- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
14 grudnia 2012, 12:38
- Dołączył: 2011-08-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 42
14 grudnia 2012, 12:44
buty są rewelacyjnie cieplutkie, nawet gdy mrozy siarczyste i ogromniaste. Moje nigdy nie przemokły.
14 grudnia 2012, 12:45
Te pierwsze są super! :)
Za jakość niestety trzeba zapłacić. Oryginalne emu lub uggi są wytrzymałe i na prawde działają cuda. Moja kuzynka nosi swoje już 3 zimę i nic im się nie dzieje, nie przemakają, sa cieplutkie.
Trzeba je tylko od czasu do czasu wyczyścić specjalnym szamponem i zaimpregnować, ale tak powinno się dbać o wszystkie buty.
- Dołączył: 2012-12-09
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 2080
14 grudnia 2012, 13:08
Tylko że z tego co się orientuję to oryginalne emu wcale nie kosztują 400 zł tylko około tysiąca ;))
Ja tam miałam podróbki i fajnie się w nich śmigało , ale mi przemakały :((
14 grudnia 2012, 13:19
ja mam 2 pary super, ale radzilabym wziasc rozmiar mniejszy bo sie rozejda troche i troche klapie w nich ale cieple, nie przemakaja i co nawazniejsze na piecie jest usztywnione takze nie ma szans ,,rozchodzic,, ich na boki.
- Dołączył: 2012-09-15
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 290
14 grudnia 2012, 13:43
ja mam drugi sezon , swoje kosztowały ale nie żałuję ani grosza. W ubiegłym roku jak były mrozy ponad -35 stopni to w odróżnieniu do szwagierki która śmiga w podróbkach - moje stopy nie zmarzły i buty nie przemokły ani razu. Co prawda staram się nie biegać w nich po deszczu ani nie wchodzę specjalnie w błoto czy kałuże... Myslę że spokojnie jeszcze minimum jeden sezon będą mi służyć - zaznaczam ze chodze tylko w nich od jesieni do wiosny.
Radzę kupić min jeden rozmiar mniejsze bo naprawde się rozczłapują - ale mimo to są wygodne nie latają na nodze (ja mam wiązane). Ogólnie polecam
- Dołączył: 2008-03-15
- Miasto: Sikorzyna
- Liczba postów: 3935
14 grudnia 2012, 19:27
Ja w tymk roku kupiłam swoje drugie EMU. Jedne miałam krótkie, ale takie, które w środku mają tylko tzw. "futrówkę" z wełny z owiec australijskich a z zewnątrz zwykłą skórę z wieprzka. Taka bardziej ekonomiczna wersja EMU około 300 zł ale z firmy EMU Australia, a w tym roku zainwestowałam z długie ze skóry z merynosów i z całym futrem w środku z merynosów i są genialne !!! Nie zamienie ich na żadne inne, kosztowały około 800 zł, to dużo, ale na takie buciki warto.
Niestety trzeba unikać solonych miejskich chodników, bo soli z butów już nie wymyjesz, a łatwo wsiąka... :/
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
14 grudnia 2012, 19:39
Kupiłam w tym roku Emu i przemakają po 20 metrach na ciapie.
Dla mnie to trochę jednak strata kasy pod tym względem.
Wcześniej miałam innej firmy, też australijskiej, i nie przemokły nawet po 10 km w śniegu po kolana.
Są mega ciepłe, i uwielbiam w nich chodzić,
ale na takie ciapy czy coś w ogóle się nie nadają.
Przemakają od dołu, więc impregnacja to nic tu nie pomoże.
Edytowany przez cancri 14 grudnia 2012, 19:40
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
15 grudnia 2012, 10:29
czyli jednak nie sprawdzaja sie zawsze i wszedzie.