- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 października 2012, 17:40
15 października 2012, 21:18
Pamietam, ze jak bylam w podstawowce/gimnazjum to tylko takie sie nosilo. Ale wtedy ani o modzie ani o ładnym wygladzie jakos specjalnie nie myslalam, ot bralo sie to co było, co mama kupila itp. Może ja jestem jakaś inna ale wydaje mi się, że jednak takie spodnie pogrubiają, a rurki wyszczuplają nawet te wieksze dziewczyny. Nie mowie tu o jakichś ekstremach, typu 120kg, bo wtedy w niczym taka osoba nie bedzie wygladac szczuplo. Chodzi mi o to, ze jak dziewczyna ma rozmiar M/L to jednak lepiej jej w rurkach niz w dzwonach. Te szerokie bufiaste nogawy daja takie wrażenie jeszcze wiekszej obfitości. Tak samo jak workowate bluzy czy koszule. Przecież dzwony tak samo opinają się na udach i pupie, jedyna różnica jest taka, że nie widać spod nich łydek. No i wlasnie ten dzwonek na dole moim zdaniem sprawia, ze kobiety jest jeszcze wiecej niz w rzeczywistości. ALe zaznaczam ze to tylko moje zdanie, a ja sie na modziie ani stylu nie znam wiec mnie nie zjedzcie :)
15 października 2012, 21:19
15 października 2012, 21:19
15 października 2012, 21:34
15 października 2012, 22:08
Niieee dzwony są ponadczasowe a ja nie noszę innych (te wysmuklają sylwetkę). Jak widzę kobietki z nadwagą wbite w rurki to sama się do siebie szczerzę. Laski mogą sobie rureczki nosić, ale nie kuleczki ni,ni,ni. A i szczupła fajnie w dzwonkach wyglada :)
15 października 2012, 23:34
Edytowany przez jagoa 15 października 2012, 23:38