- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 września 2020, 13:58
za rzadko, bo nie lubię
Edit: i ogólnie mało rzeczy mi się podoba, więc żeby trafić na coś, co mi odpowiada, muszę długo szukać, co zniechęca.
Kiedyś, przed 4 kg kupowałam ciuchy od prywatnej projektantki, która projektowala i szyla również dla siebie i swoje ubrania pozniej sprzedawała. Zawsze w idealnym stanie, unikaty trafiające idealnie w mój gust, kazda rzecz od niej mi sie podobala, no i jej rozmiar był moim rozmiarem. Zawsze czekałam na info, kiedy ma coś nowego. Teraz bliżej mi do 60 kg niż do 50 i w jej kreacje się nie mieszcze. To chyba jedyny powód, dla którego mogłabym mieć mniejsze obwody 😃
Edytowany przez Prosiatko.3 10 września 2020, 14:11
10 września 2020, 14:12
Nie przepadam za kręceniem się po galeriach handlowych, zakupy on-line do mnie nie przemawiają bo muszę wszystko wymacać i obejrzeć.
Więc gdybym pracowała w innym miejscu to pewnie kupowałabym połowę mniej A pracuję w biurowcu obok domów towarowych centrum w warszawie, tam do każdego sklepu wchodzi się z bezpośrednio z ulicy. No i gdy tak przechodzę 2 x dziennie obok tych Zar i innych Mangów to zaglądam i kilka razy w miesiącu coś wpada mi w oko. Ale ja nie mam w związku z tym żadnych wyrzutów sumienia
10 września 2020, 14:48
Staram się jak najrzadziej. Zwykle raz na sezon. W tym roku kupiłam poza rzeczami ślubnymi ze 3 bluzki, 3 spódnice, 1 sukienkę i 2 pary butów. Nie lubię mieć za dużo rzeczy w szafie i nie lubię myśli że szkodzę środowisku i marnuję kasę. Jak zrobię porządki to pozwalam sobie na kilka nowości, ale nie zabijam nudy zakupami.
10 września 2020, 15:09
Za często. W tym miesiącu (dopiero dziesiąty omg...) 3 pary butów, jeansy i spódnica. Ale spódnica za 13,99!
10 września 2020, 16:22
Ostatnio kupiłam coś w lutym (dżinsy i przecenione botki). W sumie przez ostatnie 2-3 lata rzadko coś kupuje ale i tak rzeczy nie mieszczą mi się w szafie :/ bo mam niestety problem z pozbywaniem się tych nienoszonych
10 września 2020, 17:00
Ostatnio kupiłam coś w lutym (dżinsy i przecenione botki). W sumie przez ostatnie 2-3 lata rzadko coś kupuje ale i tak rzeczy nie mieszczą mi się w szafie :/ bo mam niestety problem z pozbywaniem się tych nienoszonych
Jak sie nie kupuje to rzeczy sie zużywają ;)
10 września 2020, 18:17
przez ostatni rok prawie nic sobie nie kupiłam jeśli chodzi o ciuchy bo bieda zajrzała do portfela ;p