Temat: Czy wg was warto kupic spodnie Wrangler, Levis, Lee za 300 zł?

pozycja socjalna?

skłonności do luksusu?

nie no you made my day, ja pieprzę :)

Byłam raz w sklepie Lee, nie mieli dla mnie rozmiaru. Zresztą chudnę i tyję, więc długo by mi nie posłużyły.

Ja kupuje w sklepach firmowych. Wytrzymują lata, nic się nie dzieje z kolorem podczas prania. Polecam :)

Kupuję tylko w M&S. W innych sklepach nie mogę dobrać rozmiaru np. we Wranglerze spodnie są albo za ciasne w udach, albo za luźne w pasie (i z reguły za długie). Miałam jedną parę spodni Lee, ale nie zauważyłam szczególnej różnicy między nimi, a spodniami z M&S (a te drugie są dwu-, czasem trzykrotnie tańsze).

Przestałam kupować droższe spodnie jak co dwa miesiące zmienialam rozmiar :/ ale jak ktoś nie ma z tym problemu to dla mnie warto; wytrzymałe i ładne

Musisz do krawcowej lecieć :)

Moj facet kupije tylko z tamtad i ma na okolo 2 lata. Bo szybko mu sie tyje :D uwazam ze 300 zl na dobre jeansy to wcale nie duzo

Tak! :-) nigdy nie byłam bardziej zadowolona, nie niszczą się, świetnie leżą (bo rozmiarów jest pierdyliard i dodatkowo często mają krawców, którzy Ci je skrócą/dopasują/itp.). Polecam ;-) 

Tez sie usmialam ;) Moze tez byc tak ze drogie spodnie na tylku a na koncie zero ;) Wiec ja na miejscu takich ludzi chodzilabym z wydrukiem z konta przyklejonym do czola ;)

Nie warto, miałam dwie pary Wranglerów i przetarły mi się na udach po dwóch miesiącach. Fakt, że byłam nieco grubsza wtedy, ale dokładnie tyle samo wytrzymały mi pierwsze lepsze gacie z bazarów. Za to mój tata nosi kurtkę z Lee już prawie 40 lat i mimo że widać że nowa nie jest to zniszczeń na niej nie uświadczysz. Także wydaje mi się, że w tych czasach to jest jeden badziew, który dostaniesz też w HMie, Zarze i innych sieciówkach, ale to moje własne obserwacje.