myślą, że ich ignoruję i nie jestem zainteresowana rozmową, kiedy "wyłączenie się" jest niezależne od moich intencji. Co to może być? 

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

Też tak mam. Zawsze myślałam, że to normalne. Moje rodzeństwo też tak ma. 

zalezy jakie to zawiechy, tez sie czasem zawieszam, ale po takim bezbronnym zawieszeniu nie ma zadnych objawow typu zamglony umysl.

Niestety, wygląda to na padaczkę.Ale zrób to EEG, choćby prywatnie. 

Zrobię. I pomyśleć, że postanowiłam coś z tym zrobić dopiero teraz. No, ale lepiej późno niż wcale.

Naomi666 napisał(a):

Zrobię. I pomyśleć, że postanowiłam coś z tym zrobić dopiero teraz. No, ale lepiej późno niż wcale.

Spokojnie, może to być coś innego. Ale EEG powie prawdę. W każdym razie z takim zawieszaniem nie powinnaś prowadzić samochodu, bo to grozi wypadkiem. 

Też tak mam. Ale nie mam żadnej padaczki i jakoś wątpię że to mogłoby być to. Może masz tak jak ja, tzn. Ja przechodzę od 2 miesięcy jakoś taki ciężki psychicznie dla mnie okres. I też zauważyłam że się zwieszam. W pewnym momencie wpatruje się w jeden punkt i myślę sama nie wiem o czym. Czasami sama się odwiesze po chwili a czasami ktoś musi zareagować żebym zeszła na ziemię. 

Uważam że to jest reakcja na stres. Za dużo myśli w głowie. Ja akurat idę z tym do psychologa. Wydaje mi się że to w naszej psychice musi tkwić problem :) 

Pasek wagi

melifexo napisał(a):

Też tak mam. Ale nie mam żadnej padaczki i jakoś wątpię że to mogłoby być to. Może masz tak jak ja, tzn. Ja przechodzę od 2 miesięcy jakoś taki ciężki psychicznie dla mnie okres. I też zauważyłam że się zwieszam. W pewnym momencie wpatruje się w jeden punkt i myślę sama nie wiem o czym. Czasami sama się odwiesze po chwili a czasami ktoś musi zareagować żebym zeszła na ziemię. Uważam że to jest reakcja na stres. Za dużo myśli w głowie. Ja akurat idę z tym do psychologa. Wydaje mi się że to w naszej psychice musi tkwić problem :) 


Teraz, przez stres, zawieszam się częściej, ale robiłam tak jako dziecko.

To moze byc objaw padaczki idz do lekarza z tym 

Też tak mam. Ja mam uszkodzony trochę mózg, ale podobno to nic nie robi. Tak wszystkie badania mam prawidłowe. Polecałabym mimo wszystko iść z tym do lekarza i porobić badania jak dziewczyny radziły.

Miałam tak przez stres, wyłączanie się, zawieszanie. Typowy objaw stresu.

Giovanna_Wroc napisał(a):

Miałam tak przez stres, wyłączanie się, zawieszanie. Typowy objaw stresu.

Dokładnie. idz do POZ po skierowanie do psychologa i porozmawiaj o problemach. i wtedy zdecydujecie czy brzmi to psychogennie( emocjonalnie) czy potrzebna diagnostyka psychiatryczna, neurologiczna. BTW- z opisu mała szansa na padaczkę typu wyłączeniowego. poza tym : minimalna - jak się ją ma - że eeg kilkudziesięciominutowe akurat trafi i ją zapisze.

"kocham" diagnostykę przez internet ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.