Temat: Fatkini?

Ok spoko ale jak zastaje was lato w rozmiarze xxl to co siedzicie w domu w kozuchu? Ja podziwiam odwage, nie oceniam dlaczego są otyłe ich sprawa. Co nie zmienia faktu, że już ważąc killa kg za dużo czuje się okropnie.Plus za odwagę i wyjście w stroju na plażę.

No na pewno wyglądają lepiej w fatkini niż w bikini. (chyba, że źle zrozumiałam i fatkini to nie jest strój z majtasami po pas?)

Podziwiam i zazdroszczę odwagi do założenia takich strojów mając takie figury. To, że do takiego stanu się doprowadziły to ich sprawa i chyba nie to jest tematem wątku? Dobrze to nie wygląda, ale każdy ma prawo do korzystania z lata ;)

akceptacją jest to, że osoba gruba budzi się rano i żyje z tym co ma. Nie ma to nic wspólnego z zachwytem nad własnym ciałem i promowaniem czegokolwiek. Przykład idzie jedynie w tym, że takich osób jest dużo, i mają prawo wypoczywać nad wodą w stroju, jaki jest odpowiedni dla ich ciał. 

A ja tu widzę chore stawy, początki cukrzycy, otłuszczenie narządów wewnętrznych, wysoki cholesterol, więc podziękuję.

I tu błąd! Takie ciała wcale nie oznaczają, że tak jest lub musi być. Mam wrażenie, że stwierdzasz jak by one nie ruszały się i objadały się siedząc na kanapie.

Ja tu widzę kobiety, które chcą wyjść na plażę, a nie ukrywać się w domu. Ale fakt, są otyłe

lepsze to fatkini niż skąpe bikini na takich osobach 

Potwierdzam! 

Nie wszystkie są otyłe. Ale te dziewczyny pośrodku( dziewczyna w stroju fioletowym i dziewczyna w zieleni) mają bardzo ładne ciała i tak każda powinna wyglądać lub podobne mieć ciało. Pozostałe też są ładne. Tylko wy szufladkujecie i to widać.