Temat: Buty do reklamacji - zdjęcia

hej, dziewczyny! 

Kupiłam w CCC Dwa tygodnie temu buty. Skórzane, lasocki, 162zl. Myslalam, ze marka i cena zobowiązuje, ale chyba nie do konca. Buty sa wykonane ze skory nubuk. Niestety od razu po pierwszym użyciu pojawiło sie otarcie. Niewielkie, bo niewielkie, ale zawsze. Natomiast to, co teraz sie stalo z tymi butami jest nie do pomyślenia, wyglądają jakbym przechodziła w nich dwa sezony i to jeszcze podczas srogiej zimy. 

Dodam natomiast, ze nie tarzalam sie w blocie, ani nie obdrapywalam butow obcasem. Mialam je na sobie zaledwie kilka razy:/ Czy uważacie, ze nadaje sie to do reklamacji? Jest problem tez ze suwakiem, ktory potrafi sie sam odpinac podczas chodzenia o dobre kilka cm. 

Pozniej zdjecia:

Pasek wagi

Omg! Moje żadne buty nigdy nie były w takim stanie :) Dziwny kolor wgl mają.. Jakby wyblaknięte po latach użytkowania.. 

Nie poszłabym z nimi na reklamacje.. Bo to uszkodzenie mechaniczne. obtarte. Jeździłaś w nich konno ?:) 

Pasek wagi

nubuk nie powinien tak sie szybko zniszczyc...Miałam buty wojasa z nubuku..6 lat wytrzymaly z dobrym stanie..Nubuk jest tylko klopotliwy jesli chodzi o plamy. Jesli nie uznaja Ci reklamacji dzwon do rzecznika praw konsumenta..Za ich posrednictwem mąż załątwił sobie wymiane butów na nowe inny model...

Pasek wagi

cancri napisał(a):

lunncja napisał(a):

Ma Pani 2 lata na złożenie reklamacji, sprzedawca nie może odmówić jej przyjęcia i w terminie do 6 miesięcy od zakupu przyjmuje się, że wada istniała już w produkcie w momencie zakupu, czyli sprzedawca powinien powołać rzeczoznawcę, aby udowodnić zniszczenie z winy kupującego.Czytaj więcej na Infor.pl: http://forum.infor.pl/topic/359574-reklamacja-buto... jej, wszyscy dobrze wiemy, ze napisane to jest zawsze ladnie.

oh wyjęłaś mi to z ust :) pieknie sie czyta ale w praktyce jest sporo kruczków ... Np zamiast siedzieć na forum powinnaś zapierdzielać do sklepu bo konsument ma 2 tygodnie na zgłoszenie wady.

nie wiem czy Ci to uznają czy nie, ale nie jest to kwestia zużycia, tylko wada fabryczna.

Zedrzeć by się mogło lico, jeśli bylaby to skóra licowa (ale to też by się trzeba było postarac w 2 tygodnie). Nubuk jest tylko gładzony, czasami woskowany, wiec takie mocne rozwarstwianie się skóry, musi być "zepsuciem" wlaściwości skóry jeszcze przed uszyciem buta, błedami przy obróbce. Być może to niewielka partia tego modelu i zechcą wymienić Ci na inną.

A powiem Wam, ze w moim miescie jest taki drogi sklep z butami. Maja np. Venezie, duzo roznych skorzanych, no i duzo sportowych. Najdrozszy sklep z butami. No i wyobrazcie sobie, ze przyjaciolka mi opowiadala, jak to jej kuzyn kupil tam adidasy czy nike, i one sie rozwalily. Reklamacji nie przyjeli, wiec on sie odwolal i co wyszlo... ze sklep od lat sprzedaje podroby ;D A zawsze mial taki "prestiz".

To samo jest z trampkami :D tyle jest przeciwniczek Conversów, ale kiedyś się zastanowiłam... Jednego roku kupiłam 10 par takich z bazarku po 20 zł, pare wyjść i do śmietnika, a wydałam 200zł, czyli tyle samo co za conversy, które 2 lata użytkuję.Btw, ja w ogóle do reklamacji raczej podchodze pesymistycznie. Tylko raz w życiu mi uznali i to w Pull&Bear, które też raczej nie jest łaskawe dla klienta. 

kochana,moje conversy po roku wyglądały jak .. Ekhem..... Moze koncert Linkin Park tak je wykończył.. :P ale znam realnia i nie bawię sie w reklamacje bo nie lubię rzeczoznawców i rzeczników a wiekszość reklamacji kończy sie tam ...

puellla napisał(a):

No ale co Ty chcesz tu reklamować ? Przecież to Ty je zniszczyłaś. To tak jakby np oddać telefon na reklamacje z rozbitym ekranem, bo firma zrobiła śliską obudowę i wyleciał Ci on z rąk.

no dokładnie, po prostu gratulację, że w ciągu 2 tyg do takiego stanu doprowadziłaś buty;D

ja bym reklamacji nie uznała

Wyborna napisał(a):

puellla napisał(a):

No ale co Ty chcesz tu reklamować ? Przecież to Ty je zniszczyłaś. To tak jakby np oddać telefon na reklamacje z rozbitym ekranem, bo firma zrobiła śliską obudowę i wyleciał Ci on z rąk.
no dokładnie, po prostu gratulację, że w ciągu 2 tyg do takiego stanu doprowadziłaś buty;Dja bym reklamacji nie uznała

Naprawdę nie wiem, dlaczego nie przeczytałyście pierwszego posta, a przynajmniej niedokładnie... Byłam w nich maks 5 razy, do szkoły i z powrotem, nie chodzę jakoś koślawo, nie ocieram nogi o nogę przy każdym kroku, więc wydaje mi się, że trochę pochopnie mnie oceniacie ;p

Pasek wagi

ja kupiłam 2 lata temu córce.  Po 2 tygodniach skóra popękala . Cena też  kolo 160 zł . Reklamacje uznali. Za te sumę miałam wybrać sobie inne buty. A najlepsze, że ekspedientka  kucia się ze mną o źle użytkowanie. Córka przez 2tygodnie w tych butach pprzechodziła z domu do przedszkola i z powrotem. Jak szliśmy na sanki miała śniegowe.  Kobieta uparta a ja sobie nie pozwolę.  Wiec po dwóch tygodniach była wymiana na inny towar. 

Pasek wagi

crawling napisał(a):

To samo jest z trampkami :D tyle jest przeciwniczek Conversów, ale kiedyś się zastanowiłam... Jednego roku kupiłam 10 par takich z bazarku po 20 zł, pare wyjść i do śmietnika, a wydałam 200zł, czyli tyle samo co za conversy, które 2 lata użytkuję.Btw, ja w ogóle do reklamacji raczej podchodze pesymistycznie. Tylko raz w życiu mi uznali i to w Pull&Bear, które też raczej nie jest łaskawe dla klienta. 
kochana,moje conversy po roku wyglądały jak .. Ekhem..... Moze koncert Linkin Park tak je wykończył.. :P ale znam realnia i nie bawię sie w reklamacje bo nie lubię rzeczoznawców i rzeczników a wiekszość reklamacji kończy sie tam ...

No można zjechać, to racja, nie mówię, że są niezniszczalne :D ale w tanich po jednym spacerze pękają podeszwy, sypie Ci się piach do skarpety i co zrobisz, nic nie zrobisz. No i prawdą jest to, że mi Conversy trzymają około dwóch lat, ale staram się unikać sytuacji tak wypadkowych jak koncert Linkin Park.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.