- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 października 2020, 17:30
czy któres z was malują usta na co dzień szminka? (Nie pomadka, nie blyszczykiem). Ja nie i chyba musze to zmienić, bo to bardzo kobieco wyglada, nie uwazacie?
13 października 2020, 20:58
Gdyybym pracowała w banku, to pewnie bym malowała. Tak to maluję do sklepu, czy jak gdzieś wychodzę. Trzeba dopasować do sytuacji.
Bardzo mnie dziwi opinia większości kobiet o malowaniu ust w pierwszej kolejności, jak rzęsy. Wg mnie to oczy są "zwierciadłem duszy", więc to rzęsy trzeba podkreślać najpierw, no chybaże ktoś ma z natury długie, gęste i grube i latynoską urodę, wtedy można je pominąć i na czerwono pomalować jedynie usta. W przeciwnym wypadku jest to dla mnie niezrozumiałe.
Edytowany przez 13 października 2020, 21:01
13 października 2020, 21:21
Pomalowane usta w tym roku miałam może 2 razy, nie maluję ich - na szczęście natura w tej kwestii nie zrobiła mi pod górkę, całkiem niezłe odziedziczyłam po mamie. Co zabawne moja mama całe życie malowała tylko usta właśnie szminką a oczy zostawiała nietknięte makijażem.
Edytowany przez przymusowa 13 października 2020, 21:26
13 października 2020, 21:29
Mam kolekcję szminek, ale wszystkie są w tym samym kolorze, tylko różnią się trochę odcieniem. Używam fazami. Teraz akurat średnio mi się chce.
13 października 2020, 21:30
czy któres z was malują usta na co dzień szminka? (Nie pomadka, nie blyszczykiem). Ja nie i chyba musze to zmienić, bo to bardzo kobieco wyglada, nie uwazacie?
nie i nie uważam.
13 października 2020, 21:44
Jak pracowałam w biurze, to codziennie się malowałam, również usta. Teraz pracuje zdalnie, ale też staram się ogarniać. Dla mnie makijaż jest niepełny bez pomalowanych ust.
13 października 2020, 22:26
Pomalowane usta w tym roku miałam może 2 razy, nie maluję ich - na szczęście natura w tej kwestii nie zrobiła mi pod górkę, całkiem niezłe odziedziczyłam po mamie. Co zabawne moja mama całe życie malowała tylko usta właśnie szminką a oczy zostawiała nietknięte makijażem.
Co ma piernik do wiatraka, też mam ładne usta i chyba właśnie takie kobiety malują.
13 października 2020, 22:42
Od czasów maseczek przestałam używać szminek. Zdecydowanie wolę szminki niż błyszczyki.
13 października 2020, 22:49
Maluję codziennie, ale na dosyć stonowane kolory, a nie jakieś szalone czerwienie czy róże, bo mam małe usta i nie lubię tego dodatkowo podkreślać :P
13 października 2020, 22:49
Maluję codziennie, ale na dosyć stonowane kolory, a nie jakieś szalone czerwienie czy róże, bo mam małe usta i nie lubię tego dodatkowo podkreślać :P
14 października 2020, 06:52
Maluje pod warunkiem, ze robie makijaz. Albo calosc albo nic, bo moim zdaniem same pomalowane usta wygladaja kiepsko, jesli brakuje reszty. Tak samo, jesli ktos pomaluje tylko oczy.
Czasem uzyje blyszczyku/ pomadki ochronnej, ale nie takie bylo pytanie.
I ladne/ brzydkie usta nie maja tu zadnego znaczenia - albo calosc albo nic.