- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2018, 22:42
Macie jakieś ulubione legginsy, nie typowo sportowe, ale do tuniki , do minisukienki w kwiaty, do adidasów ale też czółenek. Gdzie szukać na teraz (czyli jak jest ciepło)? Gdzie szukać , oczywiście pytam o rozmiar 42 +, bo o inne łatwiej ?
Edytowany przez 13 kwietnia 2018, 23:39
14 kwietnia 2018, 09:56
Hmm - można nie komentować, co nie zmienia faktu, że jednak mało która kobieta świadomie założy coś, co jest brzydkie w oczach 99% społeczeństwa. A wiele czasem nie wie, że ciuchy, które lubią, mogą być właśnie tak postrzegane. Ja byłam lekko w szoku, jak mój facet powiedział co myśli o moich ukochanych mom jeansach. Noszę nadal, ale już z pełną premedytacją, że dla wielu osób wyglądam jak ofiara mody.
Edytowany przez 14 kwietnia 2018, 09:56
14 kwietnia 2018, 10:17
ja kupuje legginsy w c&a. Czasem sa z fajnej grubej bawełny, czasem z troche cieńszej ale tez sa ok. Musze przyznać, ze sa dosc trwale. Mam kilka par. W zimie w nich spie (jestem zmarzluchem), wiosna i latem pracuje w nich w ogrodzie, czasem chodze w nich po domu do tuniki. Są wygodne, nic sie nie zsuwa, a nie jestem szczupła.
Moim zdaniem legginsy to ubior domowy, ewentualnie w zimie zamiast rajstop do sukienki i kozakow. Do czolenek legginsow sobie nie wyobrażam, to nie może wygladac dobrze, ale to Twoja sprawa w czym chodzisz.
14 kwietnia 2018, 10:25
Hmm - można nie komentować, co nie zmienia faktu, że jednak mało która kobieta świadomie założy coś, co jest brzydkie w oczach 99% społeczeństwa. A wiele czasem nie wie, że ciuchy, które lubią, mogą być właśnie tak postrzegane. Ja byłam lekko w szoku, jak mój facet powiedział co myśli o moich ukochanych mom jeansach. Noszę nadal, ale już z pełną premedytacją, że dla wielu osób wyglądam jak ofiara mody.
Jak ja bym słuchała faceta to bym gola chodziła. Jemu się nic nie podoba
14 kwietnia 2018, 10:45
Przesadzasz trochę, jak ktoś ma zgrabny tyłek i nogi to czego nie. Poza tym autorka chce je nosić do tunik wiec w czym problem.Ja kupuje na e-bay zwykle bawełnianeLegginsy do czółenek...? Chyba żart...Ogólnie uważam, że jak się ma więcej niż 16 lat to legginsy pasują tylko na siłownię.
Nie chodzi o zgrabność. Nawet njazgrabniejsza kobieta wygląda wieśniacko w legginsach i szpilkach, chybaże jest to typowo sportowa stylówka. Legginsy są po prostu niewyjściowe... Nadają się do ćwiczeń albo do ogródka przy domu...
To są fajne stylówki z legginsami, ale to typowe stylówki
Niestety większość dziewczyn nosi je tak:
Jest tyle wygodnych spodni, tregginsów, jegginsów....
14 kwietnia 2018, 11:05
Nie chodzi o zgrabność. Nawet njazgrabniejsza kobieta wygląda wieśniacko w legginsach i szpilkach, chybaże jest to typowo sportowa stylówka. Legginsy są po prostu niewyjściowe... Nadają się do ćwiczeń albo do ogródka przy domu... To są fajne stylówki z legginsami, ale to typowe stylówkiNiestety większość dziewczyn nosi je tak:Jest tyle wygodnych spodni, tregginsów, jegginsów....Przesadzasz trochę, jak ktoś ma zgrabny tyłek i nogi to czego nie. Poza tym autorka chce je nosić do tunik wiec w czym problem.Ja kupuje na e-bay zwykle bawełnianeLegginsy do czółenek...? Chyba żart...Ogólnie uważam, że jak się ma więcej niż 16 lat to legginsy pasują tylko na siłownię.
I to oto zdjęcie udowadnia, że legginsy wyglądają wieśniacko nie tylko na osobach grubszych, ale na szczupłych też.
14 kwietnia 2018, 11:16
Nie chodzi o zgrabność. Nawet njazgrabniejsza kobieta wygląda wieśniacko w legginsach i szpilkach, chybaże jest to typowo sportowa stylówka. Legginsy są po prostu niewyjściowe... Nadają się do ćwiczeń albo do ogródka przy domu... To są fajne stylówki z legginsami, ale to typowe stylówkiNiestety większość dziewczyn nosi je tak:Jest tyle wygodnych spodni, tregginsów, jegginsów....Przesadzasz trochę, jak ktoś ma zgrabny tyłek i nogi to czego nie. Poza tym autorka chce je nosić do tunik wiec w czym problem.Ja kupuje na e-bay zwykle bawełnianeLegginsy do czółenek...? Chyba żart...Ogólnie uważam, że jak się ma więcej niż 16 lat to legginsy pasują tylko na siłownię.
Poza tą panią z dużymi gabarytami pozostałe dwie wyglądają ok, nie wiem co wy tam wiesniackiego widzicie
14 kwietnia 2018, 11:19
Zanim wyrażę swoje zdanie zaznaczam, że w swojej wypowiedzi nie zamierzam nikogo obrazić, jak dla mnie niech każdy ubiera się jak chcę. Nie wiem jaką masz figurę i gdzie chcesz tą stylizację włożyć (na co dzień, na jakąś okazję) , ale na twoim miejscu nie zakładałabym tuniki (osobiście ich nie znoszę), bo to pogrubia. Nie wiem czemu, ale często osoby większe (sama nią jestem) uważają, że muszą się tak ubierać (ja rok temu tak robiłam, bo mówiłam sobie, że jak schudnę to zacznę się ładnie się ubierać, może nie schudłam, ale zaczęłam o siebie dbać, a ludzie w moim otoczeniu, zaczęli inaczej na mnie patrzeć). Słuchaj kobieto zobacz sobie różne stylizacje plus size. Możesz ważyć 200 kg i ładnie wyglądać w ciuchach. Jak rozmawiałam z wieloma osobami, mówiły, że nie mają nic do osób większych, pod warunkiem, że o siebie dbają. U mnie w szkole są dziewczyny, z otyłością, dobrze się ubierają , dbają o fryzury i wyglądają ślicznie. Oczywiście nie znam cię i nie wiem jak się ubierasz na co dzień. Niestety nwm gdzie kupić fajne legginsy, bo już dawno z nich zrezygnowałam.
14 kwietnia 2018, 11:21
Jak ja bym słuchała faceta to bym gola chodziła. Jemu się nic nie podobaHmm - można nie komentować, co nie zmienia faktu, że jednak mało która kobieta świadomie założy coś, co jest brzydkie w oczach 99% społeczeństwa. A wiele czasem nie wie, że ciuchy, które lubią, mogą być właśnie tak postrzegane. Ja byłam lekko w szoku, jak mój facet powiedział co myśli o moich ukochanych mom jeansach. Noszę nadal, ale już z pełną premedytacją, że dla wielu osób wyglądam jak ofiara mody.
Haha :) dokładnie, jakbym mojego słuchała to bym jak "eskorta" wyglądała, dla niego wszystkie moje spodnie, sukienki i spódnice są za długie, najlepiej jak pół dupy wystaje ;)
A co do legginsów - byle nie Calzedonia, zostawiłam tam 150 zł a legginsy się po jednym założeniu zmechaciły.