© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 października 2014, 18:15
.. nałożyć na ślub brata? Wesele skromniutkie, możliwe, że sam obiad, ale nie wiadomo jeszcze :) (woleliby wesele) Ogólnie Panna Młoda skromna. Nie chciałabym wystroić się przesadnie, ale marzy mi się założyć taką wieczorową suknię w kolorze czerwonym z rozcięciem :) Tańczyć nie będę raczej jakoś dużo (ewentualnie wezmę na zmianę krótką). Bardziej chodzi mi o zdjęcia, o to, żeby wyglądać zmysłowo, elegancko :)
Widziałyście gdzieś taką suknie? :) Wolałabym na ramiączkach jakąś, bo biust mam dosyć spory, ale nogi to mój atut :) Rozcięcie z boku, żeby było widać jedną nogę ;) i koniecznie czerwoną! Buty złote, dodatki złote.
Edytowany przez Chiii 16 października 2014, 18:37
16 października 2014, 21:28
16 października 2014, 21:29
Nie chodzi o przyćmienie. Chodzi o standardy ubioru iich dobór do okazji. To po prostu porównywalne do przyjścia na rozmowę o pracę w korpo w sukience koktailowej zamiast w uniformie biurowym. Brak wyczucia i obycia. Pal diabli nawet, czy pannie młodej to wadzi i czy nie.
16 października 2014, 21:36
http://www.zalando.pl/odziez-damska-sukienki-kokta...
Przykładowe sukienki koktailowe nadające się na wesele. Zważ, że długie, strojne kiece podpisane są "suknia balowa"
16 października 2014, 21:40
Pani prawnik - widać. Ja to nigdy nie umiem przystępnie ubrać słowa o co mi chodzi. A chodzi mi właśnie o to :DPrzyjść tak ubranym nie wypada, w rozumieniu sprzeczności z zasadami ubioru. Jeżeli nie ma innej wzmianki na zaproszeniu to faktycznie sukienki koktajlowe, to czy się do tego dostosujemy czy nie to już nasz wybór. Do biura też przecież można przyjść w spódniczce tenisowej, to jak się zostanie odebranym to już swoją drogą :P Ale nie wypada bo to jest po prostu sprzeczne z zasadami kultury osobistej. Natomiast rzesza osób argumentuje nadal na zasadzie "przyćmisz pannę młodą, zabierzesz jej święto, będziesz wyglądać lepiej od niej". I tu mi ręce opadają zawsze. Właśnie z powodu niezrozumienia tematu.Nie chodzi o przyćmienie. Chodzi o standardy ubioru iich dobór do okazji. To po prostu porównywalne do przyjścia na rozmowę o pracę w korpo w sukience koktailowej zamiast w uniformie biurowym. Brak wyczucia i obycia. Pal diabli nawet, czy pannie młodej to wadzi i czy nie.
Nie kpij :P
16 października 2014, 21:50
ta pierwsza (pierwsze zdjęcie) mogłaby być moim zdaniem bo jest zwiewna. Nie wygląda jakoś bardzo imprezowo a raczej elegancko i szykownie. W końcu wesele/przyjecie weselne to nie pogrzeb żeby się ubierać bardzo skromnie a panna młoda sama przecież wybiera swój strój....wybirając bardzo skromną suknie jest chyba świadoma tego, że może zniknąć w tłumie...z drugiej strony to wesele Twojego brata więc masz prawo wyglądać trochę bardziej szykownie niż zwyczajny gość:D W końcu jesteś z najbliższej rodziny:) Podsumowując - sam pomysł jest ok pod warunkiem, że będziesz właśnie wyglądać szykownie a nie wyzywająco czy właśnie jak dziewczyny piszą - jak w kreacji sylwestrowej. Taką sukienkę może Ci uszyć krawcowa zapewne:)
16 października 2014, 22:04
po prostu się dziwie, bo idą w moją stronę słowa, że chcę na siłę przyćmić Pannę Młodą.. więc pytam, czy wg Was taka sukienka jest piękniejsza od sukni ślubnej? i jaki model długiej sukni (ewentualnie kolor) byłby lepszy?Zapytałaś, czy wypada - naszym zdaniem nie wypada. Po co pytasz, skoro nie jesteś przygotowana na odmienne zdanie niż Twoje?Dziewczyny serio ta suknia jest az tak olśniewająca, że nawet przyćmi Pannę Młodą? No ja myślałam, że co jak co.. ale białej sukni zakładać nie można. Panna Młoda broni się sama, bo wszyscy na nią patrzą. Więc o co chodzi? O kolor? Czy o krój? Kiedyś kobiety zakładały długie suknie i nie było problemu. Jeżeli kolor nie ten, to jaki jest odpowiedni? Nie rozumiem, czemu nie można nałożyć zwiewnej wieczorowej sukni na wesele.. W Polsce jest dziwna moda.. Wiadomo, że na obiad to przesada, ale jeżeli zrobią wesele? Wobec tego jaki krój? Czy wszyscy muszą zakładać krótkie sukienki jak na imieniny cioci? No proszę Was.. Nie przesadzajmy.
Kolor nie ma znaczenia, na moim weselu były laski w czerwonych sukienkach...w długich chyba nie było żadnej ale to bardziej dlatego, że nie były aż tak popularne 2 lata temu jak teraz...byłam natomiast na jednym weselu i była dziewczyna w ślicznej długiej sukni, zwiewnej i w kolorze fioletowym ale czy przyćmiła pannę młodą...? no bez przesady...panna młoda jednak się wyróżnia...a takie gadanie że to jest dzień panny młodej i nikt inny nie może fajnie wyglądać to jakiś idiotyzm...może niech panna młoda napisze w zaproszeniu: załóżcie worki pokutne:D co za podejście w ogóle:D to jest impreza i każdy chce fajnie wyglądać i chyba o to w tym chodzi :) Ja nie miałam takiego dziwnego podejścia do swojego wesela:) Chciałam wyglądać ładnie ale co mi przeszkadzają inne laski;P W ogóle tak samo nie rozumiem tego, że biel tylko dla panny młodej:P po pierwsze ja miałam ecru suknie więc nie była biała:P moja druhna też miała ecru tylko ciemniejsze i właśnie ładnie to wyglądało bo nie robiła mi zamieszania kolorem jak siedzieliśmy przy ołtarzu tylko wszystko było takie delikatne:)
16 października 2014, 23:48
jakby nir miala takiego rozciecia i czerwonego koloru to ok
16 października 2014, 23:48
jakby nir miala takiego rozciecia i czerwonego koloru to ok
17 października 2014, 02:18
To jest suknia wieczorowa, według podstawowych zasad na wesele nie zakłada się wieczorowych tylko koktajlowe (długość - nie do ziemi). Tu nie chodzi o skromność ale o dobre wychowanie. Te co pokazałaś są ładne ale na Sylwestra czy inną podobną imprezę ale na wesele zdecydowanie nie.
17 października 2014, 08:54
przesada moim zdaniem jeśli ślub ma być skromny. Ogólnie suknie piękne.
