Temat: Nie za krótka?

Dziekuje za odp

Pasek wagi
ja tez tak chodze, dluzsza bluzka pod koszule , ale niekoniecznie jeansowa i uwazam ze wyglada to normalnie;)
jest ok :)
Dla mnie stanowczo za krótka. Nie podoba mi się moda na legginsy z koszulką - wolę, gdy moje pośladki są zakryte przez tunikę.

Zala21 napisał(a):

Ty naprawdę sądzisz, że ludzie nie patrzą na sylwetki (w tym pupy) innych?Pozdrawiam większą część populacji samców.Tyłek na wierzchu = brak schludności i elegancji ubioru.

Zdaję sobie sprawę z tego, że się patrzą. Sama się patrzę. Ale co mnie obchodzi jak się ktoś ubiera? Jeżeli nie prześwitują spod legginsów majteczki w kropeczki, paseczki cz słoniki, bo materiał jest odpowiednio gruby  to nie widzę w tym nic nieschludnego.

jak na koszulę to trochę krótka, ale myslę, że nikogo nie ma co tu gorszyć ;p

faulty napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Ty naprawdę sądzisz, że ludzie nie patrzą na sylwetki (w tym pupy) innych?Pozdrawiam większą część populacji samców.Tyłek na wierzchu = brak schludności i elegancji ubioru.
Zdaję sobie sprawę z tego, że się patrzą. Sama się patrzę. Ale co mnie obchodzi jak się ktoś ubiera? Jeżeli nie prześwitują spod legginsów majteczki w kropeczki, paseczki cz słoniki, bo materiał jest odpowiednio gruby  to nie widzę w tym nic nieschludnego.
A ja uważam, że nieestetyczne i nieschludne jest to, iż legginsy bardzo mocno opinają pośladki (jednak dość erotyczną sferę ludzkiego ciała).
Jednak dalsza dyskusja sensu nie ma, obie mamy swoje zdanie na ten temat ;)

faulty napisał(a):

BedeMama92 napisał(a):

faulty napisał(a):

O luuudzie, 'wiek 21 do czegoś zobowiązuje' pooozdro. Ja tak chodzę. czasem bluzka nie sięga nawet połowy tyłka i co? Gorszy to kogoś? To po cholerę się patrzy na mój tyłek? Wydaje mi się, że idąc ulicą powinniśmy patrzeć przed siebie, a nie po czyichś dupach.
To mogę sobie pochodzić przed Twoim osiedlem z gołym tyłkiem? ; D Przecież nikt porządny patrzeć nie będzie.
Hasaj sobie niczym rusałka z gołym tyłkiem, gdzie masz ochotę. Mnie to ni ziębi, ni grzeje. Wolę moją chudą dupcię w leginsach, niż wylewający się czyjś tłuszcz ze spodni. Ameen.


Ciebie może nie, ale być może gdybyś miała dzieci, to byś nie chciała, by widziały chodzące po osiedlu gołe baby. Nie chodzi mi o to, że komuś coś przeszkadza estetycznie (bo mnie tyłek w legginsach nie odstręcza, nawet ten gruby), ale stwierdzenie "Chodzę jak chcę, a to ludzie są nieprzyzwoici, że się gapią" wydaje mi się trochę niemądre. Naprawdę byś nie patrzyła, gdyby sobie goła baba biegała po osiedlu? Ja bym chyba nie umiała jednak.
Niech każdy chodzi jak chce, ale niech potem się nie dziwi, że ludzie myślą sobie co myślą.

Zala21 napisał(a):

A ja uważam, że nieestetyczne i nieschludne jest to, iż legginsy bardzo mocno opinają pośladki (jednak dość erotyczną sferę ludzkiego ciała).Jednak dalsza dyskusja sensu nie ma, obie mamy swoje zdanie na ten temat ;)

Jasne. Każdy ma własne zdanie na ten temat, zgadzać się nie musimy, ale ważne by się wzajemnie uszanować. ;) 
Pozdrawiam.


BedeMama92 napisał(a):

Ciebie może nie, ale być może gdybyś miała dzieci, to byś nie chciała, by widziały chodzące po osiedlu gołe baby. Nie chodzi mi o to, że komuś coś przeszkadza estetycznie (bo mnie tyłek w legginsach nie odstręcza, nawet ten gruby), ale stwierdzenie "Chodzę jak chcę, a to ludzie są nieprzyzwoici, że się gapią" wydaje mi się trochę niemądre. Naprawdę byś nie patrzyła, gdyby sobie goła baba biegała po osiedlu? Ja bym chyba nie umiała jednak. Niech każdy chodzi jak chce, ale niech potem się nie dziwi, że ludzie myślą sobie co myślą.

Nie napisałam, że ktoś jest nieprzyzwoity, bo się gapi na tyłek. Tylko no nie wiem... jeśli widzę gruby bysior, wystający z koszuli jakiegoś menela siedzącego na przystanku, to nie patrzę na to więcej i mam spokój. Wygląda tak? No trudno, nie moja sprawa, ale nie będę 'ubierała' innych ludzi, bo mi się ich styl nie podoba. Lubię indywidualizm, cenię go i tyle.
moje 4 litery wypiete w leginach najcieńszych jakie mam - specjalnie ubrałam takie i naciagnęłam majtki zeby było widać gdzie są jakoś nie czuje sie rozebrana .......
sama bym nie ubrała takich legginsów jak na zdjęciu autorki wątku bez tuniki, ale serio miałabym to gdzieś co tam ma na sobie jakaś obca kobitka na ulicy, czasem sama obceniam tyłki, ale dlatego że ostatnio mocno pracuję nad swoim :) ale ubranie to tylko ubranie, niech każdy nosi co mu się tam podoba, mnie się to nie musi podobać. Na plaży dziewczyny chodza w mocno skąpych bikini i jakoś nie wywołuje to oburzenia a tyłek jest na wierzchu, nikt dzieciom oczu nie zasłania :) Więc nie rozumiem świętego oburzenia.
Ale na pytanie czy to jest eleganckie-nie, nie jest. Ale nie zawsze strój musi być elegancki a 21 lat to właśnie wiek kiedy nie musi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.